Wspinaczka

Wspinaczka? Zrobiło się o niej trochę głośniej, gdy w 2016 r. podjęto decyzję, że jej sportowa odmiana zostanie włączona do programu Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020. Filmy takie jak Free Solo: ekstremalna wspinaczka czy Dawn Wall pokazały, że dla wielu to nie tylko sport i pasja, ale wręcz sens życia…

Gdybym miał wymienić jedną największą zaletę wspinaczki, to po naprawdę długim namyśle powiedziałbym „różnorodność”. Mam tutaj na myśli nie tylko mnogość rodzajów wspinania, ale też różnorodność odwiedzanych miejsc, spotykanych ludzi czy przebytych dróg wspinaczkowych. Te wszystkie elementy razem wzięte powodują, że sportem tym nie sposób się znudzić, a także dają solidną motywację do regularnych treningów, które również tutaj stają się koniecznością.

Sekcja wspinaczki sportowej istnieje w SGH już od kilku lat, ale szczególnie aktywnie działać zaczęliśmy od początku roku akademickiego 2018/2019. Od tego czasu regularnie trenujemy na wielu warszawskich ścianach wspinaczkowych, budując formę na zawody i wyjazdy w skały. W trosce o różnorodność treningów ćwiczymy zarówno bouldering (wspinaczka na małe wysokości, gdzie skutki potencjalnego upadku niweluje specjalny materac), jak również wspinaczkę z liną.

W ten sposób minęła nam sumiennie przepracowana zima, na której efekty nie trzeba było długo czekać. Już na początku marca mieliśmy okazję wystartować w Akademickich Mistrzostwach Warszawy i Mazowsza, na których nasza reprezentantka Kinga Biernat w przepiękny sposób wywalczyła aż trzy medale. W ostatni weekend zimy otwieraliśmy na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej letni sezon skałkowy. Powrót do wspinaczki w naturalnej skale po długiej przerwie jest zawsze bardzo satysfakcjonujący, nie oznacza to jednak, że porzuciliśmy ściankę i wspinaczkę sportową. Początek kwietnia to czas, kiedy odbywają się Akademickie Mistrzostwa Polski, czyli nasz cel w roku akademickim. Ze zmagań w Katowicach i Sosnowcu przywieźliśmy aż pięć medali, które w różnych kategoriach wywalczyli Kinga Biernat i Michał Kulpiński. Przede wszystkim jednak wyjazd zapewnił nam ogrom wysokiej jakości wspinania i okazję do spotkań ze znajomymi z całej Polski.

Wszystkie te wydarzenia nastąpiły w ciągu zaledwie ostatnich dwóch miesięcy, można się więc tylko domyślać, ile następnych wyjątkowych przeżyć czeka na nas dalej w sezonie wspinaczkowym. Jeśli więc również Ty, Drogi Czytelniku, wspinasz się i chciałbyś razem z nami doświadczać wspomnianej na początku różnorodności wrażeń, jakie zapewnia ten piękny sport, to zapraszamy serdecznie do kontaktu i udziału w treningach sekcji wspinaczki sportowej AZS SGH!

Bartosz Olenderek, student SGH, członek sekcji wspinaczkowej AZS SGH