Trzy procesy zdeterminują politykę międzynarodową w 2022 r.
Jak we wszystkich obszarach życia tak w polityce międzynarodowej w ostatnich dwóch latach dominowała walka z COVID-19. Energia większości państw była poświęcona zarówno na zapobieżenie roznoszeniu się wirusa, szukanie skutecznej szczepionki oraz leku na chorobę, jak i w końcu wdrożenie skutecznego systemu dystrybucji szczepionki, umożliwiającego powrót do świata, który znaliśmy sprzed pandemii. I choć w 2022 r. z pewnością zobaczymy światełko w tunelu w walce z koronawirusem, będziemy musieli się również zmierzyć z długookresowymi skutkami kryzysu pandemicznego, wpływającymi na równolegle zachodzące procesy polityczne, gospodarcze i społeczne na świecie. W przyszłym roku, z perspektywy globalnej, w szczególności należy przyglądać się trzem takim procesom, których przebieg będzie miał kluczowe znaczenie dla całego systemu międzynarodowego i przyszłości naszej planety.
POWSTRZYMANIE POGŁĘBIANIA SIĘ ŚWIATOWYCH NIERÓWNOŚCI
Choć jest jeszcze zbyt wcześnie, aby dokonać ostatecznej oceny całościowego wpływu pandemii na gospodarkę światową, nie ulega wątpliwości, iż proces pogłębiania się nierówności społecznych na świecie – zwłaszcza między globalną Północą a Południem – najprawdopodobniej przyspieszy.
Nierówności społeczne na poziomie globalnym nie są tematem nowym. Rozumiane są jako podział dóbr materialnych (dochodów) i niematerialnych (dostęp do edukacji, ochrony zdrowia itd.) pomiędzy obywatelami lub pomiędzy krajami/regionami świata. Pandemia w sposób wyraźny ujawniła ogromne dysproporcje, jakie istnieją między poszczególnymi państwami – zarówno w skutecznej walce z wirusem, jak i umiejętnym dostarczaniu narzędzi (w tym instrumentów finansowych) mogących uchronić gospodarkę krajową przed najgorszymi efektami kryzysu pandemicznego. Najskuteczniej poradziły sobie dotychczas kraje zamożne, równocześnie posiadające efektywne instytucje (rząd, służba zdrowia, edukacja), mogące się pochwalić dużym zaufaniem obywateli do państwa i wysokim wskaźnikiem współdziałania między podmiotami (collaborative culture). Nie bez znaczenia był również dostęp do kapitału (tanie obligacje rządowe, zaciąganie wspólnego długu przez UE), który zapewniły tarcze chroniące gospodarkę. To właśnie połączenie środków finansowych i skutecznego współdziałania (m.in. przy produkcji szczepionki) spowodowało w państwach rozwiniętych rekordowo szybki dostęp do środków hamujących rozprzestrzenianie się wirusa. Pod koniec sierpnia 2021 r. Uniwersytet Oksfordzki oszacował, iż 32,5% światowej populacji otrzymało już pierwszą dawkę szczepionki, ale w krajach o niskich dochodach dotyczyło to zaledwie 1,4% obywateli. Najbogatsze państwa zrzeszone w OECD, a zamieszkiwane przez 16% światowej populacji, w 2021 r. wynegocjowały kontrakty z firmami farmaceutycznymi na ponad połowę wszystkich dostępnych na świecie szczepionek. Tymczasem program COVAX (na rzecz sprawiedliwego dostępu do przystępnych cenowo szczepionek przeciwko COVID-19), który miał te nierówności zniwelować, do września 2021 r. rozdystrybuował zaledwie 240 mln z obiecanych 2 mld dawek dla państw najbiedniejszych. Te liczby w nadchodzących miesiącach i latach będą kluczowe dla tempa wychodzenia poszczególnych gospodarek z kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią. To z kolei wpłynie na tempo procesu konwergencji gospodarek rozwijających się, które wolniej wychodząc z kryzysu, będą coraz bardziej odstawać pod względem podziału dóbr materialnych i niematerialnych.
(…) powstrzymanie wzrostu globalnych nierówności społecznych, zapobieżenie najgorszym skutkom nieuniknionego już geopolitycznego zmagania USA z Chinami oraz działania na rzecz odnowy demokracji zdeterminują politykę międzynarodową w 2022 r. Wszystkie trzy procesy są na niekorzystnej dla świata trajektorii rozwoju. Zmiana kierunku choćby jednego z nich może odmienić naszą wspólną przyszłość, ułatwiając podjęcie największych wyzwań (takich jak walka ze zmianami klimatycznymi), które stoją obecnie przed społecznością międzynarodową.
Jednak nie tylko brak szybkiego dostępu do szczepionek pogłębia nierówności społeczne między globalnym Południem a Północą. Pandemia już wcześniej odcisnęła swoje piętno na wielu wskaźnikach determinujących poziom nierówności społecznych. Jednym z nich jest dostęp do edukacji w czasie pandemii i mogące z niego wynikać zapóźnienia w nauce młodych obywateli. W roku 2020 ONZ oszacowało, iż ponad 168 mln dzieci zostało pozbawionych w ogóle takiego dostępu (głównie, oczywiście, w krajach rozwijających się). Pandemia wpłynęła również negatywnie na sytuację kobiet na całym świecie, obciążając je nierównomiernie obowiązkami związanymi z opieką nad dzieci/osobami starszymi w czasie lockdownów, zmniejszając tym samym możliwość i pewność zatrudnienia (60% osób, które straciły pracę w 2020 r. w USA, to kobiety), ale też narażając na eskalację aktów przemocy domowej. W końcu kryzys pandemiczny znacząco pogorszył warunki życia w miejscach doświadczających już wcześniej dramatycznej sytuacji humanitarnej – w Jemenie, jak szacuje UNICEF, w 2021 r. prawie 400 tys. dzieci groziła śmierć głodowa.
Z punktu widzenia polityki międzynarodowej w 2022 r. kluczowe będzie więc uniknięcie najgorszych skutków rosnących nierówności społecznych w państwach najbiedniejszych (niepokoje społeczne, wojny, niekontrolowane migracje) poprzez, z jednej strony, udzielenie im pomocy w poradzeniu sobie z kryzysem zdrowotnym wywołanym przez COVID-19 (dostęp do szczepionek i leków), a z drugiej dostarczenie niezbędnego wsparcia finansowego umożliwiającego gospodarcze wychodzenie z kryzysu.
GEOPOLITYCZNE ZMAGANIA USA Z CHINAMI
Kolejnym procesem nakładającym się na zachodzące niekorzystne zmiany gospodarcze i społeczne jest powrót geopolitycznej konkurencji największych mocarstw, w tym zwłaszcza Stanów Zjednoczonych i Chin. Ostatnie lata bardzo wyraźnie ustawiły te dwa państwa na torze kolizyjnym. Proces przyspieszyła dużo bardziej konfrontacyjna polityka Państwa Środka, które pod rządami Xi Jinpinga odeszło od obowiązującej od wielu dekad „polityki skromności” na rzecz globalnej asertywności (wolf diplomacy). W okresie pandemii wiele państw świata odczuło negatywne skutki tej zmiany. Ujawniły się one m.in.: w wojnach handlowych wywoływanych przez Chiny, jako reakcja na krytykę płynącą z innych państw (Australia, Litwa), w wojskowym zastraszaniu Tajwanu czy brutalnym tłamszeniu demokracji w Hongkongu.
Jednocześnie państwo, które w 2020 r. stało się epicentrum transmisji wirusa COVID-19, najlepiej poradziło sobie z gospodarczymi skutkami pandemii, nie tylko unikając recesji w pierwszym roku jej trwania, ale nawet spodziewając się w 2021 r. wzrostu gospodarczego w granicach 7%–8% PKB. Ten fakt budzi duży niepokój w Waszyngtonie, gdzie nowa administracja, Joe Bidena, w równym stopniu jak poprzednia postrzega zagrożenia płynące z dynamicznego rozwoju Państwa Środka. Największy niepokój wywołują: wykradanie przez Chiny amerykańskiej własności intelektualnej, szybki i nieograniczony (prawnie i etycznie) rozwój przez to państwo sztucznej inteligencji oraz program modernizacyjny chińskiej armii. Eskalacja napięcia między Stanami Zjednoczonymi i Chinami znacząco osłabia system światowy, oparty na prawie międzynarodowym i instytucjach mających gwarantować bezpieczeństwo zbiorowe (system Organizacji Narodów Zjednoczonych). Rok 2022 może więc być decydujący nie tylko dla przyszłości relacji amerykańsko-chińskich, ale również całego ładu światowego, który będzie uzależniony od wyniku tego starcia.
WALKA O PRZYSZŁOŚĆ DEMOKRACJI
Wzrost napięć związanych z bezpieczeństwem międzynarodowym niestety nie sprzyja procesom koniecznym do umacniania demokracji i instytucji demokratycznych na świecie. Te z kolei są niezbędne, aby zachować zręby porządku liberalnego, który gwarantuje dbałość o prawa człowieka i przestrzeganie zasad prawa międzynarodowego. Już od wielu lat jest obserwowany poważny kryzys instytucji demokratycznych (polaryzacja polityczna, spadek zaufania społecznego do instytucji państwa), a pandemia go tylko pogłębiła. Jak ocenia Freedom House Global Index, 2021 r. był 15. rokiem z rzędu, w którym nastąpiło – w skali światowej – dalsze kurczenie się liczby państw zaliczanych do demokratycznych.
Jednocześnie wzrost liczby reżimów niedemokratycznych negatywnie będzie się przekładać na sytuację bezpieczeństwa we wszystkich regionach świata. W Europie będzie to oznaczać kontynuację wojny hybrydowej państw Unii Europejskiej z Białorusią i Rosją (wykorzystywanie migracji, dezinformacji lub tranzytu energii jako broni), zwiększenie odśrodkowych ruchów dezintegracyjnych, a w razie wycofania się Stanów Zjednoczonych z Europy (jako reakcja na wzrost agresywnych działań Chin na Pacyfiku) – znaczące pogorszenie się sytuacji bezpieczeństwa na całym kontynencie. Szczyt na rzecz demokracji, zaplanowany przez administrację Joe Bidena na 9–10 grudnia 2021 r., ma stworzyć na 2022 r. mapę drogową w zakresie odnowy demokracji dla ponad 100 państw świata, w tym Polski. Nie jest jednak pewne, czy państwom wystarczy determinacji i zrozumienia powagi sytuacji, aby w przyszłym roku zacząć wdrażać ten plan.
Konkludując, powstrzymanie wzrostu globalnych nierówności społecznych, zapobieżenie najgorszym skutkom nieuniknionego już geopolitycznego zmagania USA z Chinami oraz działania na rzecz odnowy demokracji zdeterminują politykę międzynarodową w 2022 r. Wszystkie trzy procesy są na niekorzystnej dla świata trajektorii rozwoju. Zmiana kierunku choćby jednego z nich może odmienić naszą wspólną przyszłość, ułatwiając podjęcie największych wyzwań (takich jak walka ze zmianami klimatycznymi), które stoją obecnie przed społecznością międzynarodową.
dr hab. Katarzyna Pisarska, prof. SGH
Profesor w Instytucie Studiów Międzynarodowych Kolegium Ekonomiczno-Społecznego SGH w Warszawie. Specjalizuje się w polityce zagranicznej Unii Europejskiej, polskiej polityce wschodniej oraz dyplomacji publicznej. Założycielka i przewodnicząca Rady Fundacji „Europejska Akademia Dyplomacji” (od 2004 r.) oraz Wyszehradzkiej Szkoły Nauk Politycznych (od 2013 r.) prowadzonej wspólnie z Radą Europy. Współzałożycielka i przewodnicząca Rady Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego (od 2005 r.) i Warsaw Security Forum (od 2014 r.). Wiceprzewodnicząca austriackiego European Forum Alpbach. W przeszłości prowadziła międzynarodowe badania m.in. na Uniwersytecie Harvarda (2007 r.), w Johns Hopkins School of International Studies w Waszyngtonie (2010 r.), na University of Oslo w Norwegii (2012 r.), Australian National University (2015 r.) oraz University of Southern California w Los Angeles (2019 r.). Była również stypendystką Transatlantic Fellows Program w Kongresie USA w Waszyngtonie (2017 r.). W roku 2014 została nominowana na 6 lat do grona Young Global Leaders przez Światowe Forum Ekonomiczne w Davos, a w 2021 r. – do grona Munich Security Leaders przez Konferencję Bezpieczeństwa w Monachium.
Artykuł jest częścią wydanie specjalne Gazety SGH (364) Insight 2021.