Okno na wolność akademicką

otwarta książka nad którą lecą białe ptaki

Wolność akademicka to nie tylko tradycyjnie rozumiana wolność słowa. To również swoboda prowadzenia i prezentowania badań, autonomia uczelni i demokratyczne nią zarządzanie. To także ramy instytucjonalno-prawne, które chronią szkolnictwo wyższe przed naciskami z zewnątrz i zapewniają warunki do swobodnej wymiany myśli.

Środowisko uniwersyteckie, w którym nie toczyłyby się merytoryczne spory, nie ścierały się racje, gdzie nie byłoby słychać krytycznych ocen, byłoby środowiskiem martwym, niezdolnym do podważania dotychczasowych ustaleń nauki. A tylko nieustanne stawianie pytań zapewnia postęp w poszukiwaniu prawdy. To zresztą dzięki tej kartezjańskiej dynamice wszelkie sprzeczne z rozsądkiem czy oparte na fałszywych przesłankach teorie są z góry odrzucane i żaden szanujący się naukowiec nie wejdzie w polemikę z tymi, którzy podważają teorię ewolucyjną Darwina, obecność pieców krematoryjnych w Auschwitz, wyłączność Holokaustu czy przydatność podejścia naukowego, jakie oferuje postkolonializm.

Kontrowersje i spory muszą jednak się toczyć w ramach wyznaczanych przez zasady etyki, dobrego obyczaju. Czy przekonany o słuszności swych racji ekspert może odsądzić od czci i wiary swego adwersarza, występując przed studentami lub wypowiadając się dla mediów? Czy kwestionując argumenty drugiej strony, może sobie pozwolić na ocenę jej kompetencji intelektualnych i atakować ją ad personam? Kwestie te w dużej mierze reguluje kodeks moralny, etos profesjonalny oraz kultura polityczna wyznaczające zasady uczestnictwa w dyskursie publicznym. Dynamiczny rozwój mediów społecznościowych, z jakim mamy do czynienia od bez mała dwóch dekad, wywrócił jednak dotychczasowy porządek. Wielu ekspertów, występując publicznie i mówiąc o kwestiach politycznie nacechowanych, zapomina zaznaczyć, że ich poglądy nie są wyrazem oficjalnego stanowiska uczelni. Borykające się z tym problemem władze Uniwersytetu Harvarda postanowiły, że uczelnia i jej wykładowcy mogą wypowiadać się na tematy polityczne jedynie wtedy, gdy jest to wprost związane z funkcjonowaniem Uniwersytetu Harvarda.

W większości krajów wolność akademicka ma charakter dyskrecjonalny i pozostaje w gestii władz uczelni. Uważa się, że rygorystyczne standardy naukowe, kodeksy etyki, kanony wartości i regulaminy wewnętrzne są wystarczającym zabezpieczeniem przed nadużyciami. Są jednak wyjątki. W Niemczech, które mają za sobą doświadczenie nazizmu, artykuł 5 (3) ustawy zasadniczej przynosi zapis, że „wolność nauczania nie zwalnia nikogo z wierności konstytucji”. Z kolei w rządzonej twardą ręką Turcji art. 130 konstytucji stanowi, że wolność akademicka nie dotyczy „uczestniczenia w działaniach przeciwko istnieniu i suwerenności państwa” oraz integralności terytorialnej.
W innych krajach ustawodawcy nie widzieli potrzeby uregulowania tej kwestii na tak wysokim poziomie. Wolność akademicka doczekała się natomiast definicji w aktach dotyczących Europejskiego Obszaru Szkolnictwa Wyższego (EOSW). W przyjętym w 2015 roku w Erywaniu komunikacie zobowiązano się do „wspierania i ochrony studentów oraz pracowników uczelni w korzystaniu z prawa do wolności akademickiej”. W komunikacie paryskim z 2018 roku określono niezbywalne elementy wolności akademickiej. Są nimi: wolność badań, poszanowanie integralności kampusu, autonomia instytucjonalna, udział studentów i pracowników w zarządzaniu i odpowiedzialność publiczna za szkolnictwo wyższe. W 2020 roku opublikowano w Rzymie „Oświadczenie w sprawie wolności akademickiej”, w którym podkreślono, że kamieniem węgielnym EOSW jest „poszanowanie demokracji i praworządności”. Komunikat z Tirany z 2024 roku przyniósł rozwinięcie tej problematyki. Wskazano w nim, że wolność akademicka musi iść w parze z „uczciwością akademicką oraz publiczną odpowiedzialnością uczelni”. 

Europejski Obszar Szkolnictwa Wyższego obejmuje również kraje niebędące członkami UE. Jeśli chodzi o Unię, obowiązują zasady przyjęte w odniesieniu do Europejskiej Przestrzeni Badawczej. Kluczowymi dokumentami prawnymi są: deklaracja z Bonn w sprawie wolności badań naukowych oraz wytyczne Komisji Europejskiej ws. ochrony podstawowych wartości akademickich w ramach Europejskiej Strategii na rzecz Uniwersytetów z 2022 r.  


karykatura Mariusza Sielskiego,

 

Mariusz Sielski, rzecznik prasowy SGH