Wśród rozlicznych okazji do świętowania (gdzieś pomiędzy Międzynarodowym Dniem Przytulania Bibliotekarza a Światowym Dniem Gołębia) przypada święto Melpomeny – 27 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Teatru. Podobnie, pośród różnorodnych kół i organizacji w SGH, znaleźć możemy grupę pasjonatów, tworzących Teatr Scena Główna Handlowa. O łączeniu studiów z pasją, nieoczywistych umiejętnościach rozwijanych w teatrze oraz interdyscyplinarnych zastosowaniach sztuki opowiadają członkowie Teatru SGH.
Teatr SGH to nie tylko możliwość wszechstronnego rozwoju, ale przede wszystkim ludzie, którzy go tworzą. To wspaniałe miejsce do budowania wieloletnich relacji. Co zadziwiające, łączy osoby z najróżniejszych środowisk, dzięki którym stajemy się życiowo bogatsi - twierdzi Agnieszka Mroczkowska, przewodnicząca Teatru Scena Główna Handlowa.
„Cześć Teatrowi” czy „czesc Teatrowi”?
Publiczne wystąpienia są (niestety?) nieodzownym elementem bardzo wielu zawodowych dróg. Niezależnie od tego, czy planujemy występ w ramach TEDx Talks, pitch produktu naszego startupu, czy też karierę w stand-upie, umiejętności nabyte w ramach zajęć teatralnych okazują się szalenie pomocne. Doświadczenia teatralne zamieniają lęk przed wystąpieniami w twórczą tremę. Rozwijają pewność siebie oraz świadomość ciała i głosu. Warsztat aktorski jest doskonałym treningiem dla mówców – pomaga uspokoić oddech, okiełznać mowę ciała, wyćwiczyć płynność wypowiedzi i właściwą dykcję. Minus jest tylko jeden – gdy już posiądziecie tę wiedzę, będziecie wzdrygać się nerwowo za każdym razem, gdy ktoś przywita Was słowem „czeSC!”.
Tabelki są ważne, ale nie najważniejsze
Teatr to jednak nie to samo, co sztuka autoprezentacji, udane wystąpienie w debacie oksfordzkiej, czy umiejętność powiedzenia „Ząb – zupa zębowa, dąb – zupa dębowa”. Zakulisowe działania organizacyjne i logistyczne wymagają zgranej pracy zespołowej i pilnowania tabelkowo – księgowego świata. Natomiast różne niespodziewane sytuacje, przeszkody i wyzwania we współpracy na scenie uczą twórczej improwizacji, czujności na otoczenie i empatii.
Teatr uczy zarówno otwartości w komunikowaniu własnych potrzeb, problemów czy pomysłów, jak i dostrzegania tego u osób w naszym otoczeniu. To nie tylko przyjemnie spędzony czas, ale też umiejętności, których próżno szukać w stricte biznesowych organizacjach – mówi Jan Jakaczyński, sekretarz Teatru SGH.
Nauka tekstu sztuki ćwiczy pamięć i koncentrację, a jego interpretacja pozwala rozwijać charyzmę i środki wyrazu. Warto pamiętać, że w teatrze liczy się nie tylko efekt finalny, czyli przedstawienie. Równie ważne są próby spektaklu i rozwój postaci. Praca nad rolą to subtelny proces pogłębiania naszej wrażliwości i nauka panowania nad emocjami. Dzięki tej pracy możemy być później obsypywani kwiatami przez widzów i przyjmować gratulacje od rektorskiego grona. Rozwój w teatrze wydaje się więc również świetnym przygotowaniem do rynku pracy w przyszłości. W świecie, w którym wiele zadań przejmie od nas sztuczna inteligencja, szczególnie pożądane będą typowo ludzkie (i typowo teatralne) atuty, takie jak kreatywność, empatia, zdolności adaptacji i inne kompetencje miękkie.
Teatr SGH to wyjątkowe miejsce, w którym można poczuć się sobą – jest dobrze, normalnie, mimo, że jego członkom daleko do normalności – uważa Paulina Burgiel, zastępca przewodniczącej Teatru SGH.
Sztuka a biznes
Jeśli sądzisz, że w dobie cyfryzacji świata sztuka i biznes nie mają ze sobą wiele wspólnego, to niezawodny znak, że jesteś „mugolem". Wraz z rosnącym znaczeniem praktyk społecznej odpowiedzialności biznesu, inicjatywy kulturalne i promocja sztuki stają się ważnym obszarem działalności największych światowych graczy. Dziś nie są już jedynie atrakcyjnym, deklaratywnym dodatkiem do biznesu, lecz istotną przewagą konkurencyjną, a więc – pośrednio – źródłem zysków. Co więcej, w erze wzrostu zainteresowania ekonomią behawioralną, badanie kultury nabiera interdyscyplinarnego wymiaru, a umiejętne kształtowanie polityki kulturalnej może także wpływać na decyzje ekonomiczne. W ujęciu makroekonomicznym, szeroko pojęta kultura (a w tym sztuki performatywne, czyli również teatr) jest ważnym narzędziem tzw. soft power. Ta „miękka siła” to zdolność do osiągania wpływów na arenie międzynarodowej w sposób bardziej subtelny i niewymuszony niż twarda polityka międzynarodowa czy tradycyjne metody dyplomacji.
Zapraszam i polecam
„Teatr? Niee, stary, nie lubię teatru” – pewnie wielu z nas miało okazję usłyszeć lub wypowiedzieć podobne zdanie. To jednak trochę tak, jakby stwierdzić „Nie lubię jedzenia” – podczas gdy tak naprawdę są to kwestie gustu i indywidualnych kulinarnych – teatralnych poszukiwań. Warto więc porzucić nieprzyjemne wspomnienia o podstawówkowej wycieczce na spektakl lalkowy „Czerwony Kapturek”. Rodzajów teatru jest naprawdę wiele i każdy ma szansę znaleźć coś dla siebie – od niezobowiązujących komedii, czy musicali aż po zaangażowane społecznie, poruszające produkcje o na wskroś współczesnej tematyce. Dobrym początkiem teatralnej podróży będą też spektakle Teatru SGH – polecamy i pozdrawiamy. Stójcie nastrojeni.
Zapraszamy na nasz fanpage