Trzeci dzień w Strefie SGH rozpoczął rektor naszej uczelni prof. Piotr Wachowiak rozmową z laureatem Nagrody Gospodarczej SGH, prezesem zarządu Grupy Maspex Krzysztofem Pawińskim.
„Ta nagroda jest dla nas bardzo ważna, Kapituła wybiera te osoby, które mają duże sukcesy, są bardzo zaangażowane i przyczyniły się do rozwoju polskiej gospodarki. Nagradzamy osoby, a nie firmy, choć dana osoba zawsze jest związana z jakimś przedsiębiorstwem” – zauważył prof. Piotr Wachowiak. Prezes Grupy Maspex Krzysztof Pawiński to osoba „kompetentna zaangażowana, otwarta, pozytywnie nastawiona do zmian i myślę, że dzięki temu osiągnęła sukces” – dodał.
Firma Maspex działa na rynku 30 lat, od początku zmian ustrojowych. To jedna z największych firm w EŚW i największa firma prywatna w Polsce w sektorze spożywczym. Grupa Maspex ma 16 nowoczesnych zakładów w Polsce i za granicą, zatrudnia ok. 8 tys. osób, w tym prawie 6 tys. w Polsce. Produkuje prawie 2 mld soków i napojów rocznie, 240 tys. ton makaronów, 115 tys. ton dżemów. Maspex to 67 marek, ponad 2300 produktów, ponad 200 nagród, 19 akwizycji, w tym aż 11 za granicą, przychody firmy to 5 mld zł, z czego jedna trzecia ze sprzedaży za granicą.
Krzysztof Pawiński podziękował za nagrodę, podkreślając, że jest to sukces ponad 7 tys. pracowników jego firmy. „Cieszy mnie, że jest to nagroda przyznana przez środowisko akademickie, środowisko, które opuściłem ponad 30 lat temu i do którego wróciłem przed dwoma laty już w innej roli przewodniczącego Rady AGH”.
Prezes zwrócił uwagę, że sukces w biznesie jest osiągnięciem zespołowym, a wyobrażenie, że firma to lider, jest uproszczeniem. „Oczywiście w prostym przekazie mamy lidera (…), ale to są hierarchiczne struktury profesjonalnych menadżerów dobrze wykonujących swe zadania (…) i efekt nie tego co, się zdarzyło, tylko tego, co zaplanowaliśmy”.
Na pytanie rektora o to, jak tworzy się dużą firmę międzynarodową i jakie są czynniki sukcesu, prezes Pawiński odparł, że „gdyby recepta na sukces istniała, to najpewniej zostałaby już ujęta w skrypt”. „Recepty na sukces nie ma; sukces jest składową wielu czynników, co nie znaczy, że nie ma zachowań, kierunkowych wskazówek, które nie mają znaczenia (…) Czy wykształcenie gwarantuje sukces w biznesie? Nie. Czy jego brak wyklucza z sukcesu? Też nie. Na pewno wykształcenie nie przeszkadza, ale brak wykształcenia nie pomaga” – zdiagnozował Krzysztof Pawiński.
Rektor nawiązał do postawy swego gościa mówiącej, że „pandemia może być zaczynem dobrych zmian, dlatego nie można zmarnować tego kryzysu”. W tym kontekście prezes Maspexu zwrócił uwagę m.in. na kwestię cyfryzacji polskiego państwa, która przyspieszyła w dobie pandemii i dzięki której wiele spraw można załatwić bez obecności w biurze. „Dekady by nie starczyło, żeby w tych mało zmiennym otoczeniu urzędniczym przeprowadzić tego typu zmiany” – podkreślił prezes Pawiński.
Krzysztof Pawiński zwrócił uwagę, że na tegorocznym Forum Ekonomicznym wybrzmiewa przekaz, iż „gospodarka pędzi, mamy gigantyczne stopy wzrostu PKB, mamy falę inflacyjną, która w dużej mierze spowodowana jest tym przyspieszeniem, które obserwujemy”. Na pytanie rektora Piotra Wachowiaka o to, czy przedsiębiorcy mogą w takich warunkach galopującej inflacji wytrzymać, gość odpowiedział, że „inflacja na obecnym poziomie w niczym nie pomaga”, ale „to nie jest tak, że z powodu inflacji biznes stanie”. Wskazał na to, że przedsiębiorcy adaptują się do określonych warunków makroekonomicznych.
Rektor Piotr Wachowiak podsumował, że cechą współczesnej firmy, dobrego lidera jest umiejętność przystosowania się do zmian i wykorzystania ich dla osiągnięcia sukcesu. „Myślę, że to jest postawa ponadbiznesowa, że umiejętność adaptacji to jest kwestia ewolucyjna. Miliony lat rozwoju wszelakich organizmów na Ziemi pokazują, że przeżywają nie te doskonałe, tylko te, które mogą się adaptować” – zaznaczył Krzysztof Pawiński.
Na koniec rozmowy prezes Grupy Maspex wymienił wskazówki dla studentów, które mogą pomóc im w odniesieniu sukcesu. Po pierwsze, zaznaczył, że wykształcenie, edukacja ma wartość. Przy czym, według niego obecnie optymalne są studia inżynieryjne, czyli „twardy science”, oraz studia biznesowo-ekonomiczne jako uzupełnienie. Po drugie, trzeba dać sobie szansę, zacząć swój własny biznes, bo „nawet jak polegniesz, będziesz innym człowiekiem”.