Najnowsze wyniki badania koniunktury w rolnictwie przygotował zespół badaczy z Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH.
W pierwszym kwartale 2021 r. koniunktura rolna uległa ponownemu pogorszeniu. Wartość wskaźnika koniunktury w rolnictwie IRG SGH (IRGAGR) zmniejszyła się w porównaniu z IV kwartałem 2020 r. o 5,1 pkt, do wysokości 10,6 pkt. Pogorszenie się sytuacji w rolnictwie o tej porze roku jest zjawiskiem typowym (o charakterze sezonowym).
W historii badania koniunktury rolnej przez IRG SGH tylko raz – w 2017 r. – zdarzyło się, by wartość IRGAGR wzrosła (zaledwie o 0,5 pkt) w pierwszym kwartale roku. Średnia wartość spadków w I kwartale z ostatnich 20 lat wynosi 6,1 pkt, więc tegoroczny należy ocenić jako umiarkowany.
Sezonowe osłabienie się aktywności rolniczej jest determinowane warunkami atmosferycznymi, a bezpośrednio wynika ze spadku przychodów z produkcji rolnej. Tym razem wartość wskaźnika wyrównanych przychodów pieniężnych, jednej z dwóch składowych ogólnego wskaźnika koniunktury, obniżyła się o 10,4 punktu, co jest spadkiem niewiele większym od przeciętnego (9,5 pkt).
Zmniejszenie się przychodów pieniężnych miało dwie przyczyny. Pierwszą był spadek cen skupu żywca drobiowego i trzody chlewnej, który nie został zrekompensowany wzrostem cen zbóż i mleka. Znacznie niższe były także ceny uzyskiwane za ziemniaki. Drugim powodem był sezonowy spadek wolumenu sprzedaży produktów rolnych w miesiącach zimowych. Wartość drugiej składowej wskaźnika koniunktury, opisującej nastroje panujące w gospodarstwach rolnych, zwiększyła się o 5,4 pkt.
Również ta zmiana jest bliska średniej z ostatnich 20 lat.
Poprawa nastrojów jest więc raczej spowodowana zwyczajnym przypływem optymizmu, związanym z oczekiwaniem nadejścia wiosennego ożywienia. Wartość wskaźnika koniunktury jest niższa niż przed rokiem o 3,8 pkt. To trzeci kwartał z rzędu, w którym roczny spadek wartości
wskaźnika sięga 4-5 punktów. Kolejny kwartał powinien przynieść zmianę w rocznej dynamice wskaźnika z uwagi na tzw. efekt bazy
(bardzo niski poziom IRGAGR w drugim kwartale 2020 r.). To zarazem okres wiosennego ożywienia w rolnictwie, po którym należy
spodziewać się odwrócenia się tendencji spadkowej trwającej od połowy 2017 roku.