Na rzecz zakorzeniania zamieszkiwania

Graficzne przedstawienie budynków

 

Konkluzja poprzednich „paru słów o kwestii mieszkaniowo-osadniczej” („Gazeta SGH” nr 4 (375) jesień 2023) podniosła potrzebę zakorzeniania zamieszkiwania1, które odwiecznie jest podstawą trwania osiadłej cywilizacji. Trudno o przyjęte w literaturze określenie „zamieszkiwania”. Patrząc na cechy fizyczne, przyjąć można, że zamieszkiwanie rozciąga się od bezpośrednio przypisanej człowiekowi mikroprzestrzeni mieszkań do potencjalnych granic osadnictwa zakreślanych współcześnie przestrzenią Ziemi. Nieciągłą, występującą w konkretnych warunkach przestrzeń zamieszkaną utożsamiać wówczas należy z formami społecznego gospodarowania i innymi cechami kultury materialnej osiadłej ludności. 

W międzywojennej Polsce pierwiastki zakorzeniania zamieszkiwania pojawiają się u początków przenikających się środowisk Instytutu Gospodarstwa Społecznego SGH i polskiej szkoły badań mieszkaniowo-osadniczych. Od drugiej dekady XX w. oparte na modernistycznym funkcjonalizmie założenia mieszkania oraz osiedla społecznego wraz z relacjami do miejsc pracy wyznaczają ideę i próby urzeczywistniania stabilnej lokalnej przestrzeni zamieszkanej ludności pracowniczej. Poszukuje się także ram przestrzennych organizacji życia społecznego w funkcjonalnym mieście, aż po powstałą podczas okupacji samorządowo-przestrzenną koncepcję zamieszkiwania o cechach zakorzenienia2. Na tym tle współistnieją kontakty środowiska polskiej szkoły z legendarnym międzywojennym Bauhausem3, którego mottem było artystyczne kształcenie człowieka, a dopiero potem projektanta, w tym architekta spostrzegającego życie społeczne jako naczelną wartość. Chodziło zatem już wtedy o stworzenie kultury światowej opartej na kulturze materialnej lepiej służącej społecznemu zamieszkiwaniu. Tuż przed „rewolucją roku 1968” w żądaniu prawa do miasta postulowana jest kultura, która obejmie świat nie w formie monotonnej jednakowości, lecz poprzez wzajemne zapładnianie się społeczności typu miejskiego. W żądaniu prawa do miasta wskazani są przemieszczający się po Ziemi, którzy jakby nie mieszkają, wyznaczając podziwiane przez niewolników przestrzeni zamieszkanej marnotrawne standardy korzystania z przestrzeni zamieszkiwania4. Po wojnie architektoniczno-urbanistyczne pojmowanie mieszkania przez polską szkołę uprzedza sformułowanie koncepcji infrastruktury osadniczej, a określenie środowiska mieszkalnego wzbogaca je o aspekty ekologiczne, prowadząc do określenia polityki osadniczej5. Rozumowanie tej szkoły wychodzi od koncepcji funkcjonalnego mieszkania i osiedla ku zrównoważonej przestrzeni zamieszkanej – opartej na zakorzenieniu w niej człowieka – do harmonii przestrzeni zamieszkiwania. W gospodarce niedoboru socjalizmu realnego6, w latach 80. sugerowane jest określanie rynkowych systemów zachodnich gospodarkami nadmiaru7. Motyw ten zostaje jakże rozwinięty w propozycji ekonomii jako ekonomii nadmiaru prowadzącej do rozrastania się globalnego kapitalizmu lub niosącej zniszczenia, w tym wojny8.

Nierówności społeczne sprzyjają przemieszczeniom osiedleńczym we wszystkich wymiarach przestrzeni zamieszkiwania. Przybierający na sile po 2015 r. nadmiar migracji osiedleńczych podcinających trwały rozwój jest przejawem pogłębiającego się od 2008 r. strukturalnego kryzysu cywilizacji zachodniej skierowanej na wzrost ekonomiczny i globalne powiązania gospodarcze. Słabość tych powiązań unaoczniła pandemia COVID-19. Na zmniejszanie migracji osiedleńczych oddziaływać trzeba u lokalnych źródeł. Istotnym środkiem zakorzeniania zamieszkania jest tworzenie społecznej gospodarki cyfrowej stanowiącej wyzwanie dla cyfrowego świata korporacyjnego. Cyfryzacja może uczynić „pracę” godną człowieka poprzez sprzyjanie owemu zakorzenianiu zachodzącemu z wzrastającym udziałem w społecznym gospodarowaniu podmiotowych autonomiczno-anarchistycznych wspólnot wytwórców niezmuszających członków do manifestowania tożsamości. Wspólnot nawiązujących do kooperatyzmu i humanistycznej wersji anarchizmu proponowanej już w międzywojennej Polsce9, współistniejących z tradycyjnymi zbiorowościami wyznaczanymi pochodzeniem i upolitycznieniem10. Kiełkują już rozproszone wspólnoty wytwórców tego typu oddające nieciągłość mikroaktywności łączących sieci, miejsca, sektory itp.11. Drogę ich łączenia wyznaczać może proosadnicze urzeczywistnianie trwałego rozwoju. Infrastruktura osadnicza, odmienna w różnych kręgach kulturowych i strefach klimatycznych, byłaby podbudową i zarazem zasadniczym polem urzeczywistniania trwałego rozwoju. Stanowiłaby podstawę zamieszkiwania w aspekcie fizykalnym i kulturotwórczym, a cechy rozwoju tej infrastruktury stanowiłyby probierz przemian w sposobie zamieszkiwania. Koniecznym wymogiem tych przemian jest podnoszone od lat 50., mające genezę w początku XX w., odchodzenie od znajdującej wyraz w rachunku PKB ekonomii wzrostu opartej na wielkościach strumieniowych do społecznej gospodarki rozwoju skoncentrowanej na zasobach12

W zasygnalizowane myślenie wpisują się założenia Nowego Europejskiego Bauhausu (NEB) złączonego z Europejskim Zielonym Ładem (EZŁ) w oparty na trwałym rozwoju holistyczny plan zamieszkiwania zmieniający rozumienie przyrody i pracy, znoszący granice nauki, sztuki, kultury itd.13. Paradygmat rynkowego wzrostu ekonomicznego przerzuca wszakże niemałe koszty koniecznych akcji typu EZŁ na ludność pracowniczą, utrudnia lub uniemożliwia przeciwdziałania w tym zakresie. Można by także podjąć dyskusję nad prawem do miasta jako przyszłym prawem do zakorzenionego życia w przestrzeni zamieszkanej opartym na społeczno-przestrzennym dostępie do infrastruktury osadniczej oraz na mobilności w przestrzeni zamieszkiwania naznaczonej nie globalnymi nierównościami bytu, lecz wynikającej z humanistycznie ukierunkowanej pracy zaspokajającej podstawowe człowiecze potrzeby. Nakreślone rozumowanie na rzecz zakorzeniania zamieszkiwania nazywać można utopijnym, bo niemożliwym do urzeczywistnienie wobec dzisiejszego paradygmatu rynkowego wzrostu ekonomicznego. Czy świat podoła zatem zamieszkiwaniu?  


PROF. DR. HAB. MACIEJ CESARSKI, Katedra Polityki Społecznej, Instytut Gospodarstwa Społecznego, Kolegium Ekonomiczno-Społeczne SGH
 

1M. Cesarski, Parę słów o kwestii mieszkaniowo-osadniczej, „Gazeta SGH” 2023 nr 4 (375), s. 28–29. 
2M. Cesarski, Polityka mieszkaniowa w Polsce w pracach naukowych 1918–2010. Dokonania i wpływ polskiej szkoły badań, OW SGH, Warszawa 2013; M. Cesarski, Sprawa mieszkaniowo-osadnicza w badaniach środowiska Instytutu Gospodarstwa Społecznego – 1920–2020, OW SGH, Warszawa 2021.
3S. Giedion, Space, Time and Architecture. The Growth of new Tradition. Copyright, Cambridge, The Harvard University Press, 1941.
4H. Lefebvre, Prawo do miasta, „Praktyka Teoretyczna” 2012 nr 5 https://repozytorium.amu.edu.pl/server/api/core/bitstreams/a61a2e86-879… (dostęp: 3.03.2024).
5M. Cesarski, Polityka mieszkaniowa…, op. cit. M. Cesarski, Sprawa mieszkaniowo-…, op. cit.
6J. Kornai, Niedobór w gospodarce, PWE, Warszawa 1985. 
7M. Cesarski, recenzja: Janos Kornai: Niedobór w gospodarce. PWN, Warszawa 1985, „Sprawy Mieszkaniowe”, 1987, z. 2, s. 95–97.
8A. Leder, Ekonomia to stan umysłu, Ćwiczenie z semantyki języków ekonomicznych, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2023.
9E. Abramowski, Kooperatywa. Polskie korzenie przedsiębiorczości społecznej, Stowarzyszenie „Obywatele Obywatelom”, Łódź 2010.
10K. Nawratek, Poza wspólnotę – budując to, co wspólne, „Autoportret” 2015 nr 4 (51), s. 4–9.
11P. Chatterton, A. Pusey, Beyond capitalist enclosure, commodification and alienation. Postcapitalist praxis as commons, social production and useful doing, „Progress in Human Geography”,2020, vol. 44 is.1, s. 27–48. 
12S. Tsuru, Szkice o ekonomii i gospodarce Japonii. PWE, Warszawa 1983.
13New European Bauhaus, https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=New+European+Bauhaus, (dostęp: 01.0.2024).
14M. Cesarski, Mieszkania i zamieszkiwanie przyszłością prawa do miasta, (w:) Prawo do miasta a wyzwania polityki miejskiej w Polsce, red. Maciej J. Nowak, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2022, s. 220–239.