Niskie stopy procentowe i pandemia COVID-19 a oszczędzanie Polaków

symbol procentów na tle wykresu

Polityka monetarna prowadzona w wielu krajach wysoko rozwiniętych, ale także w krajach rozwijających się, w tym w Polsce, jest ukierunkowana na stabilizację cen. Instrumenty wykorzystywane w jej ramach przyczyniły się do ukształtowania się środowiska niskich stóp procentowych. Wzmocnienie tej tendencji nastąpiło na skutek reakcji banków centralnych na wystąpienie globalnego kryzysu finansowego, a ostatnio również jako efekt działań w obliczu kryzysu wywołanego pandemią COVID-19.

Niski lub bardzo niski poziom stóp procentowych wpływa oczywiście na sektor bankowy (który m.in. zmodyfikował swoją ofertę produktów oszczędnościowych), ale jednocześnie wywołuje zmiany w podejściu klientów banków do lokowania przez nich posiadanych nadwyżek środków pieniężnych, zarówno w perspektywie krótko-, jak i długookresowej. Ewolucja postaw klientów wynika też w dużym stopniu z szeroko rozumianej niepewności ekonomicznej, przybierającej na sile po wybuchu pandemii COVID-19. Jakie jest stanowisko Polaków wobec oszczędzania? Czy dostrzegają oni wpływ środowiska niskich stóp procentowych i dodatkowo wydarzeń z początku roku 2020, w tym kolejnych fal pandemii, oraz czy dostosowują swoje zachowania do specyficznych warunków rynkowych? Te pytania postawiły sobie dwie pracownice Katedry Systemu Finansowego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Znalezieniu odpowiedzi na powyższe kwestie służyło badanie, które przeprowadzono w grudniu 2021 r. na reprezentatywnej próbie 1383 Polaków. W pierwszej kolejności respondenci zostali zapytani o wysokość zgromadzonych oszczędności i kierunki ich lokowania. Za istotne uznano sprawdzenie, jak jest przez nich oceniane ryzyko związane z każdym ze wskazanych najpopularniejszych sposobów oszczędzania. Następnie poproszono ankietowanych o ocenę obecnych warunków lokowania oszczędności oraz o wpływ stóp procentowych i inflacji, a także o wybuch pandemii koronawirusa na akumulowanie oszczędności.

Oszczędności Polaków w dobie pandemii Covid-19

Wśród osób uczestniczących w badaniu aż 32% nie posiadało oszczędności w ogóle lub nie były one wyższe od połowy ich miesięcznego wynagrodzenia. Analizując tę wartość z rozróżnieniem płci ankietowanych, okazuje się, że problem ten dotyczył 38% kobiet i 24% mężczyzn. Najczęściej natomiast były to osoby w wieku 18-25 lat, zaś jedynie co czwarta osoba powyżej 65 roku życia nie miała zaoszczędzonych środków lub były one na znikomym poziomie. Wyniki te z jednej strony nie są zaskakujące, ale jednocześnie stanowią wyraźny powód do niepokoju. Co trzecia badana osoba nie jest bowiem zabezpieczona finansowo. Jest to szczególnie znamienne wśród najstarszych grup wiekowych, kiedy szanse na znalezienie dodatkowych źródeł środków finansowych, np. w przypadku poważnego zachorowania, są znacznie ograniczone. Innym problemem pozostaje brak oszczędności gromadzonych przez kobiety, co wynika z kilku przyczyn, w tym luki płacowej i emerytalnej występującej między płciami.

Na wykresie 1 zobrazowano wielkość oszczędności w zależności od wieku respondenta, przy czym w celu ułatwienia interpretacji otrzymanych wyników, wartości zostały sprowadzone do wysokości miesięcznych wynagrodzeń, które zgromadziły zarazem środki przynajmniej na poziomie swojego jednomiesięcznego wynagrodzenia. Na podstawie otrzymanych odpowiedzi można zauważyć, że u większości osób (56%) oszczędności nie były wyższe niż ok. 3 ich miesięcznych wynagrodzeń, podczas gdy za bezpieczny poziom uznaje się przeważnie dopiero równowartość 6 miesięcznych wynagrodzeń. Najtrudniejsza sytuacja miała miejsce w najmłodszych grupach wiekowych – u osób od 18 do 35 roku życia, gdzie ten udział był jeszcze wyższy. Uwzględniając w tym świetle odsetek osób, które nie były w stanie zadeklarować posiadania środków większych niż połowa miesięcznego wynagrodzenia, okazuje się, że o bezpieczeństwie finansowym można mówić tylko w przypadku 20% ankietowanych (u osób do 35 roku życia jest to jeszcze niższa wartość).

Wykres 1. Wysokość zgromadzonych oszczędności w przeliczeniu na miesięczne wynagrodzenie w zależności od wieku respondenta.

Wykres

Źródło: opracowanie własne, na podstawie przeprowadzonego badania.

Ponadto otrzymane wyniki pokazują, że dla prawie połowy osób, które wzięły udział w badaniu, wybuch pandemii nie wpłynął na ich podejście do oszczędzania, zaś co piąta osoba nie była w stanie ocenić, czy cokolwiek się dla niej zmieniło w tym obszarze. Dla 9% COVID-19 przyczynił się do wzrostu wydatków, natomiast 23% świadomie zwiększyło oszczędności lub wręcz zaczęło oszczędzać.

W przypadku osób, którym udało się zaoszczędzić, przeważająca większość (ok. 77%) lokowała nadwyżki w sposób tradycyjny, czyli w banku. Innymi sposobami na oszczędzanie były: lokowanie wolnych środków w nieruchomości, produkty oszczędzania na emeryturę, jednostki funduszy inwestycyjnych, obligacje skarbowe lub inwestowanie na giełdzie. Wymienione sposoby cieszyły się jednak stosunkowo niewielkim zainteresowaniem ankietowanych – wskazywało je od 8,9% do 6,6% spośród osób mających oszczędności. Niespełna 2% wskazało na inne formy oszczędzania, do których najczęściej zaliczało kryptowaluty. Charakterystycznym dla Polaków sposobem na oszczędzania jest jednocześnie gromadzenie nadwyżek finansowych w gotówce, czyli poza systemem bankowym (ok. 12% respondentów zadeklarowało trzymanie nadwyżki w domu). Należy przy tym pamiętać, że respondenci mogli wskazać więcej niż jeden sposób gromadzenia oszczędności, dlatego podane wartości nie sumują się do 100%.

Interesująca w tym kontekście jest ocena poziomu ryzyka (niskie, średnie lub wysokie) związanego z poszczególnymi sposobami oszczędzania dokonana przez ankietowanych. Okazało się, że porównywalna liczba osób wskazała ryzyko gromadzenia środków w bankach i w domu jako niskie oraz jako średnie (odpowiednio ok. 38% i 32%). Jako wysokie uznało ryzyko dla środków w bankach tylko 12%, zaś dla środków w domu – 16%. Ok. 15% nie potrafiło ocenić poziomu ryzyka. Oba te sposoby oszczędzania zostały zarazem, obok inwestycji w nieruchomości, ocenione jako najbezpieczniejsze. Z kolei jedynie co piąty ankietowany uznał ryzyko związane z produktami oszczędzania na emeryturę za niskie, zaś 28% nie umiało ocenić tego ryzyka.

Wpływ niskich stóp procentowych na oszczędności Polaków

Jeżeli większość Polaków utrzymuje swoje oszczędności w bankach, to w warunkach niskich stóp procentowych warto sprawdzić, jak są przez nich oceniane warunki lokowania oszczędności pod względem kumulowanych zysków. I tu, uwzględniając respondentów deklarujących brak oszczędności, jedna trzecia badanych możliwości oszczędzania oceniała źle oraz bardzo źle, natomiast 26% - dobrze i bardzo dobrze. Wśród osób dobrze oceniających - przeważały osoby w przedziale wiekowym od 26 do 45 roku życia (ponad 80% badanych z tej grupy wiekowej). Wyniki te są zgodne z odpowiedziami na kolejne pytanie: Czy poziom stóp procentowych wpływa na sposób oszczędzania? W odpowiedzi na to pytanie 44% ankietowanych odpowiedziało, że zdecydowanie tak lub raczej tak (odpowiednio 16% i 28%), natomiast odpowiedzi raczej nie i zdecydowanie nie wybrało 22% badanych (odpowiednio 16% i 6%). Wyniki te są porównywalne z odpowiedziami na kolejne pytanie, czy poziom inflacji wpływa na sposób oszczędzania? Świadomość wpływu inflacji na oszczędzanie wydaje się być wyższa, gdyż 53% respondentów wybrało odpowiedź raczej tak i zdecydowanie tak (odpowiednio 29% i 24%), natomiast 17% – raczej nie i zdecydowanie nie (13% i 4%). Jednocześnie świadomość wpływu zarówno niskich stóp procentowych, jak i inflacji w największym stopniu zgłaszali respondenci z grup wiekowych od 26 do 45 lat oraz z najstarszej grupy wiekowej – powyżej 65 roku życia (wykres 2 i 3).

Wykres 2. Wyniki odpowiedzi na pytanie: Czy poziom stóp procentowych wpływa na Pani/ Pana sposób oszczędzania?

Wykres2

Źródło: opracowanie własne, na podstawie przeprowadzonego badania.

Wykres 3. Wyniki odpowiedzi na pytanie: Czy poziom inflacji wpływa na Pani / Pana sposób oszczędzania?

Wykres3

Źródło: opracowanie własne, na podstawie przeprowadzonego badania.

W warunkach niskich stóp procentowych i jeszcze kilka miesięcy temu – realnej perspektywy pojawienia się ujemnych stóp procentowych – równie interesująca może być opinia Polaków czy w przypadku pojawienia się ujemnych stóp, skutkujących dodatkowymi opłatami za utrzymanie środków pieniężnych w bankach, korzystaliby z ich usług? Na podstawie wyników badania widać wyraźnie, że ponad połowa respondentów (55%) nie korzystałaby z usług banków (zdecydowanie nie – 31% i raczej nie – 24%), raczej i zdecydowanie tak - jedynie 15% uczestników badania (odpowiednio 12% i 3%). Natomiast niezdecydowanych jest prawie 1/3 ankietowanych. Jednocześnie należy zauważyć, że rezygnację z usług bankowych, w sytuacji pojawienia się dodatkowych opłat, deklarują głównie osoby w starszych grupach wiekowych, czyli powyżej 36 roku życia.

Odpowiedzi te są zbieżne z wynikami badania przeprowadzonego na zlecenie PwC w 2020 r., które wskazywały, że dla 40% klientów cena jest najważniejszym czynnikiem przy wyborze takich produktów, jak: kredyt hipoteczny, depozyt czy konto oszczędnościowe. Klienci banku charakteryzują się też niską lojalnością, gdyż jedna zauważona zmiana w taryfie opłat i prowizji skutkuje trzykrotnym wzrostem odsetka osób deklarujących chęć zmiany banku (Źródło).

Aby uzyskać szerszy pogląd Polaków na ich finanse z punktu widzenia stóp procentowych, warto nie tylko zbadać ich podejście do oszczędzania, ale również rynku kredytów i sprawdzić, czy poziom stóp (oprocentowania kredytu) jest istotnym czynnikiem decydującym o zaciągnięciu przez nich pożyczki. W przypadku kredytów świadomość wpływu stóp na ich koszty można uznać za relatywnie wysoką, ponieważ 56% respondentów wskazało odpowiedź twierdzącą (raczej tak – 29% i zdecydowanie tak – 27%), natomiast tylko 17% - odpowiedź raczej nie i zdecydowanie nie (10% i 7%). Jednocześnie 27% badanych nie umiało ocenić, czy ta zależność występuje. Należy tu podkreślić, że wysoka świadomość jest ważna zwłaszcza w przypadku klientów, którzy zaciągnęli kredyty w środowisku niskich stóp procentowych, ponieważ zapoczątkowana przez Radę Polityki Pieniężnej w październiku 2021 r. seria podwyżek stóp banku centralnego może istotnie zwiększyć koszty kredytowania.

Otrzymane wyniki potwierdzają stwierdzenie, że Polacy dość konserwatywnie podchodzą do tematu swoich finansów. Zdecydowana większość preferuje tradycyjne formy oszczędzania, tzn. w bankach, oceniając ryzyko tej formy gromadzenia nadwyżek finansowych jako niskie. Jednocześnie nie do końca uświadomiony wpływ stóp procentowych i inflacji na kumulowane zyski może wskazywać na to, iż Polakom brakuje wiedzy finansowej i istotny pozostaje dla nich sam fakt posiadania oszczędności. Inna sytuacja występuje w przypadku kredytów, gdzie świadomość wpływu stóp procentowych na koszty finansowania jest wyższa.

Nasuwają się więc wnioski, wskazujące na zasadność tworzenia przez banki odpowiednich programów, zachęcających klientów do długoterminowego oszczędzania oraz wprowadzenia na szerszą skalę oferty kredytów o stałym oprocentowaniu. Potwierdzeniem tego mogą być informacje zawarte w Raporcie InfoKREDYT, opracowanym na zlecenie Związku Banków Polskich (ZBP), że co trzeci badany Polak zgadza się ze stwierdzeniem, iż obecnie powinny być wdrażane publiczne programy wspierające gospodarstwa domowe w długoterminowym oszczędzaniu. Natomiast stałe oprocentowanie dla kredytów jest zgodne z oczekiwanymi nadzoru finansowego, który w Rekomendacji S, obliguje banki do posiadania oferty kredytów zabezpieczonych hipotecznie oprocentowanych stałą stopą procentową lub okresowo stałą stopą procentową (Mowa tu o znowelizowanej Rekomendacji S dotyczącej dobrych praktyk w zakresie zarządzania ekspozycjami kredytowymi zabezpieczonymi hipotecznie).