Co łączy Witkacego z Biblioteką SGH? 5 faktów o naszej bibliotece, których mogliście nie znać
8 maja obchodzimy Dzień Bibliotekarza i Bibliotek, ustanowiony 35 lat temu. W roku 2020 – z okazji tego święta – nie wspomnieć o wyjątkowości Biblioteki SGH na mapie polskich bibliotek – nie tylko ekonomicznych, byłoby faux pas, którego nie wolno nam popełnić.
114. dokładnie tyle lat ma Biblioteka SGH, powołana do życia przez Augusta Zielińskiego, równolegle z założeniem uczelni. Powstała jako niewielka biblioteka fachowa, licząca 820 woluminów. Były to głównie podręczniki do ekonomii, encyklopedie, literatura z zakresu handlu i przemysłu. Obecnie jest największą biblioteką ekonomiczną w Polsce, a na całość jej zbiorów składa się prawie milion woluminów książek i czasopism.
O bogatych zasobach Biblioteki SGH wiedzą jednak niemal wszyscy zainteresowani, na co najlepszym dowodem jest długa kolejka do jej czytelni przed sesją złożona ze studentów wydziałów ekonomicznych wszystkich warszawskich – i nie tylko – uczelni.
Czy jednak zdają sobie sprawę, że przebywają w zabytkowym budynku, w którego podziemiach znajdują się oryginalne dokumenty sygnowane pieczęciami polskich królów? Czy znają historię odnalezienia tu unikatowych dzieł Stanisława Ignacego Witkiewicza? Czy wiedzą, jacy nietypowi lokatorzy zamieszkują od kilku sezonów jej dach? A na koniec, czy naprawdę muszą stać w kolejce do czytelni zamiast bez wychodzenia z domu skorzystać z jej bogatych zbiorów online? Oto 5 faktów o Bibliotece SGH, których mogliście nie znać, a warto.
Unikalny zabytek tzw. „architektury światła”
Czy pamiętacie swój pierwszy kontakt z czytelnią główną biblioteki? Niech pierwszy rzuci kamień ten, na kim jej monumentalność nie zrobiła wrażenia. Projekt pomieszczenia z trzema latarniami wspartymi smukłymi, drewnianymi kolumnami, rozświetlonego niezliczoną liczbą okien oraz ogromnymi, przeszklonymi kopułami przysufitowymi zachwyca. Budynek, który powstał w latach 20. XX wieku od początku był bezprecedensową w skali europejskiej realizacją założeń tzw. „architektury światła”, perłą designu art déco. Nic dziwnego, że w 2010 roku, ze względu na unikatowy charakter budynku i jego wnętrza, Biblioteka SGH (wraz z całym kampusem uczelni) została wpisana do rejestru zabytków. Nie mamy wątpliwości, że była to słuszna decyzja.
Pieczęcie polskich królów
Biblioteka SGH, to nie tylko unikalna architektura i największy zbiór woluminów książek i czasopism ekonomicznych w Polsce, lecz również wyjątkowe archiwa, w których przechowywane są oryginalne dokumenty sygnowane i pieczętowane przez polskich królów.
Do najcenniejszej grupy obiektów rękopiśmiennych należy zespół ośmiu listów, zamkniętych w skrajnych datach 1555–1790, zapisanych w języku ruskim, polskim, łacińskim. Jest to zbiór spraw o treści administracyjno-gospodarczej, spory o grunty, ich rozgraniczenie, dekrety, patenty z autogramami: Zygmunta Augusta, Albrechta Stanisława Radziwiłła, Augusta III, Stanisława Augusta Poniatowskiego oraz pieczęciami, uzupełnionymi o sigillum Królowej Bony – pisali w lutym 2012 roku na łamach Gazety SGH Zoran Karisić oraz Marzena Wróblewska.
Nie do wiary? Oto dowód, a nawet trzy.
Więcej informacji o pieczęciach królewskich w SGH znajdziecie w archiwalnym numerze Gazety z 2012 roku na stronie 19.
Witkacy w SGH
A to dopiero historia, kto bowiem w księgozbiorze Biblioteki SGH spodziewałby się odnaleźć grafiki samego Stanisława Ignacego Witkiewicza, legendy polskiego dwudziestolecia międzywojennego, ekscentrycznego pisarza i artysty? A jednak.
W 2009 roku pracownicy biblioteki przygotowywali wystawę pt. „Exlibrisy w zbiorach Biblioteki SGH w Warszawie”. Z tej okazji postanowili przeprowadzić kwerendę w zbiorze około 100 tysięcy rzadziej wykorzystywanych przez czytelników książek, dzięki czemu 12 maja trafili na szczególny ekslibris, przedstawiający głowę mężczyzny palącego fajkę, z łacińską sentencją poniżej: Nec Herkules contra plures, sygnowaną „Witkacy”. Grafika została namalowana na odwrocie okładki słownika frazeologicznego języka angielskiego, wydanego w Stanach Zjednoczonych około 1900 roku.
Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa jest to oryginalne dzieło Stanisława Ignacego Witkiewicza – oceniła dr Anna Żakiewicz, znana ekspertka z Muzeum Narodowego w Warszawie.
To jednak nie koniec niespodzianek. Wkrótce odnaleziono kolejny ekslibris mistrza, zatytułowany „Algorab w Kruku”, którego autentyczność również została potwierdzona.
Kto wie, ile podobnych skarbów może kryć się w niemal milionowym księgozbiorze? Z niecierpliwością czekamy na odnalezienie kolejnych.
Pszczoły na dachu
Od 2019 roku dach naszej biblioteki stał się domem dla dość osobliwych lokatorów. Z inicjatywy dr Joanny Korpus, wspartej przez władze uczelni, powstała tu pasieka licząca kilkadziesiąt tysięcy pszczół. O tym, jak wygląda piecza nad „Pszczołą Główną Handlową” oraz w jaki sposób pszczoły na dachu Biblioteki SGH wspierają miejski ekosystem, opowiadają jej opiekunowie – Joanna i Mariusz Korpusowie.
Zasoby dostępne online
Zasoby naszej biblioteki to nie tylko milion woluminów w tradycyjnej formie. Czytelnicy mogą korzystać z bogatej oferty książek i czasopism online, bazy publikacji elektronicznych, Cyfrowego Otwartego Repozytorium, w którym w formie Open Access zamieszczone są publikacje naukowe pracowników i współpracowników SGH oraz wybrane prace doktorskie i magisterskie.
Mają równie dostęp do Open Journal Systems. Jest to Platforma, która pozwala nie tylko na swobodne korzystanie z publikacji naukowych, ale także daje autorom możliwość przesyłania propozycji nowych artykułów. A wszystko to dostępne bez wychodzenia z domu, na stronie https://biblioteka.sgh.waw.pl/pl/bazy/Strony/default.aspx, gdzie można znaleźć wyszukiwarkę czasopism naukowych, książek oraz baz zagranicznych. Portal dostępny jest w dwóch językach – polskim oraz angielskim.
Zasobom online naszej biblioteki poświęciliśmy niedawno osobny artykuł, gdzie krok po kroku wyjaśniamy, jak korzystać z baz książek i czasopism dostępnych zdalnie. Gorąco polecamy lekturze tekst Zasoby on-line SGH – alternatywa dla tradycyjnych publikacji
W Dniu Bibliotekarza i Bibliotek specjalne podziękowania i pozdrowienia kierujemy w stronę wszystkich pracowników naszej biblioteki, bez których zaangażowania, wiedzy i życzliwości nie udałoby się kontynuować i rozwijać działalności najstarszej i największej biblioteki ekonomicznej w Polsce. W imieniu całej społeczności SGH serdecznie dziękujemy.