Rektor SGH przekazał ambasadorowi Ukrainy uchwałę Senatu SGH ws. przyznania DHC prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu

dwóch mężczyzn podaje sobie dłoni po przekazaniu dokumentów; za nimi w tle grono osób

Na mocy uchwały Senatu Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie przyjętej podczas posiedzenia w dniu 24 maja prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu został przyznany tytuł doktora honoris causa SGH. W piątek rektor dr hab. Piotr Wachowiak, prof. SGH, w otoczeniu senatorów złożył uchwałę na ręce ambasadora Ukrainy Wasyla Zwarycza, by ten przekazał ją swemu prezydentowi.

„Senat SGH nadaje tytuł doktora honoris causa Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu” – czytamy w uchwale, która weszła w życie z dniem podjęcia.

Wręczając dokument ukraińskiemu dyplomacie, przewodniczący Senatu SGH, rektor Piotr Wachowiak, a zarazem promotor postępowania w sprawie przyznania doktoratu Wołymyrowi Zełenskiemu, podkreślił jego zasługi jako przywódcy kraju od ponad roku odpierającego zbrojną agresję Rosji.

„Jesteśmy poruszeni bohaterstwem narodu ukraińskiego i wdzięczni prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, że pod jego przywództwem Ukraina walczy nie tylko o przyszłość własną, ale i Europy” –  powiedział rektor. 

Jak podkreślił ambasador Wasyl Zwarycz, doktorat honorowy dla przywódcy Ukrainy, nadany przez SGH, jest pierwszym tego typu wyróżnieniem przyznanym mu w Polsce.

Decyzja o przyswojeniu doktora honoris causa prezydentowi Ukrainy jest kolejnym etapem postępowania zainicjowanego przyjętą jednogłośnie przez Senat SGH w dniu 22 marca uchwałą o rozpoczęciu przewodu doktorskiego.

W opinii Senackiej Komisji Nauki SGH, która zarekomendowała kandydaturę Wołodymyra Zełenskiego do doktoratu honorowego w uznaniu jego „zasług dla współpracy międzynarodowej i działań na rzecz wolności i godności we współczesnym świecie” zaznaczono, że prezydent Ukrainy „reprezentuje nowy typ przywódcy międzynarodowego – autentycznego, charyzmatycznego i bohaterskiego lidera, reprezentującego takie wartości jak mądrość, odwaga i odpowiedzialność w sytuacji ekstremalnej”.

grupa osób pozuje do zdjęcia w sali Senatu SGH

Recenzentami doniosłego dla SGH doktoratu honorowego byli prof. dr hab. Danuta Huebner (MEP), dr hab. Daniel Przastek, prof. UW, z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego oraz dr hab. Krzysztof Kozłowski, prof. SGH, dyrektor Instytutu Studiów Międzynarodowych SGH, a zarazem prorektor ds. dydaktyki i studentów.

Prof. Danuta Huebner, od lat związana z SGH, napisała w swojej recenzji, że prezydent Zełenski przypomina b. prezydenta Lecha Wałęsę. „Tak jak tamten uczynił on walkę o wolność i demokrację (w swoim kraju) sprawą o znaczeniu ogólnoświatowym (…) Zrobił to dzięki niezwykłej sile swoich słów, osadzonych w zrozumiałym dla zachodniej opinii publicznej pojmowaniu wartości”.

„Przyszło mu żyć i sprawować funkcję prezydenta Ukrainy w jednym z najtrudniejszych okresów w historii narodu i państwa. (…) Podniesiona głowa, godność, upór, walka z potencjalnie silniejszym najeźdźcą lokują go w gronie najciekawszych, a kto wie, czy nie najwybitniejszych przywódców świata. Jest piewcą wolności, demokracji, szacunku i wszelkich uniwersalnych wartości zachodniego świata. Strażnikiem służącym własnej wspólnocie. Tego typu postawa zasługuje na wyróżnienie i docenienie. Bowiem honor, mądrość i niezłomność to towary deficytowe” – podkreślił ze swej strony politolog prof. Daniel Przastek.

Według niego źródłem ogromnej siły wewnętrznej Wołodymyra Zełenskiego jest doświadczenie wywiedzione ze sztuki. „Kultura zawsze narażona na ograniczenia i wpływy, zwłaszcza, jeśli chodzi o wolność wypowiedzi, buduje ludzi niezłomnych, mówiących prawdę i o nią walczących” – napisał.

Podobnie postrzega najnowszego doktora honorowego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie prorektor prof. Krzysztof Kozłowski

„Jego czyny są żywym dowodem, że poszanowanie prawdy, szacunek dla drugiego człowieka, uczciwość, wierność zasadom, współpraca dla dobra ogółu czy profesjonalizm w pełnieniu swoich powinności wobec innych pozwalają stawiać czoło każdemu wyzwaniu” – napisał.

„Jego charyzma zjednała sympatię i zrozumienie nie tylko jemu samemu, ale przede wszystkim jego rodakom, którzy mogą liczyć na polską solidarność i przyjaźń. Bez ryzyka można skonstatować, że dzięki niemu tragedia rosyjskiej agresji na Ukrainę otworzyła też nowy, piękny rozdział w relacjach Kijowa i Warszawy” – podkreślił w recenzji prorektor Kozłowski. A jego opinię w swej znakomitej większości podziela cała społeczność akademicka SGH, do której w tym tygodniu dołączył również prezydent Ukrainy, Wołodymyr Ołeksandrowycz Zełenski.