Na EEC 2025 debata o przyszłości CPK: „Megalotnisko – tak, ale inaczej”

kilka osób rozmawia na panelu podczas konferencji; na pierwszym planie widownia siedząca tyłem

Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, którego partnerem merytorycznym jest Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, odbyła się debata pt. „Megalotnisko: tak, ale inaczej” z udziałem m.in. dr. hab. Michała Wolańskiego, prof. SGH, dyrektora Instytutu Infrastruktury, Transportu i Mobilności oraz członka rady nadzorczej Centralnego Portu Komunikacyjnego sp. z o.o. (CPK).

Jednym z głównych tematów dyskusji były zmiany w finansowaniu części lotniskowej projektu. Zaznaczono, że duże porty lotnicze są z reguły inwestycjami rentownymi, a unijne przepisy wymagają, by spełniały one tzw. test prywatnego inwestora, czyli zapewniały zwrot z inwestycji porównywalny z oczekiwaniami komercyjnych podmiotów, nawet gdy inwestorem jest sektor publiczny.

Za poprzedniego rządu podpisano term sheet – niewiążący list intencyjny z francuskim koncernem Vinci, który miał objąć 49% udziałów w spółce CPK Lotnisko za około 9 mld zł. Dokument ten zawierał jednak liczne ograniczenia, utrudniające stronie polskiej swobodne kształtowanie polityki infrastrukturalnej.
Po zmianie rządu i władz spółki postanowiono, że na podobnych warunkach w rolę inwestora wejdą Polskie Porty Lotnicze SA (PPL) – właściciel zyskownego lotniska na Okęciu i współwłaściciel wielu portów regionalnych. Nowy model inwestycyjny ma zagwarantować, że kluczowe decyzje dotyczące rozwoju CPK – zwłaszcza jego rozbudowy – będą podejmowane wyłącznie w Polsce. Ma to szczególne znaczenie w kontekście zaangażowania Vinci w konkurencyjne lotniska w regionie, m.in. w Budapeszcie i Belgradzie, a także w projekty infrastrukturalne w Rosji.

FOT. Piotr Potapowicz, SGH

Udział PPL w projekcie ma również ułatwić przeniesienie pracowników z Okęcia do CPK oraz umożliwić testowanie rozwiązań technicznych i organizacyjnych w istniejącym porcie lotniczym.

Drugim ważnym wątkiem dyskusji było zwiększanie roli polskich firm w budowie CPK. Zwrócono uwagę, że choć udział krajowych wykonawców w budownictwie infrastrukturalnym systematycznie rośnie, zaś polskie firmy notują znaczne wzrosty obrotów, na rynku wciąż dominują firmy z kapitałem zagranicznym – również w przypadku inwestycji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz PKP Polskie Linie Kolejowe SA. Ze względu na skalę i złożoność projektu CPK, niezbędna będzie współpraca z doświadczonymi międzynarodowymi podmiotami, co zresztą miało już miejsce przy wyborze projektantów terminalu. Jako przestrogę przytoczono przykład lotniska w Berlinie, gdzie podzielenie zamówienia i zlecanie prac lokalnym firmom doprowadziło do poważnych opóźnień i przekroczeń budżetu. Pojawił się również głos o potrzebie ostrożności przy wyborze wykonawców spoza Unii Europejskiej, zwłaszcza w obecnych uwarunkowaniach geopolitycznych.

Z drugiej strony, przy budowie CPK pojawią się liczne możliwości biznesowe dla polskich dostawców, którzy znają lokalne przepisy, wytwarzają certyfikowane produkty oraz posiadają odpowiedni park maszynowy i pracowników. Dodatkowo, etapowanie inwestycji oraz realistyczne podejście do harmonogramu ma pozwoli lepiej wykorzystać i rozbudowywać potencjał krajowych firm, dając im więcej przestrzeni do zaangażowania w projekt.

Zachęcamy do lektury tekstów i obejrzenia materiałów wideo:

Nauka dla gospodarki – EEC 2025

Studio SGH i „Pulsu Biznesu" na ECC 2025

SGH na Europejskim Kongresie Gospodarczym 2025