„Motto: SGH kształtuje liderów i wartości SGH: współpraca, szacunek, prawda, uczciwość profesjonalizm, znakomicie pasują do postaci prof. Andrzeja Grodka, pokazując zarazem długą tradycję uczelni i szlachetność budowniczych jej znaczenia i prestiżu” – powiedział 13 czerwca w wykładzie poświęconym patronowi roku 2024 r. dyrektor Bibliotek Narodowej dr Tomasz Makowski.
Występując podczas Święta SGH dyrektor BN zaznaczył, że „przymioty charakteru prof. Andrzeja Grodka, wiedza, znajomość języków, umiejętności predestynowały go do dzieł jeszcze większych niż te, których dokonał za życia. Niestety, przedwczesna śmierć w 1959 r. to zamknęła”. W swym wykładzie dyrektor największej instytucji zajmującej się gromadzeniem i chronieniem zbiorów piśmienniczych i książkowych skoncentrował się nie tylko na działalności prof. Grodka, ale również obszernie omówił ramy bliskiej współpracy między WSH/SGH a Biblioteką Narodową. Prof. Andrzej Grodek odegrał w tej sferze bardzo ważną rolę.
„Obie nasze instytucje – Szkołę Główną Handlową w Warszawie i Bibliotekę Narodową – oddziela od siebie tylko aleja Niepodległości, co ma wymiar symboliczny. Zarówno centralne instytucje państwowe, jak i uczelnie są zawsze realnymi symbolami niepodległości” – powiedział dyrektor BN dr Tomasz Makowski w wykładzie zatytułowanym „Rektor i bibliotekarz”.
„Co łączy jedną z najstarszych bibliotek w Europie i najstarszą uczelnię ekonomiczną w kraju? Biblioteka Narodowa była trzy razy niszczona i dwa razy otwierana. A miało to miejsce właśnie w SGH. Pierwszy raz tak było, gdy oficjalnie została powołana do życia w 1928 r., a w jej murach zostały umieszczone zbiory dziewiętnastowieczne BN i po raz drugi w 1945 r.” – powiedział dyrektor BN. Przypomniał, że Biblioteka Narodowa nie miała własnej siedziby i z radością przyjęła zaproszenie ówczesnego rektora WSH prof. Bolesława Miklaszewskiego do wynajęcia pomieszczeń w budowanym wówczas gmachu Biblioteki SGH.
„Uczelnia dysponowała pięknym, nowoczesnym gmachem bibliotecznym, ale nie miała funduszy na jego wykończenie. Z kolei BN miała problemy lokalowe, dysponowała jednak dwoma milionami złotych. To było zbyt mało na wybudowanie nowego gmachu, ale wystarczająco na opłacenie najmu na sześć lat do przodu. Zeszły się zatem dwie potrzeby. I ogromną zasługą rektora Bolesława Miklaszewskiego było właśnie doprowadzenie do tego połączenia pieniędzy z budynkiem i zaspokojenia funkcji dwóch instytucji. Bardzo skutecznego połączenia” – podkreślił Tomasz Makowski. Przypomniał, że w świetle umowy SGH oddała do dyspozycji BN dwa piętra, przyziemie oraz piwnice o łącznej powierzchni 2 tys. metrów kwadratowych. Były one wykorzystywane aż do wybuchu wojny i w pewnym sensie także później, gdy kontrolę nad księgozbiorami przejął okupant.
Zbiory zostały zabezpieczone w przededniu wybuchu powstania warszawskiego. Niezwykle cenny wkład w ich ochronę włożył Józef Grycz i jego żona prof. Alodia Kawecka-Gryczowa oraz najmłodszy z tego grona prof. Andrzej Grodek. Dyrektor BN użył w odniesieniu do tej trójki określenia „panteon polskiego bibliotekarstwa i pamięci narodowej”. Dzięki wysiłkom małżeństwa Gryczów i Andrzeja Grodka ucierpiało tylko 3 proc. zbiorów.
„We wszystkich relacjach przedwojennych, wojennych i powojennych zgodnie podkreśla się aktywną postawę prof. Andrzeja Grodka, trafność jego decyzji, umiejętność skutecznego działania i koordynacji w najtrudniejszych okolicznościach logistycznych, historycznych, a także jego niespożytą energię i odpowiedzialność w sytuacjach wymagających nadludzkich wysiłków” – powiedział dyrektor Makowski. Andrzej Grodek był – jak podkreślił na zakończenie swego wykładu dyrektor BN – „mężem opatrznościowym Szkoły Głównej Handlowej i Biblioteki Narodowej”.
W czerwcu 2023 r. Senat SGH przyjął uchwałę o ustanowieniu 2024 r. „rokiem profesora Andrzeja Grodka", rektora SGH i SGPiS w latach 1947–1949 i 1955–1959, twórcy szkoły historii gospodarczej i opiekuna zbiorów Biblioteki SGH podczas II wojny światowej, które ocalił przed zniszczeniem. W ramach obchodów Biblioteka SGH, której prof. dr hab. Andrzej Grodek był wicedyrektorem i dyrektorem, otrzymała jego imię. 13 czerwca w godzinach porannych została odsłonięta tablica upamiętniająca ten fakt.