Jak bezrobocie wpływa na człowieka?

Pozostawanie bez pracy to szczególnie trudny czas, nie tylko z uwagi na aspekt finansowy, ale także psychologiczny i społeczny. W jaki sposób sytuacja ta wpływa na nas w zależności od wieku, czasu, płci czy wykształcenia – w cyklu #PoProstuEkonomia wyjaśni dr Renata Wojciechowska z Katedry Ekonomii Politycznej i Historii Myśli Ekonomicznej KZiF SGH.

Bezrobotny, to osoba, która nie ma pracy, szuka pracy i jest gotowa do podjęcia pracy. Proces poszukiwania i aktywność na rynku pracy są uzależnione od szeregu czynników obiektywnych i subiektywnych, które kształtują postawy bezrobotnych na rynku pracy. Ich analiza pozwoli odpowiedzieć na tytułowe pytanie.

Dlaczego pracujemy?

Aktywni zawodowo poszukują pracy, wtedy, gdy odczuwają potrzebę ekonomiczną, psychologiczną i społeczną. Są to trzy główne wartości pracy.

Przede wszystkim chęć podjęcia zatrudnienia jest uzależniona od rachunku kosztów i korzyści związanych z zatrudnieniem i bezrobociem. Praca przynosi zarobki i różnego rodzaju świadczenia. Trzeba jednak pamiętać, że podjęcie zatrudnienia to również koszty związane z dojazdem, czy odpowiednim ubiorem. Takie koszty można dokładnie obliczyć. Nie jest to już takie proste, gdy weźmie się pod uwagę koszt alternatywny, który jest związany z rezygnacją z wolnego czasu oraz ograniczeniem dyspozycyjności czy mobilności.

Nie tylko wynagrodzenie jest ważne

Poszukiwanie pracy, używając dużego skrótu myślowego, jest atrakcyjne, gdy się to opłaca. Nie jest to jedyny powód aktywności zawodowej.

Z pracą związane są też inne wartości: psychologiczne i społeczne. Podjęcie czynności zawodowych daje bowiem możliwość samorealizacji, rozwoju wewnętrznego i zewnętrznego, poczucia bezpieczeństwa i przynależności, poprawia samoocenę i zwiększa odczuwanie szczęścia i zadowolenia z życia. Dodatkowym walorem jest utrzymanie kontaktów społecznych, co stwarza szansę na określenia się w hierarchii społecznej oraz w przynależności do grupy społecznej.

Brak pracy jest więc odczuwany jako niemożność realizacji celów ekonomicznych, psychologicznych i społecznych, które są ważnymi czynnikami rozwoju i funkcjonowania homo oeconomicus. Zależy to jednak nie tylko od wagi, jaką przypisuje się tym funkcjom, ale też od tego czy były one dotąd realizowane, czy jednostka identyfikowała się z swoją rolą zawodową i jaką treść niosła ze sobą praca.

Indywidualna wartość pracy

Wartości jakie przypisuje się pracy przekładają się na to, czy stanowi ona intelektualne wyzwanie oraz czy wykorzystuje szereg umiejętności i zdolności, jakie stwarza warunki rozwoju, możliwości współdziałaniu z innymi i czy zapewnia godziwe i sprawiedliwe wynagrodzenie. Trzeba jednak pamiętać, że bezrobotny kieruje się własnym systemem wartości, czyli ustala indywidualne preferencje wobec tego, co ważne w procesie poszukiwania i podejmowania zatrudnienia. Dlatego też obserwuje się, że jedna z wartości związanych z pracą może być bardziej istotna niż inna, co przekłada się na sposób odczuwania braku pracy.

Jeśli funkcją posiadania pracy jest głównie dostarczenie zarobków, to można spodziewać się, że wpłynie to na małą motywację do szukania odpowiedniego zatrudnienia, ale dzięki temu bezrobotny pozostaje pod silną presją, aby podjąć jak najszybciej pracę. Z kolei szukanie pracy, która ma być przede wszystkim rozwojowa i zakorzeniona społecznie, może znacząco wydłużyć okres poszukiwania pracy i zmniejszyć mobilność na rynku pracy.

Rola zawodowa

Kolejnym elementem, od którego zależy reakcja bezrobotnego na utratę pracy, to zaangażowanie w określoną rolę zawodową. Może być ono silne lub słabe. Pierwsze wiąże się z zawodami, które mają duży prestiż społeczny (np. żołnierz, policjant, lekarz, nauczyciel), a drugie, gdy prestiż jest mały (np. osoba sprzątająca).

Bezrobotni, którzy silnie identyfikują się z wykonywanym zawodem, w sytuacji pozostawania bez pracy odczuwają utratę poczucia tożsamości, bezpieczeństwa, kontroli nad bieżącymi wydarzeniami, co dodatkowo wpływa demobilizująco. Mają duży problem ze zmianą zawodu, elastycznością lub mobilnością na rynku pracy.

Osoby o nieco słabszej identyfikacji zawodowej zazwyczaj traktują pracę jako formę uczestnictwa w życiu społecznym. Dlatego też nagłe zetknięcie się z bezrobociem wywołuje u nich strach przed osamotnieniem i gniew: najczęściej na pracodawcę lub szeroko rozumiane państwo, itp. Często prowadzi to do problemów zdrowotnych natury psychosomatycznej (depresja, poczucie osamotnienia, bezradności lub bezsilności)5.

Z kolei, osoby, które nie identyfikując się z wykonywanym zajęciem, brak pracy odczuwają jako brak dochodu, czyli możliwości zaspokojenia potrzeb i realizacji celów życiowych na określonym poziomie. Utrata środków finansowych powoduje bowiem pogorszenie się sytuacji materialnej i wywołuje strach przed nieznaną rzeczywistością.

Należy również pamiętać, że doświadczenie zawodowe i poczucie powiązania z określonym zawodem, ze względu na treść i właściwości wykonywanych zajęć, w różnym stopniu wyposaża bezrobotnych w umiejętności radzenia sobie w sytuacji bez zatrudnienia. Praca kształtuje bowiem przekonania wykonującej jej osoby, reakcje na zwolnienie, aktywność i mobilność na rynku pracy.

Złe nawyki są do tego dziedziczone w rodzinach lub całych społecznościach (np. pracownicy byłych PGR-ów i ich rodziny).
Opisane powyżej czynniki z pewnością istotnie determinują postawy bezrobotnych na rynku pracy. Ich dopełnieniem są: wiek, płeć i wykształcenie, wizerunek społeczny bezrobotnego i czas pozostawania bez pracy.

Jak wiek wpływa na postrzeganie braku zatrudnienie?

Wraz z wiekiem zmieniają się zarówno cechy osób, jak też czynniki, które kształtują odmienną reakcję na utratę pracy, jej poszukiwanie i umiejętności radzenia sobie z jej brakiem. Problem bezrobocia inaczej odczuwają osoby w wieku produkcyjnym mobilnym (18-44), produkcyjnym niemobilnym (45-59/64) i w wieku poprodukcyjnym (60/65 i więcej), które chcą nadal być aktywne.

Zakłada się, że osoby młode są bardziej, niż starsi od nich bezrobotni, elastyczne, mobilne, skłonne do zmian. Rzadko identyfikują się z rolą zawodową i nie odczuwają negatywnych aspektów sytuacji bez pracy.

Jednak brak dochodów z pracy (przy braku pomocy ze strony rodziny) i stabilnej sytuacji finansowej uniemożliwia im osiągnięcie planów i celów rozwojowych, związanych z założeniem rodziny, czy też rozwiązaniem problemów towarzyszących dojrzałości. Ze względu na brak doświadczenia zawodowego, często mają też większe trudności z znalezieniem zatrudnienia, szczególnie takiego, które ma zarówno wartości ekonomiczne, psychologiczne jak i społeczne.

W średnim wieku utrata pracy jest równoznaczna z niemożnością realizacji zawodowej produktywności, jak również stwarza zagrożenie dla utrzymania rodziny. Oznacza utratę dotychczasowej pozycji społecznej, prestiżu, możliwości kontaktów z innymi1, uniemożliwia inwestowanie w wychowanie i kształcenie dzieci. Dodatkowym obciążeniem są wszelkiego rodzaju zobowiązania finansowe (kredyt mieszkaniowy czy konsumpcyjny).

Wraz z wiekiem sytuacja bezrobotnych ulega pogorszeniu. Ze względu na malejące możliwości adaptacyjne, pogarszający się stan zdrowia osoby w wieku przedemerytalnym i emerytalnym również negatywnie odczuwają sytuację braku pracy.

Szczególnie, gdy staż pracy w jednym miejscu był długi. Wówczas silnie odczuwana jest identyfikacja zawodowa, co zmniejsza skłonność do zmian i chęci przekwalifikowania. Zmieniają się więc zasoby ważne dla skutecznego radzenia sobie ze stresem, związanym z brakiem pracy. Dlatego prawdopodobieństwo znalezienia zatrudnienia z upływem lat maleje. Jednak dostęp do innych środków finansowych umożliwia przejście z zasobu aktywnych do biernych zawodowo. Udział więc tej grupy wiekowej w ogólnym zasobie osób bezrobotnych jest najmniejszy.

Czy płeć ma znaczenie?

Kolejną cechą, która kształtuje zachowania osób pozbawionych pracy jest płeć. Wydaje się bowiem, że na rynku pracy stosuje się inne wymagania wobec kobiet i mężczyzn.

Odmienność ról i funkcji życiowych powoduje, że kobiety są w grupie osób zagrożonych bezrobociem. Na aktywność zawodową kobiet ma wpływ decyzja o założeniu rodziny lub macierzyństwie. Część kobiet po skończonej edukacji od razu wchodzi na rynek pracy, część dopiero w trakcie lub po wychowaniu dzieci.

Jednak im dłuższy okres takiej dezaktywizacji, tym trudniejszy jest powrót do zawodowej aktywności.

Można to zaobserwować, gdy analizuje się współczynnik aktywności zawodowej i strukturę bezrobotnych, które uwzględniają jednocześnie podział według płci i wieku. Największy odsetek aktywnych zawodowo mężczyzn jest w grupie wieku 25–44 lata (około 90%). Dużo mniejszy jest udział kobiet, w analogicznej grupie wiekowej. Dopiero w wieku 40-49 lat obserwuje się największy udział kobiet na rynku pracy2.

Czy osobom z wyższym wykształceniem jest łatwiej?

Ostatnią z omawianych cech jest wykształcenie. Stanowi ono ważny predykat funkcjonowania w okresie bezrobocia. Przede wszystkim dlatego, że wiąże się z określonym profilem zawodowym i sytuacją na rynku pracy. Decyduje o możliwościach znalezienia zatrudnienia, ale też o skłonności do przekwalifikowania, zmiany miejsca zamieszkania lub zatrudnienia. Wpływa też na treść wykonywanej pracy, a więc na zakres obowiązków i narzędzi pomocnych w szukaniu pracy oraz na elastyczność intelektualną.

Na ogół im wyższe wykształcenie, tym więcej uniwersalnych umiejętności, większy wybór ról zawodowych, możliwości przystosowania się do nowych warunków. Poza tym obserwowana jest duża gotowość do podjęcia zatrudnienia i szerszy repertuar metod poszukiwań.

Lepsze wykształcenie to również większy wachlarz ofert pracy, proporcjonalnie lepsze możliwości finansowe, krótszy czas poszukiwań i mniejsze koszty starania się o zatrudnienie. Pomocne przydaje się doświadczenie z wcześniej podejmowanych prac, które umożliwia dużą samodzielność i rozwój. Pozwala to bowiem na skuteczniejsze dojście do celu, czyli zdobycie nowego zatrudnienia.

Dlatego dla osób lepiej wykształconych sytuacja pozostawania bez pracy nie przynosi tak poważnych konsekwencji i problemów, jak dla osób o niskich kwalifikacjach.

Przeważnie bowiem, dają sobie lepiej radę i szybciej znajdują zatrudnienie. Z drugiej strony istotnym problemem jest nadmierna identyfikacja zawodowa, zazwyczaj bardzo silna u osób z wyższym wykształceniem. Stanowi ona poważną barierę psychologiczną, paraliżującą elastyczność ich działań.

Społeczny wizerunek bezrobotnego

Na wizerunek bezrobotnego, oprócz wymienionych czynników, olbrzymi wpływ ma otoczenie.

Wyraźnie dominują dwie postawy wobec bezrobocia. Z jednej strony jest to jawna niechęć do tych co wyłudzają zasiłki, żyją na koszt państwa, którzy stają się bezrobotnymi z ulgą i radością3. Z drugiej strony można spotkać postawę współczucia wobec ich ciężkiej sytuacji materialnej lub ogólnie życiowej.

Krytyka pod adresem bezrobotnego nie musi wpływać na fakt pozostawania bez pracy, ale stanowi specyficzny rodzaj presji społecznej. Przypisywanie bezrobociu negatywnej konotacji może więc spowodować spadek samooceny i ogólnej aktywności życiowej osób, które szukają pracy. Towarzyszą temu uczucia bezcelowości, bezradności czy poczucie porażki.

Społeczna postawa wobec osób bezrobotnych związana jest z oceną przyczyn pozostawania bez pracy, głównie przez pracujących. Stosują oni różnego rodzaju heurystyki (w tym głównie heurystykę kotwiczenia lub rozpoznawania) lub błędy poznawcze, które kształtują negatywne lub pozytywne nastawienie do osób bezrobotnych.

Dodatkowo ze względu na brak możliwości realizacji różnego rodzaju norm społecznych, np. normy wzajemności4, pojawia się pewna polaryzacja na rynku pracy między pracującymi i bezrobotnymi. Brak dochodów, inna organizacja czasu wolnego, czy też większa dyspozycyjność „odsuwa” bezrobotnych od pracujących. Nie mogą odwzajemniać się ani aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym. Odczuwają też niechęć i silną presję ze strony osób, które podejmują aktywnie pracę zawodową.

Poza tym w ich otoczeniu zaczynają dominować inni bezrobotni, co dodatkowo zmniejsza szansę na znalezienia pracy i powoduje izolację społeczną. Szczególne nasilenie tego zjawiska następuje wtedy, gdy dominuje opinia, iż osoby bezrobotne wolą nie pracować, że jest to „sposób na życie”.

Nasila się to w czasie ożywienia gospodarczego, gdy na rynku pracy istnieje szereg możliwości znalezienia zatrudnienia. Bezrobotni są wówczas traktowani jako „rywale”5, „margines społeczny” lub osoby „poszkodowane społecznie”. W pierwszym przypadku, osoby bezrobotne traktują siebie jak konkurencję na rynku pracy.

Sytuacja jest widoczna szczególnie wtedy, gdy stopa bezrobocia rośnie, bowiem im wyższa stopa bezrobocia, tym większa groźba utraty pracy i większa konkurencja ze strony innych bezrobotnych.

W drugim przypadku, bezrobotnych traktuje się jak osoby wykluczone społecznie, które zaledwie dwie dekady temu określano jako: „margines społeczny” lub „męty społeczne”, które „prowadzą pasożytniczy tryb życia”, o „niskim poziomie moralnym”, co uniemożliwia uczestnictwo w „ważnych aspektach życia zbiorowego: społecznego, gospodarczego, politycznego i kulturowego oraz w normalnych aktywnościach charakterystycznych dla danego społeczeństwa”6.

W końcu podejmowane są też próby identyfikacji z osobami, które pozostają bez pracy. Jest to postawa przychylna wobec bezrobotnych. Szczególnie jeśli przyczyny powstania i wzrostu bezrobocia są jasno określone, jako zewnętrzne, takie jak kryzys ekonomiczny.

Bezrobocie w czasie pandemii Covid-19

W okresie pandemii sytuacja na rynku pracy pogarsza się. Spada przeciętne zatrudnienie i rośnie bezrobocie. Osoby w wieku niemobilnym szybciej decydują się na przejście do zasobu biernych zawodowo.

Według badań GUS w okresie marca do maja 2020 r. zaobserwowano spadek przeciętnego zatrudnienia i poprawę tej sytuacji w kolejnych miesiącach.

Jednak statystyka nie pokazuje zmian jakościowych, które związane są sytuacją niepewności, zagrożenia i braku poczucia bezpieczeństwa ekonomicznego, społecznego czy zdrowotnego, wpływających na proces decyzyjny związany z pracą, jej poszukiwaniem, czy inną aktywnością ekonomiczną. Stan długiego zagrożenia społeczno-gospodarczego wpływa niewątpliwie na zmianę postaw społecznych i mniej radykalne i negatywne formułowanie ocen sytuacji osób bezrobotnych.

Czas pozostawania bez pracy

Ostatnim czynnikiem, który w bardzo istotny sposób oddziałuje na wszystkie dotychczasowe zależności jest czas pozostawania bez pracy. Różnicuje on reakcje bezrobotnych.

Istnieje kilka zasadniczych faz, w zależności od czasu pozostawania bez pracy. Na początku pojawia się szok, po którym następuje aktywne szukanie pracy. Później, w miarę upływu czasu optymizm maleje, pojawia się za to niepokój, aż w końcu fatalizm i często przystosowanie się połączone z akceptacją nowej sytuacji.

Adaptacja najczęściej pojawia się już po sześciu miesiącach bezskutecznych poszukiwań. Po dwunastu następuje już tylko pogłębienie i stabilizacja negatywnych konsekwencji, tj. depresja, rezygnacja, często myśli i czyny samobójcze7. Towarzyszy temu postępujący proces dezaktywacji, obniżenia aktywności życiowej, pogarszających się problemów psychicznych i fizycznych.

Bezrobotnym, poszukującym pracy ponad rok przypisuje się postawę negatywną. Ponadto postrzega się ich jako mało aktywnych na rynku, a w skrajnym przypadku, jako stałych klientów ośrodków opieki społecznej, żyjących na koszt innych i państwa. Przyczyn takiego zachowania dopatruje się w samych bezrobotnych, którzy godząc się na trwałe pozostawanie bez pracy, przyjmują status zawodowego bezrobotnego.

Wiele badań jednak w całości lub też częściowo odrzuca tak postawioną hipotezę8. Niewątpliwie, nie należy oczekiwać od długotrwale bezrobotnych postawy bardzo aktywnej, gdyż wiąże się ona z dużymi kosztami poszukiwań. Adekwatny do ich sytuacji wydaje się raczej pośredni lub negatywny sposób szukania zatrudnienia, bowiem poważne konsekwencje przedłużającego się bezrobocia prowadzą do kolejnych niepowodzeń w poszukiwaniu pracy, następuje osłabienie motywacji, zmniejszenie intensywności poszukiwań, a zarazem zwiększa się poczucie bezcelowości. W końcu niepowodzenia osłabiają poczucie sprawstwa, co przyczynia się do zjawiska wyuczonej bezradności, które osłabia szukanie, lub gotowość podjęcia zatrudnienia, aż w końcu prowadzi do akceptacji stanu bezrobocia.

Długotrwałe bezrobocie

Efekt bezradności wiąże się z deficytem poznawczym i motywacyjnym. Dlatego osoby długotrwale bezrobotne przestają wierzyć w swoje możliwości (deficyt poznawczy) i nie inicjują nowych działań (deficyt motywacyjny9). Zachowania długotrwale bezrobotnych różnią się więc zasadniczo od bezrobotnych krótkotrwale. Można je określić jako: atrofię10, czyli zanikanie aktywnych postaw dotyczących starania się o zatrudnienie. Bezskuteczne poszukiwania powodują zniechęcenie i brak wiary w możliwość zmiany owej trudnej sytuacji. Nie blokuje to zupełnie aktywności bezrobotnego, a jedynie ją ogranicza i utrudnia szukanie pracy. Mimo to, bezrobotni są nadal zdolni do podjęcia trudu aktywizacji i nie godzą się na bezrobocie zawodowe11. Długotrwałe pozostawanie bez pracy stwarza zagrożenie patologią społeczną, zmniejsza szansę znalezienia zatrudnienia, a tym samym powoduje degradację materialną i izolację społeczną jednostki12. Bezrobotni niezależnie od siebie mogą wówczas doświadczyć ubóstwa strukturalnego.

Sytuację pozostawania bez pracy, wskutek długotrwałej bezczynności, bezrobotny może traktować jako sposób na życie. Wydłużający się okres bez zatrudnienia może spowodować, iż bezrobotni będą bardziej skłonni zaakceptować swoją sytuację. Sprzyja to tendencji do godzenia się na niższy standard życia, na uzależnienie od pomocy innych, do zmniejszenia aktywności poszukiwania.

Podsumowując powyższe rozważania, można zauważyć, że bezrobocie ma negatywny wpływ na człowieka, ale intensywność odczuwania negatywnych skutków braku zatrudnienia zależy od wielu czynników. Te najważniejsze zostały powyżej omówione. Z pewnością nie wyczerpuje to podjętego do analizy problemu. Bezrobocie jest bowiem złożonym zagadnieniem, które bada się nie tylko w ekonomii, ale też w socjologii i psychologii, jak również w subdyscyplinach: socjologia ekonomiczna i psychologia ekonomiczna.

Przypisy:

[1] Kabaj M., Koptas G., Bezrobocie długookresowe, Zeszyt 2, Studia i Materiały IPiSS, Warszawa 1995, s. 110.
[2] Wybrane aspekty rynku pracy w 2018 r., GUS, Warszawa 2019, s. 19-20.
[3] Kłosiński M., Semantyczna analiza pojęć „bezrobocie” i „bezrobotny” w wypowiedziach prasowych, Kultura i Społeczeństwo, nr 3, 1994, s. 151-162,
[4] Kabaj M., Koptas G., Bezrobocie długookresowe, Zeszyt 2, Studia i Materiały IPiSS, Warszawa 1995, s. 110.
[5] Tamże, s. 117.
[6] Frąckiewicz L., Wykluczenie społeczne w skali makro i mikroregionalnej, [w:] „Wykluczenie społeczne”, red. Frąckiewicz L., Akademia Ekonomiczna w Katowicach, Katowice 2005, s. 13.
[7] Kabaj M., Koptas G., Bezrobocie długookresowe, Zeszyt 2, Studia i Materiały IPiSS, Warszawa 1995, s. 110.
[8] Kabaj M.(red.), Badanie bezrobocia długotrwałego, Zeszyt 21, Raport IPiSS, Warszawa 2001, s. 7.
Kabaj M., Koptas G., Bezrobocie długookresowe, Zeszyt 2, Studia i Materiały IPiSS, Warszawa 1995, s. 116-117.
[9] Kranas G., Organizacja, praca, bezrobocie, UW, Warszawa 1999, s. 48-49.
[10] Kabaj M. (red.), Badanie bezrobocia długotrwałego, Zeszyt 21, Raporty IPiSS, Warszawa 2001, s. 13.
[11] Tamże, s. 7.
[12] Kozłowska B., Długotrwałe bezrobocie [w:] „Rynek pracy”, nr 1, Studia i Opracowania, KUP, Warszawa 2001, s.


Renata Wojciechowska

 

DR RENATA WOJCIECHOWSKA
Katedra Ekonomii Politycznej i Historii Myśli Ekonomicznej
Kolegium Zarządzania i Finansów