Targi pracy: relikt przeszłości czy niezagrożona tradycja?

Targi pracy na Auli Spadochronowej

Początek letniego semestru to niezmiennie czas wielu wydarzeń w SGH mających na celu połączyć społeczność studencką z przyszłymi pracodawcami. Czy w dobie wszechobecnego wykorzystania aplikacji mobilnych kontakt twarzą w twarz z przedstawicielami firm i wydarzenia typu targi pracy mają jeszcze sens?

Ostatnie lata pokazały nam, jak wiele procesów jesteśmy w stanie doskonale zoptymalizować z wykorzystaniem nowych technologii i aplikacji. Cloud compiuting nie jest już niczym egzotycznym, mimo iż samo zrozumienie tego modelu przetwarzania danych nie musi być dla nas proste. Możemy z powodzeniem prowadzić online spotkania, konferencje, zajęcia praktyczne, procesy rekrutacyjne i wdrożeniowe, możemy podpisywać umowy i realizować obieg dokumentów bez konieczności drukowania ani jednego dokumentu, a po receptę sięgnąć do telefonu, zamiast biec rano do najbliższej przychodni. Z jednej strony, to już nasza codzienność, z drugiej pewnego rodzaju bańka i uogólnienie. Dodatkowo, niedawna eksplozja zastosowania ChatGPT pozwala na szybką analizę i streszczenie materiałów, tworzenie kontentu marketingowego, tworzenie spójnych artykułów, a także pozwala pomagać w analizie danych, dostarczając bardziej trafnych i kontekstualnych odpowiedzi. I teraz ten „garnitur nowoczesności” dobrobytu technologicznego i wygody skonfrontujmy z bardzo tradycyjną, ale dość łatwą i dostępną formą poznawania przyszłego pracodawcy, jaką są wydarzenia o charakterze targowym i zadajmy sobie jeszcze raz tytułowe pytanie: relikt przeszłości czy jednak niezagrożona tradycja? Brzmi to trochę, jakbyśmy w dobie nawigacji i GPS podróżowali z papierową mapą. A może jednak mimo dynamicznie rozwijającej się technologii i cyfrowej rzeczywistości tradycyjne formy nawiązywania kontaktów nadal potrafią dostarczyć przeważających korzyści zarówno poszukującym pracy, jak i zatrudniającym?

JAKIE ZATEM KORZYŚCI PŁYNĄ Z UDZIAŁU W TARGACH PRACY? 

Przede wszystkim jest to możliwość pozyskania, ale co ważniejsze, zweryfikowania zdobytej już wiedzy na temat pracodawcy. Internet zalewa nas mnóstwem informacji, na podstawie których wyrabiamy swoją opinię. Rozmowa na żywo pozwoli na jej zweryfikowanie, pozyskanie dodatkowych i bardziej szczegółowych informacji. Przystępna forma, która gwarantuje dostęp do wielu pracodawców w jednym miejscu, oszczędza poszukującym sporo czasu.

Prócz lepszego poznania firmy, podczas spotkań można również zweryfikować aktualne trendy na rynku pracy, a to pozwoli na lepszy wybór kierunku dalszego rozwoju. Dodatkowo, w nieco mniej stresującej i luźnej atmosferze można wypytać o przebieg procesu rekrutacyjnego, szczegóły aktualnych ofert oraz poznać namiastkę kultury organizacyjnej pracodawcy. W targach pracy biorą udział stażyści i rekruterzy, zatem nadarza się możliwość zadania im pytań, które mogą ułatwić późniejszą rozmowę kwalifikacyjną, a także od nieco starszych kolegów i koleżanek poznać niedostępne na co dzień praktyczne wskazówki i ciekawostki o firmie.

SPRAWDŹMY, CZY CHATGPT MA INNE ZDANIE

Oprócz tych oczywistych, nadal aktualnych oraz wartościowych kwestii wspomnianych wcześniej, ChatGPT w kilku różnie modyfikowanych zapytaniach konsekwentnie podkreśla, że mimo przeniesienia wielu kontaktów i obszarów działania do świata online oraz wsparcia, jakie daje on sam (np. w poszukiwaniu informacji), nie należy rezygnować z możliwości nawiązywania relacji bezpośrednich. Wskazuje również na korzyści płynące z tego dla obydwu stron. Dla pracodawców rozmowa z potencjalnymi kandydatami to również dostęp do cennej wiedzy – oczekiwań i potrzeb nowego pokolenia na rynku pracy oraz możliwość obserwowania trendów u konkurencji.

Wydarzenia o charakterze targowym niosą dla uczestników korzyść w postaci wrażenia osobistego oraz możliwości networkingu. Trudno się z tym nie zgodzić. Spotkanie twarzą w twarz pozwala pracodawcy na lepsze zapamiętanie kandydata, a starającemu się o pracę – atmosfery i odczuć, jakie podczas tego kontaktu mu towarzyszyły. A to może obu stronom pomóc w procesie decyzyjnym. Żadna, nawet najlepsza aplikacja czy algorytm nam tego nie zastąpią. 

 

 Dzień Kariery

 

„NAJLEPSZĄ METODĄ PRZEWIDYWANIA PRZYSZŁOŚCI JEST JEJ TWORZENIE”

Trudno się nie zgodzić ze słowami eksperta ds. zarządzania, badacza procesów organizacji i zarządzania w korporacjach Petera Druckera (1909–2005). To od nas zależy, w którym kierunku pójdziemy i jak wykorzystamy dostępne narzędzia i technologię. Jednak obawę, że formuła targów pracy zostanie wyparta i zastąpiona innym rozwiązaniem możemy odłożyć na bok. W każdym semestrze mamy bowiem zarówno w naszej uczelni, jak i w całej Warszawie ogromny wybór przeróżnych wydarzeń, w tym również branżowych. W SGH jesteśmy przywiązani do tradycji, dlatego co roku odbywa się tu wiele wydarzeń o charakterze targowym. Do tych najważniejszych należy z pewnością zaliczyć Dzień Kariery (jesień) i Studenckie Targi Pracy SGH (wiosna). Te dwa stałe punkty na mapie wydarzeń co roku przyciągają tłumy studentów oraz pracodawców. Być może w przyszłości targi pracy przeniosą się do metaversum i będziemy doświadczać spotkań z firmami w scenerii Auli Spadochronowej, będąc w dowolnym miejscu na świecie. Może też powstaną aplikacje łączące firmy z idealnymi kandydatami na podstawie skomplikowanych algorytmów bazujących na danych zebranych z naszej aktywności w onlinowym świecie; już teraz przecież chatboty prowadzą z nami rozmowy. Jak na razie i my, i ChatGPT zgodnie uważamy, że tylko synergia dostępnej technologii i bezpośredniego kontaktu jest obecnie najlepszym rozwiązaniem i dążeniem do maksymalizacji korzyści dla wszystkich stron. 


PATRYCJA DUTKIEWICZ, dyrektorka Centrum Współpracy z Biznesem SGH