Oświadczenie Ambasady Republiki Azerbejdżanu w Rzeczypospolitej Polskiej

Ambasada stanowczo sprzeciwia się tzw. wystawie W. Gabrieliana, byłego sekretarza prasowego prezydenta Armenii Roberta Koczariana i obecnego kierownika szkoły dyplomatycznej MSZ Armenii, wystawionej w SGH. Próby zawłaszczania wielowiekowego dziedzictwa historycznego i kulturowego narodu azerbejdżańskiego w regionach Karabachu i Wschodniego Zangezuru w Azerbejdżanie poprzez tego rodzaju „działalność” są absolutnie niedopuszczalne. 

W kontekście tej opartej na mitach i kłamstwach „wystawy” Ambasada uważa za konieczne podkreślenie następujących faktów:
1.    Na terytorium Azerbejdżanu istnieje wyłącznie administracyjno-geograficzna nazwa „Karabach”, co zostało potwierdzone przez państwo polskie decyzją Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej
2.    Jeśli chodzi o przeszły konflikt, który próbuje się utrzymać w pamięci za pomocą wspomnianej „wystawy” i innych podobnych działań, warto wiedzieć, że wydarzenia te rozpoczęły się pełnoskalową wojną Armenii przeciwko Azerbejdżanowi pod koniec 1991 roku i na początku 1992 roku, mającą na celu realizację nielegalnych i bezpodstawnych roszczeń terytorialnych Armenii. W wyniku tej wojny aż 20% terytorium Azerbejdżanu zostało zajęte przez Armenię. Wojna pochłonęła życie dziesiątek tysięcy Azerbejdżan, a blisko 300 miast, miasteczek i wsi uległo zniszczeniu. Ponad 750 tysięcy Azerbejdżan padło ofiarą czystek etnicznych na zajętych terytoriach. Równocześnie pod koniec lat 80. Azerbejdżanie, których liczba w Armenii wynosiła wówczas pół miliona, a wkrótce potem spadła do około 250 000, zostali brutalnie wypędzeni z ziem swoich przodków.
3.    W odpowiedzi na okupację terytoriów Azerbejdżanu, Rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 822 (1993), 853 (1993), 874 (1993) i 884 (1993) z 1993 roku, oraz odpowiednie dokumenty OBWE i innych międzynarodowych organizacji potwierdziły konieczność szanowania suwerenności, integralności terytorialnej oraz nienaruszalności granic międzynarodowych Azerbejdżanu. Uchwały te żądały natychmiastowego zaprzestania wrogich działań oraz całkowitego i bezwarunkowego wycofania sił okupacyjnych ze wszystkich zajętych terytoriów. Działania Armenii zostały uznane za nielegalne użycie siły, sprzeczne z Kartą Narodów Zjednoczonych oraz prawem międzynarodowym. Pomimo tych rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, Armenia nie przejawiała rzetelności w negocjacjach. Zamiast tego, pod pretekstem zawieszenia broni i procesu pokojowego, podejmowała działania takie jak nielegalna polityka osadnicza, niszczenie oraz zawłaszczanie dziedzictwa historycznego i kulturowego, eksploatacja zasobów naturalnych oraz innych bogactw, dążąc do kolonizacji terytoriów Azerbejdżanu.
4.    W ciągu ostatnich 30 lat Armenia przesiedlała osadników na zajęte terytoria Azerbejdżanu nie tylko z Armenii, ale także z innych krajów, w tym z regionów Bliskiego Wschodu, gdzie istnieje znacząca diaspora ormiańska, dotknięta wewnętrznymi konfliktami (takimi jak Syria czy Irak). Na przykład wielu Ormian z Syrii, zwłaszcza z miast Qamishli i Aleppo, zostało przesiedlonych na okupowane tereny Azerbejdżanu. Armenia szczególnie skupiała się na osiedlaniu ludności na okupowanych rejonach, które przed inwazją nie miały ormiańskiej populacji (takich jak Laczyn, Kalbadżar, Gubadly, itp.). Te nielegalne działania miały miejsce przy jednoczesnych oświadczeniach ormiańskich urzędników, że Armenia nie zamierza zwracać Azerbejdżanowi terytoriów ani podjąć jakichkolwiek negocjacji w tej sprawie. Armenia swoją polityką nielegalnego osadnictwa naruszyła 4 rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ, wymogi rezolucji Zgromadzenia Ogólnego A/Res/48/114 i A/Res/62/243, a także ogólne międzynarodowe prawo humanitarne. Zgodnie z art. 49 Czwartej Konwencji Genewskiej, do której Armenia przystąpiła, "mocarstwo okupacyjne nie może dokonywać deportacji lub przesiedlenia części własnej ludności cywilnej na terytorium przez nie okupowane”. Dodatkowo, Armenia podlega postanowieniom międzynarodowych traktatów dotyczących praw człowieka, takich jak Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych, Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych, Konwencja w sprawie Likwidacji Wszelkich Form Dyskryminacji Rasowej oraz Europejska Konwencja Praw Człowieka. Z tego względu Armenia jest odpowiedzialna na mocy prawa międzynarodowego za naruszenia związane z okupacją terytoriów Azerbejdżanu.
5.    Osadnictwo równocześnie prowadziło do zmiany azerbejdżańskich cech etnokulturowych tych terytoriów. Prawie wszystkie rdzenne toponimy historycznych azerbejdżańskich miejsc na okupowanych terytoriach zostały zmienione. W kontekście zmiany pierwotnych toponimów Armenia sięgała po takie triki, jak nadawanie nowym i istniejącym osadom nazw geograficznych z wyraźnymi historycznymi konotacjami, aby wywołać historyczne analogie z odległych geografii, wykorzystać sentymenty i tym samym zachęcić więcej Ormian do osiedlenia się na okupowanych terytoriach.
6.    Okupacja terytoriów Azerbejdżanu przyniosła także tragiczne skutki dla dziedzictwa kulturalnego kraju na tych obszarach.. Ponad 700 zabytków historycznych, 22 muzea (w tym 100 000 eksponatów muzealnych), 2 archiwa państwowe z 401 000 dokumentami archiwalnymi, 927 bibliotek, 58 stanowisk archeologicznych, 26 twierdz i murów obronnych oraz inne cenne obiekty dziedzictwa kulturowego zostały zniszczone, zdewastowane lub przyswojone przez Armenię. Muzeum Historii w rejonie Kalbajar, które posiadało unikalną kolekcję starożytnych monet, złotych i srebrnych artefaktów, rzadkich kamieni, dywanów i innych rękodzieł, również padło ofiarą dewastacji i grabieży. Jego cenne eksponaty trafiły na sprzedaż w różnych krajach. Na przykład brązowe posągi poetki Natavan, kompozytora Uzeyira Hadżybeyova oraz śpiewaka i muzyka Bulbula miały być sprzedane jako złom brązowy w Gruzji, gdyby rząd Azerbejdżanu nie zakupił ich za 500 000 dolarów i nie przeniósł do Baku. Podobnie srebrna torebka z Muzeum Historii w Laczyn została sprzedana na aukcji Sotheby's w Londynie za 80 000 dolarów.
Na tych obszarach znajdują się liczne zabytki architektury o znaczeniu krajowym, takie jak albański klasztor Agoglan z VI wieku oraz XIV-wieczny grobowiec Malik Ażdar w Laczyn, klasztor Alban Amaras z IV wieku i liczne albańskie świątynie w Chodżavand, XVIII-wieczny wieża Askeran w Chodżaly, grobowce z XIV wieku oraz kilka albańskich świątyń średniowiecznych, albańskie klasztory św. Jakub z VI wieku w Kalbadżar i Chatiravang z XIII wieku oraz twierdza Lech z XIII-XIV wieku, albański klasztor z V-VIII wieku w Gazach, grobowiec Mirali z XIII-XIV wieku w Fuzuli i Karawanseraj z XVII wieku, grobowiec z XIV wieku w Zangilan, kompleks meczetów z XVII wieku w Dżabrayil, Meczet Yuchary Govhar Aga (w języku azerbejdżańskim: Yuxarı Gövhər Ağa məscidi dosł. „Górny Meczet Govhar Aga) i Meczet Aszagi Govhar Aga (w języku azerbejdżańskim: Aşağı Gövhər ağa məscidi, dosł. „Dolny Meczet Govhar Agha”) z XVIII-XIX wieku w Szusze, meczety Saatly, karawanseraje, domy, XIX-wieczny meczet w Agdamie, stanowiska archeologiczne, kurhany, malowidła naskalne oraz inne tego typu zabytki.
Armenia dążyła do wyeliminowania azerskiego dziedzictwa Szuszy i innych osad Karabachu poprzez celowe zmiany kulturowe, niszczenie zabytków, modyfikację cech architektonicznych oraz przeprowadzanie tzw. „wykopalisk archeologicznych”. Szczególnie ornamenty, elementy i inne inskrypcje na pomnikach z okresu albańskiego zostały masowo zmienione i przekształcone przez Ormian, co doprowadziło do utraty ich pierwotnego wyglądu. Warto również pamiętać, że na terytorium Kalbadżaru ormiańscy rzemieślnicy wyrzeźbili starożytne litery i znaki krzyża na kamieniach, poddali je działaniu kwasu octowego, aby nadać im patynę czasu, tworząc w ten sposób fałszywą „historię starożytną”. Prowadząc nielegalny wandalizm wobec dziedzictwa kulturowego Azerbejdżanu w regionie Karabachu, Armenia rażąco naruszyła swoje zobowiązania wynikające z Konwencji haskiej (w szczególności Konwencji z 1907 r. oraz dodatkowego protokołu), która określa zasady i zwyczaje prowadzenia wojny, Konwencji genewskiej z 1949 r. dotyczącej ochrony ofiar konfliktów zbrojnych oraz jej załączników, Protokołów dodatkowych I i II z 1977 r., a także Konwencji haskiej z 1954 r. o ochronie dziedzictwa kulturowego w czasie konfliktów zbrojnych oraz jej Protokołów dodatkowych I i II, i innych międzynarodowych dokumentów.
7.    Z drugiej strony, ta „wystawa” prowokuje do zadania retorycznego pytania: co stało się z meczetem Tepebaszy zbudowanym w 1678 roku w Erywaniu, Błękitnym Meczetem (Göy Məscid) w Erewaniu zbudowanym w latach 1764-68, Meczetem Sartepe z XVIII wieku, Meczetem Dżafari zbudowanym w 1898 roku, oraz starożytnymi i współczesnymi grobami należącymi do Azerbejdżanów w Armenii? Odpowiedź jest prosta: zostały albo zniszczone, albo „odrestaurowane” w sposób zmieniający ich oryginalność. Archiwa jasno dokumentują zmianę toponimów o azerbejdżańskim pochodzeniu. Przypominamy, że strona ormiańska, podejmując destrukcyjne działania, nie powinna zapominać o swojej odpowiedzialności za zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione w Garakilsie, Basarkeczar, Gafanie i innych miejscach podczas przymusowych wysiedleń i deportacji Azerbejdżanów z Armenii, a także o prawie Azerbejdżan do godnego i bezpiecznego powrotu do ojczyzny.