EKOstudent w akcji

na zdjęciu, studentki SGH koordynujące EKOstudenta, na tle rollupu

O wszystko w życiu trzeba zabiegać, nawet o śmiecie!

Projekt EKOstudent jest realizowany od 15 lat przez Zrzeszenie Studentów Polskich, działające m.in. w naszej uczelni. Studenci chętni do uczestnictwa w tej inicjatywie zgłaszają się już na początku roku akademickiego. Rekrutacja odbywa się za pośrednictwem portali społecznościowych. W roku akademickim 2020/2021 w programie tym uczestniczyło 18 studentów.  Są to ludzie pełni młodzieńczej pasji, chętni do działania i odważni, starający się propagować różne przedsięwzięcia ekologiczne. W dniach 19–21 kwietnia zorganizowali w Auli Spadochronowej zbiórkę elektrośmieci, rodzaj EKOloterii. Każdy jej uczestnik, w zamian za dostarczony elektrośmieć (zużytą baterię, żarówkę, radioodbiornik itp.), dostawał – powiedzmy, że „wygrywał” – ekologiczny produkt, np. ekotwarożek, ekojogurt lub ekokrem.

„Nawet śmieć pragnie mieć swoją wagę i powagę” – mawiał Stanisław Jerzy Lec (1909–1966), znany autor aforyzmów pochodzący ze Lwowa. Tyle że chyba nie śmieci miał na myśli, a osoby niezbyt ciekawe. Sam zresztą ukrywał swą prawdziwą tożsamość (barona Stanisława Jerzego de Tusch-Letz) pod zdecydowanie skromniejszym pseudonimem literackim.   

Studenci starają się łączyć dbałość o środowisko naturalne z dbaniem o kondycję miłośników ekologii i w ogóle społeczeństwa. Słusznie! Jedno z drugim ściśle się łączy i wzajemnie na siebie oddziałuje. Zebrane elektrośmiecie trafiły do firmy REMONDIS, która zajmuje się utylizacją takich odpadów. Przedsiębiorstwo to wraz z firmą Jadar, produkującą materiały budowlane (m.in. kostkę brukową), było też partnerem finansowym podczas realizacji tegorocznego projektu EKOstudent.

Wielki finał EKOfestiwalu w dniach 19–21 kwietnia odbywał się pod znakiem trzech B, czyli Beauty, Business i Balance. Każdy dzień upływał pod znakiem jakiegoś B. Beauty („piękno”) to bardzo ogólna idea łączenia piękna i ekologii. Świat i ludzie, którzy go zaludniają, są z natury piękni, tyle że o to trzeba zabiegać, właściwie organizując produkcję i usługi. Temu właśnie zagadnieniu poświęcono drugi dzień festiwalu, podczas którego konkretni przedsiębiorcy zaznajamiali studentów ze specyfiką ekologicznej działalności gospodarczej, zwłaszcza z problemami związanymi z zakładaniem tego typu przedsiębiorstw. Wreszcie, podczas trzeciego dnia, nazwanego Balance („równowaga”), studenci połączyli zdobywanie wiedzy z zakresu ekologii z odpoczynkiem. Właśnie, odpoczynek! Wszyscy nieustannie pracujemy, a czy potrafimy odpoczywać, nabierać sił i przy okazji zastanawiać się nad tym, co chcielibyśmy i powinniśmy robić dla siebie i innych?

Takie myślenie musi się opierać na konkretnej wiedzy, którą EKOstudenci pozyskują z różnych źródeł: elektronicznych i tradycyjnych (np. drukowanych). W Bibliotece SGH znajduje się ponad 180 pozycji poświęconych ekologii i ponad 800, w których jest poruszana tematyka ekologiczna i ochrony środowiska. Niektórzy z EKOstudentów myślą o tym, by w przyszłości, pisząc pracę licencjacką lub magisterską, podjąć tematy związane z ekologią. Trzeba powiedzieć – niełatwe, bo wymagające rozległej wiedzy nie tylko z zakresu ochrony środowiska, ale też gospodarki i polityki. Ekologia, tak jak wiele innych dziedzin życia gospodarczego i społecznego, jest obszarem ścierania się różnych sił, a także pewnych wizji rozwoju współczesnych społeczeństw.  

Warto również zauważyć integracyjną rolę realizacji projektu EKOstudent. Grupa 18 studentów uczestnicząca w tegorocznej edycji przedsięwzięcia jest bardzo zróżnicowana. Są w niej studenci z różnych lat studiów, młodzież pochodząca z rozmaitych miejscowości i środowisk, połączona jednak wspólnym zainteresowaniem – ekologią.


DR PAWEŁ TANEWSKI, starszy kustosz dyplomowany, Biblioteka SGH