Sytuacja na rynku kredytów dla gospodarstw domowych w drugim roku pandemii

grafika, blok mieszkaniowy w biało-czerwonej barwie

Analiza rynku i prognoza na 2022 r.

Już drugi raz goszczę na łamach „Gazety SGH Insight”. Ponownie poproszono mnie o podzielenie się swoją opinią i przedstawienie szerszego spojrzenia na sytuację na rynku kredytów i pożyczek pozabankowych dla gospodarstw domowych w drugim roku pandemii oraz prognozy na 2022 r. Dziękuję w tym miejscu za to wyróżnienie, bo w takiej kategorii traktuję to zaproszenie. Dzięki swojej podwójnej afiliacji (SGH i Biuro Informacji Kredytowej, w którym jestem głównym analitykiem) będę mógł Czytelnikom przedstawić ciekawe dane statystyczne, opisujące sytuację na rynku kredytów i pożyczek pozabankowych dla gospodarstw domowych. Rok temu opisywałem sytuację rynkową, korzystając z kształtów liter – pisałem o układzie V, U, W, L, K oraz o znaku pierwiastka. Do tegorocznego opisu wykorzystam nomenklaturę sportową.
Zacznę jednak od krótkiej charakterystyki obecnego stanu polskiego rynku kredytów i pożyczek pozabankowych dla gospodarstw domowych. Na dzień 31 października 2021 r. w Polsce kredyt bankowy spłacało łącznie 14,926 mln kredytobiorców, a pożyczkę pozabankową – 813 tys. pożyczkobiorców. W sumie zobowiązania spłaca ponad 15,17 mln osób (nie można sumować liczby kredytobiorców i pożyczkobiorców, ponieważ część z nich się pokrywa), czyli prawie 50% dorosłych Polaków. Z problemami ze spłatą kredytu, rozumianymi jako opóźnienie w spłacie powyżej 90 dni, boryka się obecnie 1,051 mln kredytobiorców, czyli 7,04%. Wśród pożyczkobiorców takich osób jest 332 tys., tj. 40,8%.

Polacy na dzień 31 października 2021 r. łącznie mieli do spłaty rekordowe (najwyższy historyczny poziom) 736,5 mld zł (około 30% PKB), z tego ponad 70% stanowiło zadłużenie z tytułu kredytów mieszkaniowych – 521,3 mld zł. Kredyty gotówkowe miały 22-procentowy udział – 163,0 mld zł. Zadłużenie gospodarstw domowych wynikające z tych dwóch typów kredytów składało się na 93% łącznego zadłużenia gospodarstw domowych na koniec października 2021 r. Można więc stwierdzić, że polski rynek kredytów dla gospodarstw domowych jest oparty tylko na tych dwóch produktach kredytowych.

W relacji do PKB zadłużenie z tytułu kredytu mieszkaniowego (hipotecznego) to około 20%, co plasuje Polskę poza pierwszą dwudziestką krajów UE. Warto również wspomnieć o kredytach ratalnych, które finansują zakupy sprzętu RTV/AGD, elektroniki, sprzętu sportowego i turystycznego czy samochodów.  W dniu 31 października 2021 r. zadłużenie z tego tytułu wynosiło 22,6 mld zł (3% łącznego zadłużenia). W przypadku kredytów konsumpcyjnych (gotówkowych i ratalnych) relacja zadłużenia do PKB wynosi około 7,4%, co Polsce daje miejsce w ścisłej czołówce krajów EU (pierwsza piątka).

Następuje ożywienie na rynku kredytów dla gospodarstw domowych. Kredyty mieszkaniowe „na sterydach” biją historyczne rekordy. Kredyty ratalne i pożyczki pozabankowe są na poziomach wyższych niż przed pandemią. Kredyty gotówkowe „gonią” stawkę, ale nie wróciły jeszcze do poziomów z przedpandemicznego 2019 r.

Po zaprezentowaniu tej ogólnej statystyki przejdę do charakterystyki sytuacji na rynku kredytów i pożyczek pozabankowych dla gospodarstw domowych w drugim roku pandemii (styczeń–październik 2021 r.). Analizie poddam trzy elementy: 1) popyt na kredyt i pożyczkę zgłaszany przez potencjalnych kredytobiorców i pożyczkobiorców, 2) wielkość i wartość akcji kredytowej i pożyczkowej oraz 3) jakość portfela kredytowego i pożyczkowego. W celu lepszej ilustracji sytuacji na rynku kredytów i pożyczek pozabankowych dla gospodarstw domowych w okresie styczeń–październik 2021 r. będę ją porównywał do sytuacji z lat 2019 (ostatniego roku przed pandemią) i 2020 (pierwszego roku pandemii).

RYSUNEK 1. Wnioski o kredyty i pożyczki pozabankowe w latach 2019–2021 w okresie styczeń–październik (tys.)

RYSUNEK 1. Wnioski o kredyty i pożyczki pozabankowe w latach 2019–2021 w okresie styczeń–październik (tys.)

POPYT NA KREDYTY I POŻYCZKI ZGŁASZANY PRZEZ GOSPODARSTWA DOMOWE W DRUGIM ROKU PANDEMII

Popyt na kredyty i pożyczki może być mierzony liczbą zapytań (wniosków) składanych do BIK przez banki, SKOK-i i firmy pożyczkowe. Zmiany popytu wyraża procentowa zmiana liczby zapytań. W roku 2020, czyli pierwszym roku pandemii, był on wyraźnie zróżnicowany w zależności od rodzaju produktu kredytowego. Zjawisko to było kontynuowane w drugim roku pandemii. Popyt na kredyty mieszkaniowe i pożyczki pozabankowe przekroczył popyt z 2019 r., czyli roku przedpandemicznego. W okresie styczeń–październik 2021 r. liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 40,1% w porównaniu z 2019 r., a dla pożyczek pozabankowych wzrost wyniósł aż 70,9%. W przypadku tych dwóch produktów popyt nie tylko został odbudowany do poziomu przedpandemicznego, ale też znacznie go „pokonał”. Natomiast w przypadku kredytów gotówkowych i ratalnych popyt w 2021 r. nie wrócił jeszcze do poziomu przedpandemicznego. Liczba zapytań odnośnie do kredytów gotówkowych w okresie styczeń–październik 2021 r. była o 5,7% niższa niż w analogicznym okresie 2019 r. Dla kredytów ratalnych ujemna dynamika wynosi –2,6%. Popyt na te dwa produkty nie „odzyskał” więc jeszcze „formy” sprzed pandemii (rysunek 1).

RYSUNEK 2. Wartość nowo udzielonych kredytów i pożyczek (mld zł) w okresie styczeń–październik 2021 r. oraz dynamika r/r (%)(tys.)

RYSUNEK 2. Wartość nowo udzielonych kredytów i pożyczek (mld zł) w okresie styczeń–październik 2021 r. oraz dynamika r/r (%)(tys.)

AKCJA KREDYTOWA I SPRZEDAŻ POŻYCZEK POZABANKOWYCH W DRUGIM ROKU PANDEMII COVID-19

Kształtowanie się popytu na kredyty i pożyczki pozabankowe miało oczywiście bezpośrednie przełożenie na wielkość i wartość akcji kredytowej oraz sprzedaży pożyczek pozabankowych w drugim roku pandemii. W pierwszych dziesięciu miesiącach 2021 r. sprzedaż wszystkich produktów kredytowych wykazywała dodatnią dynamikę w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r.

Bardzo wysoki poziom zainteresowania kredytami mieszkaniowymi zaowocował rekordową akcją kredytową. W okresie styczeń–październik 2021 r. banki udzieliły 230,4 tys. kredytów mieszkaniowych, tj. o 27,8% więcej niż w 2020 r. (pierwszym roku pandemicznym) i o 14% więcej niż w 2019 r. (ostatnim, przedpandemicznym). Kolejne historyczne rekordy „bije” natomiast wartość udzielanych kredytów, co oczywiście wprost wynika ze wzrostów cen na rynku nieruchomości. W okresie pierwszych dziesięciu miesięcy 2021 r. banki udzieliły finansowania na kwotę 74,3 mld zł – o 42,3% więcej niż w analogicznym okresie 2020 r. i o 35,3% więcej niż w takim samym okresie 2019 r. Wysoka akcja kredytowa jest napędzana kredytami wysokokwotowymi. Wartość udzielonych kredytów powyżej 500 tys. zł jest wyższa niż rok temu aż o 90,6% i stanowią one już ponad jedną czwartą całej bieżącej akcji kredytowej (rysunek 2).

Pierwsze dziesięć miesięcy 2021 r. było bardzo udane dla pożyczek pozabankowych. Nie tylko nastąpiła ich odbudowa z pandemicznej zapaści z roku poprzedniego, ale również wartość sprzedaży przekroczyła wartości z 2019 r. W okresie styczeń–październik 2021 r. firmy pożyczkowe współpracujące z BIK udzieliły łącznie 2,389 mln pożyczek – o 48% więcej niż w analogicznym okresie 2020 r. oraz o 4,6% więcej niż w 2019 r. Łączna wartość finansowania wyniosła 5,809 mld zł, tj. o 54,3% więcej niż w 2020 r. i na poziomie sprzedaży z pierwszych dziesięciu miesięcy 2019 r. W przypadku pożyczek pozabankowych boom dotyczy pożyczek nie tylko wysokokwotowych powyżej 5 tys. zł (dodatnia dynamika wartości r/r na poziomie 73,5%), ale również niskokwotowych do 500 zł (dodatnia dynamika wartości r/r w wysokości 81,3%).

Kredyty ratalne po bardzo dobrym 2020 r., w którym jako jedyne ze wszystkich rodzajów kredytów i pożyczek miały dodatnie dynamiki pod względem zarówno liczby, jak i wartości udzielonych kredytów w stosunku do 2019 r., w pierwszych dziesięciu miesiącach 2021 r. „dostały lekkiej zadyszki”. Mimo że w ujęciu wartościowym banki udzieliły finansowania na poziomie aż o 19,6% wyższym niż w 2020 r., to jednak wolumenowo dynamika wyniosła tylko 3,4%. Przyczyną jest to, że w przeciwieństwie do 2020 r., kiedy zaciągano głównie kredyty niskokwotowe, 2021 r. należy bez wątpienia do kredytów wysokokwotowych (powyżej 10 tys. zł), których zaciągnięto na wartość wyższą o 38,1%.

Natomiast kredyty gotówkowe, pomimo dużego „sprintu” w 2021 r. (w ujęciu wartościowym wzrost o 29% w porównaniu do 2020 r. i w ilościowym o 18,7%), nie wróciły jeszcze „do formy” sprzed pandemii. W ujęciu wartościowym sprzedaż w okresie styczeń–
–październik 2021 r. w porównaniu do analogicznego okresu 2019 r. jest niższa o 19,6%, a w ujęciu wartościowym – o 11,1%.

JAKOŚĆ PORTFELA KREDYTOWEGO W DRUGIM ROKU PANDEMII COVID-19

Na jakość portfela kredytowego i pożyczkowego wpływają głównie dwa czynniki, tj. 1) jakość znajdujących się już w nim kredytów i pożyczek oraz 2) jakość nowej akcji kredytowej i nowej sprzedaży pożyczek. Na początku pandemii były bardzo duże obawy co do istotnego pogorszenia się jakości już udzielonych kredytów czy pożyczek. Wynikały one z troski o kondycję gospodarstw domowych, zagrożonych utratą części dochodów. Jakość portfela głównych produktów kredytowych i pożyczek pozabankowych pozostała jednak stabilna w okresie pandemii, a w 2021 r. uległa wręcz poprawie. Na koniec października 2021 r. szkodowość wszystkich produktów kredytowych była niższa niż na początku 2020 r., czyli pierwszego roku pandemii – kredytów gotówkowych i mieszkaniowych o 0,2 pkt proc., ratalnych o 1,5 pkt proc., a pożyczek pozabankowych o 1,6 pkt proc.  (przeważnie z powodu większej liczby nowo udzielanych kredytów czy pożyczek). Jednak również indeksy jakości mierzące przyrost nowych defaultów pozostawały na bardzo niskim, bezpiecznym poziomie, głównie dzięki większej liczbie nowo udzielanych kredytów i pożyczek.

Reasumując, duże obawy wyrażane na początku pandemii (zakładano, że wskutek dużego spowolnienia gospodarczego wywołanego przez kryzys pandemiczny bardzo szybko zacznie przybywać niespłacanych kredytów w sektorze finansowym) nie ziściły się. Ze względu na wciąż bardzo trudną sytuację epidemiologiczną nie czas jeszcze na obwieszczanie sukcesu w tym obszarze, bo pogorszenie jakości kredytów może być po prostu odłożone w czasie, ale na tym etapie może cieszyć fakt, że nie spełniły się najbardziej pesymistyczne scenariusze (rysunek 3).

PROGNOZA 2022 R.

Na koniec warto zastanowić się, jaki będzie 2022 r. na rynku kredytów i pożyczek pozabankowych dla gospodarstw domowych. Na tak sformułowane pytanie odpowiedź nie jest łatwa. Wynika to przede wszystkim z faktu, że na sytuację tę będzie oddziaływać wiele czynników. Najważniejszym z nich jest sytuacja epidemiologiczna, która będzie kształtować nastroje wśród konsumentów, oraz poziom apetytu na ryzyko ze strony banków czy firm pożyczkowych. Również ogólna sytuacja gospodarcza będzie wpływać na oczekiwania konsumentów oraz politykę kredytową i pożyczkową. Dużą niewiadomą jest to, jak na popyt na kredyty czy pożyczki, a w związku z tym na akcję kredytową czy sprzedaż pożyczek pozabankowych oraz jakość portfela kredytów i pożyczek, wpłyną podwyżki stóp procentowych (również te przyszłe). W przypadku pożyczek pozabankowych dochodzi aspekt regulacyjny. Na podstawie tych trzech podstawowych czynników można budować pewne scenariusze. W scenariuszu pozytywnym sytuacja epidemiologiczna się poprawi, wzrost gospodarczy się utrzyma, podwyżki stóp procentowych w istotny sposób nie zniechęcą do zaciągania kredytów, a banki będą zainteresowane ich udzielaniem. W takiej prognozie powinniśmy zatem odnotować wzrosty akcji kredytowej w ujęciu wartościowym. W przypadku materializacji scenariusza pesymistycznego mogą wystąpić kolejne fale koronawirusa, stagflacja oraz spadek zainteresowania zarówno zaciąganiem, jak i udzielaniem kredytów, a akcja kredytowa w ujęciu wartościowym może być niższa niż w 2021 r.

Pierwsze dziesięć miesięcy 2021 r. było bardzo udane dla pożyczek pozabankowych.
Nie tylko nastąpiła ich odbudowa z pandemicznej zapaści z roku poprzedniego, ale również wartość sprzedaży przekroczyła wartości z 2019 r.

RYSUNEK 3. Udział kredytów i pożyczek pozabankowych przeterminowanych powyżej 90 dni (ujęcie wartościowe – %)

Rysunek 3. Udział kredytów i pożyczek pozabankowych przeterminowanych powyżej 90 dni (ujęcie wartościowe – %)


dr hab. Waldemar Rogowski, prof. SGH
Doktor nauk ekonomicznych w dyscyplinie finanse, profesor SGH w Instytucie Finansów Korporacji i Inwestycji SGH. Kierownik Zakładu Zarządzania Ryzykiem w Instytucie Finansów Korporacji i Inwestycji SGH. Absolwent (magisterium) Szkoły Głównej Handlowej i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (studia podyplomowe z zakresu prawa handlowego). Wieloletni praktyk gospodarczy – dyrektor departamentów ryzyka i klientów korporacyjnych wiodących instytucji finansowych, obecnie główny analityk kredytowy w Biurze Informacji Kredytowej. Przez wiele lat ekspert ONZ ds. rozwoju przemysłowego UNIDO. Jako konsultant Banku Światowego wieloletni recenzent ds. wycen przedprywatyzacyjnych spółek, głównie z sektorów energetycznego, wydobywczego oraz finansowego – kontrakt dla Ministerstwa Skarbu Państwa RP. Autor lub współautor ponad 100 opracowań z dziedziny finansów przedsiębiorstwa, publikowanych w renomowanych czasopismach polsko- i anglojęzycznych. Specjalizuje się w finansach przedsiębiorstwa, w tym w szczególności w: rachunku efektywności inwestycji i wycenie przedsiębiorstw, analizie finansowej, predykcji zagrożenia upadłością, CSR i SRI oraz zarządzaniu ryzykiem.

 

wydanie specjalne Gazety SGH (364) Insight 2021

Artykuł jest częścią wydanie specjalne Gazety SGH (364) Insight 2021.