Szczęście, niepewność, oczekiwania

na zdjęciu Samorząd Studentów SGH

Raport z półrocznej działalności Samorządu Studentów SGH

Kiedy pół roku temu obejmowaliśmy stery Samorządu Studentów SGH, chyba nikt nie spodziewał się, że przyjdzie nam pracować w tak niełatwych i turbulentnych warunkach. Początkowy optymizm związany z powrotem na uczelnię był stopniowo wypierany rosnącymi obawami o zdrowie w związku z narastającą liczbą zachorowań. Jakkolwiek nauczeni doświadczeniem, wiemy już, na czym powinniśmy się skoncentrować w zbliżającym się semestrze letnim. Patrząc już z perspektywy przeszłości, widzimy więc pewne aspekty, w przypadku których coś można było zrobić lepiej. Najważniejsze jest jednak to, że po upływie połowy kadencji możemy stwierdzić, że rzeczywiście dawaliśmy z siebie wszystko i zrobiliśmy tyle, ile tylko byliśmy w stanie – my, cały Samorząd Studentów SGH.

JAK OSIĄGALIŚMY NASZE CELE?

Semestr zimowy upłynął zbyt szybko. Cieszymy się, że wiele projektów udało się nam zrealizować jeszcze stacjonarnie, na uczelni. Mogliśmy przywitać nowo przybyłych studentów podczas Dni Adaptacyjnych, które w tym roku przebiegły bardzo pomyślnie mimo wszelkich restrykcji związanych z pandemią. Nie zabrakło też atrakcji dla młodzieży z naszej uczelni – Samorząd Studentów zapewnił dobrą zabawę w trakcie Wielkiego Zwiedzania Warszawy, Otrzęsin czy chociażby Mikołajek SGH. Wszystkie te imprezy cieszyły się bardzo dużą frekwencją, co utwierdzało nas w przekonaniu, że młodzi ludzie po 1,5 roku zajęć zdalnych są wręcz spragnieni kontaktów społecznych.

Niestety, wszystko, co dobre, szybko się kończy. Narastające obawy o możliwość funkcjonowania uczelni w warunkach pandemii znalazły ujście w trakcie sesji Q&A z władzami uczelnianymi, na którą przyszła rekordowa liczba studentów. Podczas spotkania padło wiele pytań, na które podawano rzeczowe odpowiedzi. Można było jednak rozpoznać, że wśród studentów dominującą emocją nie jest już ekscytacja z powrotu do zajęć stacjonarnych, a strach, że może on przynieść pejoratywne konsekwencje. W związku z panującymi obawami powołano Zespół ds. COVID-19, w którym znalazło się również miejsce dla naszego przedstawiciela. Była to innowacyjna decyzja, która przełożyła się na konkretne działania. Zespół wydał rekomendację, aby wprowadzić nauczanie zdalne tuż przed Świętami Bożego Narodzenia – i taka decyzja została podjęta.

Warto wspomnieć o równolegle toczącym się procesie referendum studenckiego. Również w tym przypadku studenci pokazali, że zależy im na losach Alma Mater – frekwencja okazała się rekordowo wysoka, wyniosła bowiem około 70%. Zdecydowana większość studentów opowiedziała się za zmianą formy kształcenia w panujących warunkach pandemicznych. Decyzja ta była wiążąca dla władz Samorządu Studentów SGH. Jako samorząd opracowaliśmy też kwestionariusz ankiety, chcąc uzyskać opinie studentów na temat kwestii pandemicznych. Jej wyniki zawierały zarówno informacje o przestrzeganiu obostrzeń na uczelni, jak i opinie dotyczące kolejnych tygodni zajęć i sesji. Wyniki ankiety wkrótce zostały opublikowane.

Grudzień nie był okresem łatwym. Jest to miesiąc, kiedy ponury zimowy nastrój przeplata się z oczekiwaniem na upragnione święta i przerwę od zajęć w semestrze zimowym. Jest to też czas wypłat stypendiów rektorskich na naszej uczelni.  Niestety, w tym roku temat ten okazał się drażliwy, ponieważ wypłacone kwoty były rekordowo niskie. Trudno jednak znaleźć tego, kto jest temu winny – Komisja Stypendialna ustaliła wysokość stypendium na najwyższym możliwym poziomie, jaki dopuszczają obecnie obowiązujące przepisy. Jednak w tym przypadku uczelnia wraz z Samorządem Studentów SGH zrobiły wszystko, co mogły, żeby poinformować studentów, dlaczego kwoty są takie a nie inne, anonsując równocześnie rozpoczęcie prac nad stworzeniem własnego funduszu stypendialnego. Oby tylko prace w tym zakresie przyniosły wymierne efekty.

W styczniu na nowo rozgorzała dyskusja, czy zajęcia będą prowadzone stacjonarnie, czy też wciąż zdalnie. Nielogiczne byłoby, gdybyśmy nie brali pod uwagę możliwości pozostania w trybie zdalnym – każdy projekt ma wyznaczony plan B, a niektóre przedsięwzięcia jako domyślną formę przyjmują tę hybrydową (dla nich przejście na wersję w pełni online nie będzie więc żadnym problemem).

Zespół ds. COVID-19 12 stycznia br.  zaproponował, aby ostatni tydzień nauki oraz oba terminy sesji zrealizować w formule zdalnej. Taka też decyzja została podjęta. Zaplanowano kolejne spotkanie na 2 lutego – wtedy mają też być podjęte decyzje dotyczące kolejnego semestru. Na ten moment nie wiadomo, co tego dnia się wydarzy – jaka będzie sytuacja, jaki będzie stan wiedzy, jakie będą nastroje.

CZAS ZAPLANOWAĆ SEMESTR LETNI

Kierując się mottem Dream big („Miej wielkie marzenia”), nie poddajemy się i planujemy wszystkie nasze projekty tak, jakby miały się odbyć stacjonarnie.  Jednak zdecydowaliśmy się na podjęcie rozmów dotyczących przesunięcia daty Balu SGH – 19 lutego uznaliśmy (pod wpływem rekomendacji Zespołu ds. COVID-19) za nieodpowiedni termin z powodu dużego zagrożenia pandemicznego. Tymczasem proces organizacji Biegu SGH czy Juwenaliów przebiega bez zastrzeżeń. Bieg SGH w pełnej krasie jest projektem, do którego realizacji intensywnie będziemy się przykładać, bo tego typu przedsięwzięcie w formule na odległość, co pokazała jego ubiegła edycja, nie wszystkich zachęca i zachwyca. Nastrój imprezy sportowej, w której można uczestniczyć tradycyjnie, na miejscu, jest czymś niezastąpionym. Natomiast organizacja Juwenaliów to dla nas priorytet – bardzo nam zależy na tym, aby pierwszy raz od trzech lat odbyły się one stacjonarnie. Naszym marzeniem jest móc zobaczyć rozłożone sceny w Ogrodach Rektorskich oraz móc podziwiać zespoły artystyczne, których zadaniem będzie zapewnienie studentom dobrej zabawy w trakcie tej imprezy.

Myślimy także o tym, jak stacjonarnie może wyglądać Konferencja Polskich Uczelni Ekonomicznych. Bardzo chcielibyśmy powitać przedstawicieli samorządów studenckich z pięciu uczelni zrzeszonych w Forum Uczelni Ekonomicznych, obradujących w aulach Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Nie tracimy więc nadziei na powodzenie tego przedsięwzięcia.

KONKLUZJA

Jako Samorząd Studentów SGH mamy pewne plany, wizje, nawet marzenia, ale szczerze wierzymy, że mogą się ziścić, o ile tylko pozwolą na to warunki pandemiczne. Należy przygotowywać się do stacjonarnych edycji projektów, jednak nie można zapominać, że to życie i zdrowie są najważniejsze. Nie będziemy więc realizować projektów, które mogłyby być zagrożeniem dla ich uczestników w warunkach pandemii.

Działania Samorządu Studentów SGH w semestrze zimowym charakteryzuje mieszanka trzech czynników: szczęścia, niepewności oraz oczekiwań. Szczęście jest związane z tym, że wiele udało się osiągnąć i że wszystko wskazuje na to, iż będzie można zrobić jeszcze więcej. Niepewność wiąże się z obecnymi warunkami, w jakich przyszło nam działać, i dotyczy kluczowego pytania: czy uda nam się stacjonarnie funkcjonować na uczelni? Ostatni czynnik – oczekiwanie – bezpośrednio odnosi się do powyższego pytania, na które wszyscy oczekujemy odpowiedzi do lutego.

Reasumując, chcę nawiązać do mojego przemówienia wygłoszonego w trakcie inauguracji roku akademickiego – wszystkim życzyłem, żeby nadchodzący rok był dobry. Mimo że semestr zimowy nie był łatwy (ani dla uczelni, ani dla Samorządu Studentów SGH), przyniósł wiele nowych doświadczeń, pomysłów i planów na semestr letni. Stanęliśmy na wysokości zadania i zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby był to jak najlepszy okres.


WOJCIECH GODLEWSKI, przewodniczący Samorządu Studentów SGH