Dwóm rodzinom pomogła w tym roku SGH w ramach akcji charytatywnej „Szlachetna Paczka”. 10 grudnia w Auli Spadochronowej podsumowaliśmy zbiórkę darów, która – pomimo utrudnień związanych z pandemią – udała się znakomicie.
„Szlachetna Paczka” to realizowany przez krakowskie Stowarzyszenie Wiosna projekt, którego celem jest pomoc osobom najbiedniejszym. Od 2016 roku jesteśmy częścią tej wspaniałej akcji. Społeczność SGH nie zawiodła także tej zimy.
Historie rodzin – historia wsparcia
Dwie rodziny i dwie różne historie, obok których trudno przejść obojętnie:
Pani Anna wychowuje samotnie 5 dzieci. W ostatnim czasie w wyniku pandemii straciła pracę. Obecnie rodzina utrzymuje się z zasiłku dla bezrobotnych i z 500 plus. W wolnych chwilach pani Anna lubi układać puzzle i spędzać czas ze swoją gromadką. Największą radość daje im zabawa ze sobą. Postawa tej rodziny jest godna naśladowania. Poszczególni członkowie są dla siebie wsparciem. W wolnych chwilach lubią razem oglądać filmy. Pani Anna marzy o kursie na opiekuna w żłobku co dałoby jej możliwości podjęcia pracy w tejże instytucji. Wszyscy są dla siebie wsparciem w tej trudnej sytuacji.
Dzięki zaangażowaniu naszej społeczności udało się spełnić wszystkie potrzeby bytowe rodziny – zapewnić zapas żywności, chemii, odzieży, jak również zorganizować sprzęt elektroniczny niezbędny do nauki zdalnej oraz kurs doszkalający na asystentkę w żłobku dla Pani Anny.
Pan Karol (39l.) wraz z żoną i dwojgiem dzieci: Bartkiem (13l.) oraz Anią (9l.) wiedli spokojne i szczęśliwe życie. Niestety niedługo po tym jak okazało się, że żona Pana Karola jest w ciąży, zdiagnozowano u kobiety nowotwór. Pani Katarzyna musiała na wiele tygodni opuszczać rodzinę, aby przyjmować w szpitalu chemioterapię. Cała rodzina drżała również o zdrowie nienarodzonej jeszcze córeczki. Szczęśliwie Zosia (1 l.) urodziła się cała i zdrowa. Po urodzeniu córeczki Pani Katarzyna dalej dzielnie walczyła z chorobą, a Pan Karol troskliwie ją wspierał. Sytuacja jednak sprawiła, że musiał zrezygnować z pracy, żeby móc opiekować się dziećmi. Niestety kilka tygodni temu żona pana Karola, przegrała tę nierówną walkę z nowotworem. Obecnie rodzina przeżywa ciężkie chwile. Najtrudniej członkom rodziny poradzić sobie z tęsknotą za kochaną mamą i żoną. Mimo ciosu od losu mężczyzna nadal stara się uśmiechać. Mówi, że robi to dla dzieci. Pan Karol obawia się, że nie sprosta wszystkim obowiązkom, które na niego spadły, jednak będzie robił wszystko, żeby jego dzieci były szczęśliwe.
Także w przypadku drugiej rodziny społeczność SGH okazała swoją hojność. Do Działu Socjalnego – bezpośredniego organizatora akcji – przyniesiono wiele darów, aby wesprzeć rodzinę w trudnym dla niej czasie. Oprócz produktów pierwszej potrzeby, dzięki ofiarności naszych darczyńców p. Karol z rodziną otrzymają również niezbędny sprzęt elektroniczny, pralkę oraz komputery do nauki zdalnej.
– Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie Państwa ogromne serce – podkreślił rektor SGH, prof. Piotr Wachowiak. – W tak trudnym dla wszystkich czasie jestem niezmiernie szczęśliwy, że nasza społeczność ponownie zdała egzamin z empatii i hojności, czego najlepszym dowodem jest liczba zgromadzonych darów i tak liczne zaangażowanie w akcję. Serdecznie dziękuję wszystkim Państwu i każdemu z osobna za ten wspólny akt życzliwości – dodał.
A już 11 grudnia dary trafią do pani Anny, pana Karola oraz ich dzieci. Wierzymy, że pomoc, którą otrzymają dzięki zaangażowaniu pracowników, studentów i doktorantów SGH, wypełni im dni przygotowań do świąt spokojem i radością.