EFNI 2025: Przywództwo z ludzką twarzą. O liderach w erze algorytmów

troje osób rozmawia w studiu

Sztuczna inteligencja fundamentalnie zmienia rolę lidera, ale to czysto ludzkie cechy – umiejętność uczenia się, odwaga w podejmowaniu decyzji i bezpośredni kontakt z zespołem – określają jego atuty w czasach cyfrowej transformacji. To główny wniosek panelu poświęconego przywództwu w dobie AI, który w ramach EFNI 2025 w Sopocie poprowadził rektor i prof. SGH  dr hab. Piotr Wachowiak. W dyskusji wzięli udział Dominika Bettman, członkini rady nadzorczej Santander Bank Polska, oraz wiceprezes Fakro Paweł Dziekoński. 

Sztuczna inteligencja nieodwracalnie zmienia oblicze biznesu, stawiając przed liderami nowe wyzwania. Jak przyznała Dominika Bettman, od dłuższego czasu obserwujemy fundamentalną zmianę paradygmatów zarządzania. „Następuje odejście od czerpania z wiedzy i budowania na doświadczeniu na rzecz otwartości, elastyczności i umiejętności, reagowania na kryzysy życia w ciągłej zmianie" – powiedziała Bettman.

Jej zdaniem współczesny lider nie może bagatelizować technologii: Pojawia się potrzeba, której do tej pory nie było, czyli intensywnego zagłębienia się w funkcjonalność rozwiązań technologicznych. Celem jest odpowiedź na pytania, które bardzo często stawiają pracownicy: po co my to robimy, jaki jest cel?

Lider jako ambasador zmiany

W złożonej rzeczywistości, gdzie wiedza jest zdemokratyzowana, a podwładni często lepiej niż przełożeni rozumieją technologiczne nowinki, rola lidera musi się zmienić. Jego zadanie to nie bycie nieomylnym guru, lecz bycie rzecznikiem pozytywnej zmiany. 
„Jesteśmy ambasadorami skutecznego wdrożenia, połączenia kompetencji inteligencji ludzkiej, emocjonalnej ze sztuczną inteligencją” – wskazał Paweł Dziekoński. Przekonywał, że kluczowe jest osobiste zaangażowanie szefa. Jako przykład podał własne doświadczenia. „Akceptuję wnioski zakupowe. Właściwie każdy wniosek przepuszczam przez CzatGPT, żeby zweryfikować, czy to jest dobra cena, czy to są dobre warunki. Skoro szef stosuje to narzędzie, to zespół natychmiast wdraża rozwiązanie”. 

AI zastępujące lidera – dziś nie, jutro być może

Pytanie o to, czy sztuczna inteligencja kiedykolwiek w pełni zastąpi przywódcę, jest punktem wyjścia wielu debat. Eksperci są zgodni, że na obecnym etapie jest to mało prawdopodobne. „Jesteśmy w pewnej fazie rozwoju AI i nawet najtęższe umysły tego świata nie są w stanie odpowiedzieć, dokąd dojdziemy. Jedno jest pewne: dominacja algorytmów będzie coraz większa” – oceniła Dominika Bettman, która jest absolwentką SGH. Zwróciła uwagę, że ostateczna decyzja i odpowiedzialność wciąż spoczywa na człowieku. Z kolei prezes Fakro przestrzegał przed ślepym zaufaniem algorytmom, które nie znają pełnego kontekstu firmy. „Musimy budować taką kulturę organizacyjną, która pozwala jednocześnie akceptować algorytm, ale też czasami działać inaczej niż rekomenduje AI, bo ona nie zna całego kontekstu” – zaznaczył Dziekoński.

Kluczowe kompetencje: inicjatywa, odwaga i uczenie się

W obliczu rewolucji AI liderzy przyszłości będą potrzebowali nowych kompetencji. Eksperci wymienili umiejętność rozwiązywania złożonych problemów, chęć i zdolność do uczenia się oraz otwartość na ludzi. „To jest uczenie się przez interakcję z innymi" – wskazała Bettman. Według prezesa Dziekońskiego to przede wszystkim lider musi mieć inicjatywę, musi wywoływać efekty, musi prowokować, musi nadawać ton. Kluczowa jest również determinacja i odwaga w podejmowaniu decyzji, czasami wbrew sugestiom algorytmów. 

Eksperci byli zgodni, że to gotowość do nieustannego uczenia się i adaptacji jest warunkiem przetrwania zarówno dla lidera, jak i dla całej firmy. W świecie, gdzie narzędzia analityczne mogą „rozleniwić”, to ludzka inicjatywa i odwaga będą odróżniały prawdziwych przywódców.