Dehumanizacja – nowa epidemia XXI w. Sztuczna inteligencja, dehumanizacja i erozja kapitału społecznego

Esej ten stanowi trzecią część cyklu na temat sztucznej inteligencji (AI), rozpatrywanej w kontekście związanego z jej rozwojem narastania ryzyka dehumanizacji jako nowej epidemii XXI w. (Cz. I: Dehumanizacja jako schorzenie społeczne – Gazeta SGH nr 3 (381) jesień 2024; Cz. II: Dehumanizacja. Zagrożenia egzystencjalne. Ostrzeżenia noblisty Geoffreya E. Hintona – Gazeta SGH nr 1 (384) zima 2025).
O narastaniu ryzyka dehumanizacji przekonują liczne badania i publikacje. Kwestie te były też sygnalizowane na łamach Gazety SGH, m.in. w eseistycznym cyklu (Gazeta SGH nr 374, 375, 378, 379), w którym charakteryzowane były dobrodziejstwa, ale też liczne ciemne strony AI i związane z tym wyzwania. Do takich ciemnych stron należy właśnie dehumanizacja. Choć jak dowodzi historia świata, zjawiska dehumanizacji występowały z różnym natężeniem na wszystkich etapach rozwoju ludzkości, to samo pojęcie dehumanizacji wciąż jeszcze nie jest w pełni zdiagnozowane od strony naukowej, w tym nawet definicyjnej. Jak wynika z informacji zawartych w I cz. cyklu, pierwsza definicyjna analiza na temat została przedstawiona w publikacji prof. Marii Kronfeldner z Central European University pt. Routledge Handbook of Dehumanization. Według tej autorki, „Dehumanizacja ma miejsce, gdy ludzie są przedstawiani, uważani lub traktowani jako nie-ludzie lub mniej ludzcy” [Kronfeldner 2021]. To jedna z wielu definicji dehumanizacji.
Ta i inne definicje mają istotne znaczenie w analizach sztucznej inteligencji w kontekście właśnie dehumanizacji. W II części cyklu przedstawione zostały opinie na ten temat laureata Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki Geoffreya E. Hintona. [The Nobel Prize 2024]. Naukowiec ten, jeden z pionierów sztucznej inteligencji, wręcz uznawany za jej intelektualnego ojca chrzestnego, nie szczędzi jednak krytyki obecnych procesów rozwoju AI. Zważywszy na rangę tego naukowca, jego krytyczne, ostrzegawcze uwagi trzeba moim zdaniem wciąż przypominać. Hinton wskazuje m.in. na egzystencjalne zagrożenia dla ludzkości mające dehumanizacyjny wymiar. Przestrzega, że „niekontrolowany rozwój zaawansowanej sztucznej inteligencja może doprowadzić do zagłady ludzkości” [Romanes Lecture]. Na łamach niemieckiego tygodnika „Der Spiegel” ten koryfeusz AI stwierdza wręcz, że „powinniśmy się bardzo bać” ( KI-Koryphäe Geoffrey Hinton: Wir sollten sehr ängstlich sein).
Sygnalizowane prze Hintona obawy wiążą się m.in. z nasilającym się trendem do przekształcania organizacji ukierunkowanych na rozwój AI z organizacji non-profit w korporacje nastawione przede wszystkim na generowanie zysków, bez względu na następstwa społeczne. Zdaniem Hintona, pozostawienie rozwoju AI dużym koncernom technologicznym nie jest sposobem na zapewnienie, iż będzie ona rozwijana bezpiecznie. Bezpieczeństwa tego nie są też w stanie zapewnić mechanizmy wolnorynkowe. Stąd konieczność i znaczenie zabezpieczeń instytucjonalnych, regulacyjnych.
Choć w przemówieniu na noblowskiej uroczystości Hinton stwierdził na wstępie, że jeśli korzyści, jakie przynosi rozwój AI „będą mogły być dzielone równo, będzie to wspaniały postęp dla całej ludzkości”, to jednak zarazem w pełni podtrzymał wszystkie swoje wcześniejsze obawy dotyczące niekontrolowanego rozwoju AI. Podkreślił m.in., że AI może prowadzić do tworzenia dzielących ludzi „komór echa”, oferując ludziom szkodliwe, dezinformujące treści. [Geoffrey Hinton – Banquet speech, 2025]. Z kolei rzeczone dehumanizacyjne „komory echa” mogą skutkować erozją kapitału społecznego, jednego z ważniejszych wyznaczników jakości życia ludzi.
KAPITAŁ SPOŁECZNY – HUMANIZACYJNY WYMIAR
Kapitał społeczny odzwierciedla stan relacji międzyludzkich w różnych obszarach życia społeczno-gospodarczego. Według definicji zawartej w Słowniku oksfordzkim kapitał społeczny to „sieci relacji między ludźmi żyjącymi i pracującymi w określonym społeczeństwie, umożliwiające efektywne funkcjonowanie tego społeczeństwa. („The networks of relationships among people who live and work in a particular society, enabling that society to function effectively”) [Definition, 2011]. Pojmowany jako sieci powiązań społecznych, kapitał społeczny traktowany jest jako wartość sama w sobie, dobro, które może przynosić korzyści zarówno indywidualnym osobom i grupom środowiskowym, jak i całym społecznościom. W odróżnieniu od kapitału ludzkiego, kapitał społeczny nie przynależy poszczególnym osobom, nie stanowi zasobu jednostki, ale jest wartością generowaną poprzez powiązania między jednostkami [Działek, 2011].
Formy kapitału społecznego i sposobu jego funkcjonowania zmieniają się wraz ze zmianami cywilizacyjnymi. Jeśli przyjąć – do czego upoważnia historia – że ludzkość doświadczała bądź doświadcza czterech cywilizacji – łowiecko-zbierackiej, rolnej, przemysłowej i obecnie wkraczającej cywilizacji cyfrowej, cywilizacji sztucznej inteligencji, to wraz ze zmianami cywilizacyjnymi zmieniały się formy kapitału społecznego, rozumianego właśnie jako relacje międzyludzkie. Zmieniają się także w obecnych warunkach, nacechowanych rozwojem sztucznej inteligencji.
O tym, że relacje społeczne mają fundamentalne znaczenie dla rozwoju społeczno-gospodarczego, przekonują wyniki badań naukowych, stanowiących podłoże do rozwoju teorii kapitału ludzkiego i kapitału społecznego. Są to relatywnie nowe, młode teorie, które zaczęły być rozwijane mniej więcej od drugiej połowy XX wieku. U ich podłoża leży humanizm, założenie, że to ludzie są motorem wszelkich działań. Ludzie zaś potrzebują relacji. Choć można tego typu stwierdzenia potraktować jako truizmy, to jednak w społeczno-gospodarczej rzeczywistości nie brakuje niestety przejawów odhumanizowywania działań podejmowanych na różnych szczeblach instytucjonalnych, co negatywnie wpływa na jakość życia ludzi.
Zdaniem klasyka teorii kapitału społecznego, amerykańskiego socjologa i politologa Roberta D. Putnama z Uniwersytetu Harvarda „Kapitał społeczny umożliwia rozszerzanie granic indywidualności (tożsamości) oraz wzajemności” [Putnam, 1995, s. 22]. Tym samym kapitał społeczny może ułatwiać współpracę i wzajemnie wspierające się relacje między różnymi społecznościami, a nawet między narodami. Może być zarazem ważnym narzędziem przeciwdziałania wielu zaburzeniom społecznym charakteryzującym dzisiejszą rzeczywistość. Wszystko to zaś pozytywnie przekłada się na rozwój społeczno-gospodarczy. Putnam uwzględniał przy tym różnice między kapitałem społecznym wiążącym, spajającym (ang. bonding social capital) i pomostowym (ang. bridging social capital) [Putnam, 2008]. Ten pierwszy dotyczy wewnętrznych więzi pomiędzy członkami jednej grupy społecznej, drugi zaś odnosi się do sieci pomiędzy osobami należącymi do różnych grup i społeczności.
Słabnięcie kapitału społecznego przekłada się na pogarszanie się jakości życia ludzi, poczucie wyobcowania w społeczeństwie, poczucie braku sprawczości, społeczne wykluczenie i wzrost rozmaitych wskaźników nieszczęścia, a także na polityczną apatię [Putnam, 1995; 2008].
Choć klasycy teorii kapitału społecznego eksponowali przede wszystkim jego pozytywne cechy i potencjał sprzyjający rozwojowi społeczno-gospodarczemu, to nie pomijali wszelako kwestii negatywnych stron.
NEGATYWNE PRZEJAWY KAPITAŁU SPOŁECZNEGO. METAFORA DUŻEJ RYBY W MAŁYM STAWIE
Z badań na temat kapitału społecznego wynika, że przy niezachowaniu należytych proporcji między kapitałem spajającym i kapitałem pomostowym może dochodzić w grupach tworzących kapitał spajający do narastania odizolowania i wykluczania osób z zewnątrz. Może to też prowadzić do występowania antybodźców postępowych przemian. Zwraca na to uwagę m.in. amerykański socjolog Alejandro Portes, dowodząc, że tego typu negatywne następstwa mają miejsce przede wszystkim w sytuacji zbyt silnych więzi w ramach kapitału społecznego, w szczególności w jego formie wiążącej [Portes, 1998]. Owe antybodźce dobrze ilustruje metafora przywołana w 1984 r. przez amerykańskich psychologów Herberta W. Marsha i Johna W. Parkera o wielkiej rybie w małym stawie (ang. a big fish in a small pond). Metafora ta wskazuje, że środowisko o niskich umiejętnościach i wiedzy łatwo zdominować osobom mającym wiedzę nawet tylko nieco większą. Natomiast taka ryba już nie rośnie, bo uniemożliwia jej to zbyt mały staw, jego rozmiar. W niektórych przypadkach społecznego kapitału wiążącego, nieotwartego na kapitał pomostowy, panuje reguła, że „lepiej być dużą rybą w małym stawie niż małą płotką w dużym stawie” [Marh , Parker 1984].
Najbardziej wyrazistą egzemplifikacją negatywnych form kapitału społecznego jest funkcjonowanie gangów przestępczych i mafii oraz ich umacnianie się poprzez wykorzystywanie różnego rodzaju mechanizmów i narzędzi, także przestępczych, służących kształtowaniu silnych więzi wewnętrznych, wewnątrzgrupowych (rozwój silnego kapitału wiążącego, spajającego) z wykluczaniem więzi pomostowych.
Kapitał społeczny może zatem negatywnie wpływać na rozwój społeczno-gospodarczy, zwłaszcza jeśli instytucje polityczne i demokracja w danym kraju nie funkcjonują na tyle sprawnie, aby móc przeciwstawiać się tym formom i grupom kapitału społecznego, których działania nie są spójne z akceptowanymi w całym społeczeństwie wartościami.
Ze względu na określone ramy eseju nie jest możliwa pełna charakterystyka wszystkich złożonych kwestii dotyczących kapitału społecznego, jego form i przejawów funkcjonowania [szerzej vide: Mączyńska, 2023]. Dlatego też ograniczam się tu do kwestii powiązań między generowanymi przez rozwój AI nasilającymi się zjawiskami dehumanizacji a funkcjonowaniem kapitału społecznego.
DEHUMANIZACYJNE PODŁOŻE EROZJI KAPITAŁU SPOŁECZNEGO. RYZYKO „KOMORY ECHA”
Rozwój technologii cyfrowych i sztucznej inteligencji sprzyja kredowaniu świata, który ludzi izoluje od siebie. Stąd m.in. charakterystyczne pytanie, jakie stawia brytyjska ekonomistka Noreena Hertz: „Jak trzymać się razem w świecie, który nas rozdziela?” [Hertz, 2022, r. 11]. Zarazem dowodzi ona, że nadużywanie technologii cyfrowych nie tylko osłabia więzi miedzy ludźmi, ale też osłabia ich zdolności do komunikacji społecznej, rozumienia innych, osłabia poziom empatii. Jest to zjawisko groźne tym bardziej, że „prawdziwe relacje, zakorzenione w empatii i niezachwianym zaangażowaniu w dobro drugiego człowieka, są niezbędne i niezastąpione w promowaniu pełnego rozwoju osoby ludzkiej” [Antiqua, 2025, punkt 60]. W tym kontekście wysoce niepokojąca jest przeciwstawna opinia znawcy, żeby nie powiedzieć, współwładcy cyfrowego świata, Elona Muska uważającego, że „podstawową słabością zachodniej cywilizacji jest empatia”. Opinia ta na szczęście jest krytyczno-ironicznie prezentowana w mediach, o czym świadczy m.in. tytuł jednej z medialnych relacji: „Elon Musk wants to save Western civilization from empathy” [Elon, 2025]. Eksponowana jest przy tym absurdalność opinii Muska, m.in. poprzez jej skonfrontowanie z następującym poruszającym stwierdzeniem psychologa Gustave’a M. Gilberta: „W mojej pracy z oskarżonymi (podczas procesów norymberskich 1945–1949) poszukiwałem natury zła i teraz myślę, że zbliżyłem się do jego zdefiniowania. Brak empatii. To jedna cecha, która łączy wszystkich oskarżonych, autentyczna niezdolność do odczuwania z bliźnimi. Złem, moim zdaniem, jest brak empatii” [Evil, 2018].
O tym, że rozwój technologii cyfrowych i sztucznej inteligencji wpływa na osłabianie więzi międzyludzkich, przekonują nie tylko badania naukowe, lecz także zwykłe obserwacje codziennego życia ludzi. Nie brakuje wszak dowodów, że „świat rzeczywisty” i typowe dla niego relacje międzyludzkie coraz częściej przegrywają ze światem cyfrowym. Procesy te postępują od wielu lat. Już w latach 90. XX w. cytowany tu R. Putnam oceniał, że technologiczna transformacja cyfrowa istotnie wpływa na zmiany modelu życia ludzi. Naukowiec ten zwracał m.in. uwagę na przemiany dotyczące wykorzystywania czasu wolnego. Wskazywał, że rozwijające się oferty cyfrowe, w tym medialne, sprawiają, że ludzie spędzają więcej czasu wolnego, korzystając z internetu czy telewizji, kosztem bezpośrednich kontaktów społecznych, kosztem kapitału społecznego, który w wyniku tego słabnie [Putnam, 2008]. Zarazem jednak z nowszych badań wynika, że społecznościowe sieci cyfrowe, platformy mediów społecznościowych, dają szansę zwiększania kapitału społecznego. Głównie jednak dotyczy to ekstrawertyków, a nie introwertyków [Lin, 2012]. Nie zmienia to faktu, że badania naukowe dostarczają coraz więcej dowodów na erozyjny wpływ nowych technologii i sztucznej inteligencji na więzi międzyludzkie, czyli kapitał społeczny. Noreena Hertz konstatuje wręcz, że gdyby mantry „wspólnoty”, narzucane przez firmy z sektora mediów społecznościowych, były prawdziwe, świat byłby jedną wielką, szczęśliwą rodziną. Tak jednak nie jest. Pogłębiają się bowiem symptomy osamotnienia ludzi. Choć w sytuacji, gdy miliardy ludzi połączonych jest ze światem cyfrowym na niezliczone sposoby, tytuł książki Hertz Stulecie samotnych brzmi niemal jak oksymoron czy absurd, to jednak jest rzeczywistością [Hertz, 2022].
Rozwój technologii cyfrowych praz AI i postępująca w związku z tym dehumanizacja to obecnie jedne z podstawowych czynników erozji kapitału społecznego. Kwestia ta eksponowana jest nawet w analizach watykańskich: „Podczas gdy ludzie są stworzeni do doświadczania autentycznych relacji, AI może je jedynie symulować. (...) AI ma potencjał do wspierania więzi w obrębie rodziny ludzkiej. Może jednak również utrudniać prawdziwe spotkanie z rzeczywistością i ostatecznie prowadzić ludzi do «głębokiego i melancholijnego niezadowolenia z relacji międzyludzkich lub szkodliwego poczucia izolacji»” [Antiqua, 2025, punkty 58 i 63].
Nieprzypadkowo też coraz więcej osób z różnych środowisk i krajów sygnalizuje narastający problem poczucia osamotnienia, niepewności i dyskomfortu życiowego nawet w warunkach zwiększającego się materialnego dostatku czy wręcz przesytu. Technologie cyfrowe sprawiają bowiem, że można przez całe długie tygodnie, a nawet miesiące, co m.in. potwierdzają doświadczenia japońskie, nie mieć bezpośrednich kontaktów z innymi ludźmi. Kontakty bezpośrednie są wypierane przez kontakty za pośrednictwem mediów cyfrowych. Amerykańska psycholog i publicystka Sherry Amatenstein stwierdza wręcz, że „media społecznościowe potęgują poczucie wyalienowania” [Amatenstein, 2021].
Rosnące zaś w wyniku rozwoju technologii cyfrowych i sztucznej inteligencji ryzyko dehumanizacji, umniejszania roli człowieka, nie tylko może skutkować osłabianiem, erozją pozytywnego kapitału społecznego, lecz przeciwnie, może prowadzić do negatywnych jego przejawów, czego symptomem jest m.in. nasilające się zjawisko „komory echa”. Zwraca na to uwagę m.in. założyciel Światowego Forum Ekonomicznego w Davos Klaus Schwab [Schwab, 2018]. Eksponuje to także izraelski historyk Yuval Noah Harari, który wykazuje, że ludzie „zamykają się wewnątrz czegoś na kształt kamery pogłosowej, w której są tylko podobnie myślący znajomi i samo potwierdzające się kanały informacyjne” [Harari, 2018, s. 44]. Sztuczna inteligencja sprzyja powstawaniu tego typu „ komór”, hamując rozwój pozytywnego kapitału społecznego i zwiększając ryzyko dehumanizacji oraz osamotnienia ludzi.
SAMOTNY TŁUM
Na rosnące ryzyko dehumanizacji, generowanej przez rozwój nowych technologii i postępującego w związku z tym zjawiska osamotnienia ludzi, zawracano uwagę w badaniach naukowych już przed wieloma dekadami. Świadczą o tym m.in. prace amerykańskiego socjologa Davida Riesmana (1909–2002). Mimo że jego doniosłe dzieło pod znamiennym, niemal oksymoronicznym tytułem Samotny tłum powstało w latach 40. XX w. i siłą rzeczy nie do końca przystaje do dzisiejszej rzeczywistości, to jednak w znacznej mierze zachowuje aktualność. Dotyczy to m.in. klasyfikacji ludzi na trzy typy osobowości, na trzy typy społeczeństw: sterowane tradycją, wewnątrzsterowne (z decydującą rolą systemu wartości wewnętrznych) i zewnątrzsterowne (podporządkowane wzorcom i wymogom środowiska zewnętrznego, jego standardom i oczekiwaniom) [Riesman, 2016, s. 21–66]. To klasyfikacja wciąż aktualna, jednak dzisiejszą rzeczywistość cechują nowe zjawiska.
Według Riesmana społeczeństwa – ewoluujące od podporządkowania tradycji, poprzez wewnątrzsterowność, do zewnątrzsterowności – nieuchronnie skazują się na narastanie samotności. Riesman zauważa, że: „Gdyby ludzie zewnątrzsterowni zdołali odkryć, jak głęboko pogrążeni są w próżnych wysiłkach bycia jak inni, (...) że próby ulżenia samotności przez ucieczkę w tłum rówieśników są podobne próbom zaspokojenia pragnienia wodą morską – moglibyśmy wówczas oczekiwać, że więcej uwagi poświęcą swoim własnym uczuciom i dążeniom” [Riesman, s. 377]. Rozwój sztucznej inteligencji i sieci społecznościowych nasilają rzeczoną zewnątrzsterowność, co może skutkować pogłębianiem się procesów dehumanizacji. Choć Riesman nie operował pojęciem „kapitał społeczny” (wówczas jeszcze nieistniejącym), to dzieło tego uczonego niewątpliwie obrazuje przemiany form tego kapitału oraz związane z tym dehumanizujące poczucie osamotnienia, izolacji człowieka.
ZAKOŃCZENIE
Zmiany poziomu kapitału społecznego są na tyle silnym predyktorem przemian społecznych, że powinny być przedmiotem szczegółowych badań oraz przedmiotem większego zainteresowania wszystkich głównych kreatorów życia społeczno-gospodarczego i politycznego. Nasilające się w warunkach rozwoju technologii cyfrowych i sztucznej inteligencji zjawiska takie, jak dehumanizacja, słabnięcie kapitału społecznego oraz rosnące wśród ludzi poczucie izolacji i braku sprawczości, to zjawiska wymagające rozwiązań systemowych, dotyczących zwłaszcza zasad wykorzystywania sztucznej inteligencji.
Istotne są przede wszystkim działania służące umacnianiu rozwoju pozytywnego kapitału społecznego i eliminowaniu ryzyka kapitału negatywnego. Jest to istotne tym bardziej, że w warunkach postępu materialnego, pogoni za dobrami materialnymi, obrastania wielu środowisk w „materialny tłuszcz”, kurczy się przestrzeń dla głębszych relacji społecznych i refleksji. Przestrzegała przed tym m.in. francuska pisarka Annie Ernaux, uhonorowana w 2022 r. Nagrodą Nobla w dziedzinie literatury. Zdaniem tej noblistki „mnogość rzeczy maskuje deficyt myśli” [Ernaux, 2022, s. 85].
W obecnych warunkach fundamentalne znaczenia ma zatem to, jak poszczególne rządy, poszczególne systemy polityczne będą reagować na wyzwania związane z rozwojem sztucznej inteligencji, a także na przestrogi naukowców, w tym m.in. cytowanego tu Hintona, który przestrzega, że AI może stanowić duże zagrożenie dla ludzkości, jeśli w porę nie zostaną wprowadzone stosowne „bezpieczniki”, o czym warto wciąż przypominać. Niekontrolowany rozwój AI może bowiem prowadzić nie tylko do dehumanizacji i erozji kapitału społecznego, lecz także do marnotrawienia kapitału ludzkiego. Ale o tym w kolejnej części tego eseistycznego cyklu.
prof. dr hab. ELŻBIETA MĄCZYŃSKA-ZIEMACKA, SGH, honorowa prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego
Cytowane publikacje
Amatenstein S. [2021], Jak media społecznościowe potęgują̨ poczucie wyalienowania, Wszystko co Najważniejsze, 23 czerwca, [https://wszystkoconajwazniejsze.pl/sherry-amatenstein-media-nie-az-tak-…].
Antiqua et Nova. Note on the Relationship Between Artificial Intelligence and Human Intelligence [2025], Dicastery for Culture and Education, 14.01, [https://www.vatican.va/roman_curia/congregations/cfaith/documents/rc_dd…].
Definition of social capital by Oxford Dictionary [2011], [https://web.archive.org/web/20200411204827/https://www.lexico.com/en/de…].
Działek J., [2011], Kapitał społeczny – ujęcia teoretyczne i praktyka badawcza, Studia Regionalne i Lokalne, Nr 3(45).
Ernaux A. [2022]. Lata, Wydawnictwo Czarne.
Evil, I think, is the absence of empathy - Captain G. M. Gilbert, the Army psychologist assigned to watching the defendants at the Nuremberg trials, [2018] [https://www.reddit.com/r/quotes/comments/9orgiu/evil_i_think_is_the_abs…].
Geoffrey Hinton – Banquet speech, NobelPrize.org. Nobel Prize Outreach AB 2025. Fri. 3 Jan 2025. [https://www.nobelprize.org/prizes/physics/2024/hinton/speech/].
Harari Y.N. [2018], 21 lekcji na XXI wiek, Wydawnictwo Literackie, Kraków.
Hertz N. [2022], Stulecie samotnych. Jak odzyskać utracone więzi, Burda Media Polska, Warszawa.
KI-Koryphäe Geoffrey Hinton: Wir sollten sehr ängstlich sein, Der Spiegel, 14.09 2024, [https://www.spiegel.de/netzwelt/web/ki-erfQinder-geoffrey-hinton-ultima…].
Kronfeldner, M. (Ed.), 2021, The routledge handbook of dehumanization, New York: Routledge.
Marsh H.W.; Parker, J. W. [July 1984], Determinants of student self-concept: Is it better to be a relatively large fish in a small pond even if you don’t learn to swim as well? [Journal of Personality and Social Psychology - Wikipedia], 47 (1).
Mączyńska, [2023], Kapitał społeczny w społeczno-gospodarczym rozwoju, Biuletyn PTE, nr 3.
Portes A. [1998], Social Capital: Its Origins and Applications in Modern Sociology, Annual Review of Sociology, 24, 1–24, [https://faculty.washington.edu/matsueda/courses/590/Readings/Portes%20S…].
Putnam R.D. [1995], Bowling alone: America’s declining social capital, Journal of Democracy, 6(1).
Putnam R.D. [2008], Samotna gra w kręgle, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa.
Riesman D. [2016], Samotny tłum, Wyd. Etiuda.
Romanes Lecture: ‘Godfather of AI’ speaks about the risks of artificial intelligence, 2024 [https://www.ox.ac.uk/news/2024-02-20-romanes-lecture-godfather-ai-speak…].
Schwab K. [2018], Czwarta rewolucja przemysłowa, Studio EMKA, Warszawa.
The Nobel Prize in Physics 2024, NobelPrize.org. Nobel Prize Outreach AB 2025. Thu. 2 Jan 2025. [https://www.nobelprize.org/prizes/physics/2024/summary/].
Wolf Z.B. [2025], Elon Musk wants to save Western civilization from empathy, CNN, Wed March 5, [https://edition.cnn.com/2025/03/05/politics/elon-musk-rogan-interview-e…].