Ceny transferowe były tematem VII Debaty Podatkowej zorganizowanej przez Instytut Finansów przy współudziale SKN Doradztwa Podatkowego SGH.
Od 1 stycznia 2017 r. obowiązują nowe regulacje dotyczące dokumentacji podatkowej transakcji lub innych zdarzeń dokonywanych pomiędzy podmiotami powiązanymi. Wprowadzono trójstopniowy model dokumentacji: dokumentacja lokalna (ang. Local File), w tym analizy porównawcze, dokumentacja grupowa (ang. Master File) i informacja o grupie podmiotów (ang. CbC Reporting).
Nowe regulacje mają zapewnić zwiększenie przejrzystości działania międzynarodowych grup kapitałowych oraz poprawić efektywność kontroli cen transferowych dla administracji podatkowych. Jednocześnie jednak stanowią one dodatkowe, znaczne obciążenie dla przedsiębiorców dokonujących transakcji z podmiotami powiązanymi lub mającymi miejsce zamieszkania, siedzibę albo zarząd na terytorium stosującym szkodliwą konkurencję podatkową.
– Jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed administracją skarbową jest konieczność wypracowania dobrych relacji i standardów współpracy z podatnikami – powiedział w swoim wykładzie inauguracyjnym Konrad Szpadzik, zastępca dyrektora Departamentu Kluczowych Podmiotów w Krajowej Administracji Skarbowej. – Należy dążyć przede wszystkim do utrwalenia postrzegania KAS jako partnera w dyskusji, a nie siły opresyjnej. Służą temu porozumienia w sprawie ustalenia cen transakcyjnych między podatnikiem a organem podatkowym: organ akceptuje wybór i metody ustalania ceny transakcyjnej w relacjach podatnika i podmiotów z nim powiązanych. Takie porozumienie przybiera formę decyzji administracyjnej, a organem właściwym do jego zawarcia jest szef KAS.
Na szereg niejasnych regulacji z zakresu cen transferowych, które w praktyce gospodarczej wywołują wiele wątpliwości, zwrócił uwagę występujący ad vocem dr hab. Marcin Jamroży, prof. SGH. – Nieostre pozostaje pojęcie transakcji i innego zdarzenia, posiadanie pośredniego udziału w kapitale, powiązania o charakterze organizacyjnym czy wreszcie sprawowanie w sposób pośredni kontroli nad innym podmiotem – stwierdził. – Wciąż mamy do czynienia z niedostosowanymi do obecnych realiów rynkowych przepisami prawnymi, zwłaszcza w zakresie wyceny transakcji i innych zdarzeń dla celów podatkowych.
Moderator dyskusji prof. dr hab. Janusz Ostaszewski zauważył, że wykazanie stosowania cen transferowych w transakcjach realizowanych z podmiotami powiązanymi jest procesem niezmiernie złożonym. – Wprawdzie doczekaliśmy się nowych wytycznych międzynarodowych, które mogą stanowić pewne ułatwienie w tym zakresie, jednak trzeba się zastanowić nad konsekwencjami nowych rozwiązań – powiedział. – Powszechne stosowanie cen transferowych ustalanych na podstawie metod kosztowych nie jest właściwe, ponieważ na decyzje przedsiębiorstwa na szczeblu menedżerskim wpływają przede wszystkim mechanizmy rynkowe, czyli prawo popytu i podaży. Popytowo-podażowy sposób ustalania cen jest zdecydowanie bardziej adekwatnym algorytmem rozliczeń.
– Regulacje dotyczące cen transferowych pojawiły się w Polsce w okresie przedwojennym i od tego czasu podlegają ewolucji – stwierdziła w dyskusji Joanna Pietrasik, dyrektor Departamentu Cen Transferowych i Wycen Ministerstwa Finansów. Jak powiedziała dyrektor Pietrasik, dla Ministerstwa Finansów kluczowym celem jest uregulowanie zasad współpracy podmiotów prowadzących działalność międzynarodową, w szczególności zaś grup kapitałowych, które mają realną możliwość transferowania zysku i w zasadzie dowolnego kształtowania cen. Celem regulacji jest zatem z jednej strony zapewnienie konkurencyjności i wspieranie działań na rzecz wolnego rynku, z drugiej zaś zabezpieczenie stabilnych wpływów budżetowych, zgodnych z faktycznym miejscem wykonywania czy prowadzenia działalności przez te podmioty.
Zdaniem Iwony Georgijew, partnera kierującego zespołem ds. cen transferowych Deloitte, przyjęcie nowych regulacji było niezbędne, aby zapewnić wykazywanie wynagrodzenia podmiotów powiązanych zgodnie z łańcuchem wartości dodanej. – Skoro dziś w handlu światowym dominuje obrót między podmiotami powiązanymi, to odniesienie się w ramach porównania cen czy marż do rynku niezależnego przestaje być zasadne – powiedziała podczas debaty. – Polskie przepisy powinny w większym stopniu nawiązywać do wytycznych OECD, co rozwiązywałoby liczne wątpliwości natury praktycznej i interpretacyjnej. Organy skarbowe nie zawsze mają wystarczającą wiedzę o zagadnieniach ekonomicznych, aby móc w sposób właściwy ocenić przyjęty algorytm kalkulacji wynagrodzenia, a obowiązujące przepisy nie dostarczają odpowiedzi na wiele pytań.
– Pełna implementacja wytycznych OECD może doprowadzić do nasilenia sporów interpretacyjnych podatników z organami podatkowymi i upodobnić obszar cen transferowych do regulacji dotyczących zharmonizowanego w ramach Unii Europejskiej podatku od wartości dodanej – twierdzi Paweł Trojanek, przewodniczący Mazowieckiego Oddziału Krajowej Izby Doradców Podatkowych. – Jako praktyk prawa podatkowego z wieloletnim doświadczeniem dostrzegam w takim rozwiązaniu więcej trudności praktycznych i ewentualnych negatywnych konsekwencji niż korzyści. Globalny odsetek transakcji między podmiotami powiązanymi rośnie w dynamicznym tempie i już niedługo może się okazać, że cała światowa gospodarka funkcjonuje dzięki handlowi między podmiotami zależnymi, a wówczas popytowo-podażowy sposób ustalenia ceny może stracić na praktycznym znaczeniu.
– Zmiany polskich przepisów w ostatnich latach były w istotnym zakresie sprzeczne z wytycznymi OECD – uważa dr Andrzej Dmowski, adwokat i partner zarządzający w korporacji Russell Bedford Poland. – Polskie przepisy w zakresie cen transferowych obowiązujące od 2017 roku nadal nie uwzględniają wniosków z raportów końcowych BEPS. Wątpliwości budzi także kwestia przyjętej w Polsce praktyki kontroli cen transferowych oraz przerzucania przez kontrolujących ciężaru dowodowego na podatnika.
Base Erosion and Profit Shifting Polska jest jednym z pierwszych państw, które dokonały wdrożenia rekomendacji wynikających z działania 13 BEPS (Base Erosion and Profit Shifting) w obszarze dokumentacji podatkowej.