Złoto jako „spokojna przystań”

na fotografii stara maszyna sklepowa

W ostatnim czasie wzrosło zainteresowanie Polaków inwestowaniem na rynku złota, głównie fizycznego. Złoto, także w okresach zawirowań na rynkach finansowych, staje się „spokojną przystanią”.

Złoto zaliczane jest do grupy metali szlachetnych (podobnie jak srebro, pallad i platyna), ale jako jedyny z tych metali ma bardzo ograniczone zastosowanie przemysłowe, dlatego też postrzegane jest przede wszystkim jako instrument tezauryzacji. Główny popyt na złoto pochodzi ze strony przemysłu jubilerskiego (ok. 37%), zaś ok 55% to popyty inwestycyjny i ok. 7% przemysł elektroniczny (reszta to inne gałęzie przemysłu i malejący w czasie ze strony branży dentystycznej). Popyt inwestycyjny jest zgłaszany głównie przez banki centralne oraz fundusze inwestycyjne (w tym ETF z fizyczną replikacją) operujące na rynku surowców, a zwłaszcza złota.  

Także w okresach zawirowań na rynkach finansowych staje się „spokojną przystanią”. Doskonale było to widoczne w dniu wybuchu konfliktu zbrojnego Rosja – Ukraina, kiedy wraz z innymi metalami zyskiwało mocno na wartości i zbliżyło się do swojego historycznego szczytu z sierpnia 2020 r. (2089 USD/oz). Następnie weszło w fazę spadkową, aby zapoczątkować falę wzrostową która przybrała na sile w chwili, kiedy pojawiły się problemy z płynnością banków w USA. Patrząc na cenę złota w dłuższej perspektywie (od 2000 r.), nie sposób nie zauważyć technicznej formacji tzw. spodka z uchem (aktualnie trwa tworzenie się ucha). Formacja ta zapowiada w dłuższej perspektywie kontynuację wzrostów – rys. 1.

RYSUNEK 1. Cena kontraktów terminach na cenę złota na giełdzie CME 

RYSUNEK 1. Cena kontraktów terminach na cenę złota na giełdzie CME

Generalnie cena złota zwyżkuje w okresie podwyższonej inflacji i deprecjacji USD w stosunku do innych walut – rys. 2. Można zadać pytanie, dlaczego zatem cena nie rośnie, skoro inflacja jest na tak wysokim poziomie. Wydaje się, że część roli złota jako instrumentu tezauryzacji przejęły kryptowaluty, na kursach których obserwujemy ponowne ożywienie od początku stycznia br. 

RYSUNEK 2. Nominalne i realne stopy zwrotu na rynku złota jako funkcja inflacji 

RYSUNEK 2. Nominalne i realne stopy zwrotu na rynku złota jako funkcja inflacji

W ciągu ostatnich 12 lat banki centralne systematycznie powiększyły swoją ekspozycję netto na rynku złota – największe zakupy netto od lat miały miejsce w 2022 r.  i w pierwszym kwartale 2023 r., kiedy to banki centralne zakupiły 228,39 tony kruszcu– rys. 3. Warto też wspomnieć o nabyciu przez NBP w kwietniu br. 476 tys. uncji (tj. ok. 14,8 tony) złota, co oznacza wzrost polskich rezerw złota do poziomu 243,5 tony. 

W ostatnim czasie wzrosło zainteresowanie Polaków inwestowaniem na rynku złota, głównie fizycznego. Najczęściej przejawia się ono w postaci zakupu monet bulionowych (np. Krugerrand, Filharmonicy Wiedeńscy, Złota Panda, Amerykański Orzeł czy polski Orzeł Bielik) oraz sztabek. Numizmatycy mogą również inwestować na rynku złotych monet kolekcjonerskich, np. emitowanych przez Narodowy Bank Polski albo na rynku pierwotnym (zakup bezpośrednio od NBP w dniu emisji), albo później na rynku wtórym (Allegro lub serwisy aukcyjne). W przypadku monet kolekcjonerskich, oprócz wartości kruszcu zawartego w monecie, liczy się także związana z zainteresowaniem zbieraczy wartość. Zainteresowanie rynkiem numizmatów wzrosło od czasu wybuchu pandemii COVID-19. 

Złoto w postaci fizycznej stało się jednym z prezentów komunijnych – dlatego też mennice oferują tego typu produkty o wagach innych niż klasyczna złota moneta (1 oz – aktualna cena takiej monety to ok 9 tys. zł), takich jak 1 g, 2 g, 5 g, 10 g, 20 g, 50 g, 100 g, 250 g, 500 g i 1000 g.  Cena sprzedaży sztabki 1 g to ok. 320 zł. 

RYSUNEK 3. Zakupy netto złota przez banki centralne (dane w tonach)

RYSUNEK 3. Zakupy netto złota przez banki centralne (dane w tonach)  

Na uwagę zasługuje wzrost popytu na ten surowiec ze strony Indii, gdzie jest on jednym z najpopularniejszych prezentów ślubnych – sprzedaje się tam ok. ¼ światowej produkcji wyrobów ze złota (drugie miejsce po USA). W Indiach popyt na wyroby jubilerskie wzrasta gwałtownie w czwartym kwartale z powodu sezonu ślubnego oraz świąt, np. Diwali. Według World Gold Council osoby prywatne w Indiach posiadają łącznie zasoby złota warte ok. 1,3 bln USD. To największe zasoby tego typu. W Indiach popularnym jest emitowanie przez banki obligacji wyrażających wartość nominalną obligacji w gramach złota – wartość nominalna obligacji tego typu na koniec 2021 r. wynosiła 86 ton. Ponadto banki przyjmują depozyty w złocie i wypłacają odsetki w rupiach za korzystanie ze złota (odpowiednik depozytu w rupiach). W 2021 r. wartość środków (w rupiach), które zasiliły tzw. „złote EFTy” w Indiach wzrosła o 30% w ciągu roku i wyniosła 2,5 mld USD. Dużo złota nabywają też Arabowie – noszone jest ono przez kobiety pod ubraniami. Należy jednak pamiętać, że lokowanie w złotą biżuterię jest stosunkowo drogie. Cena wyrobu, który najczęściej jest stopem złota i innych metali, jest ok. trzech razy wyższa niż wartość zawartego w nim kruszcu (oczywiście cena wyrobów jubilerskich zależy od wykonania, walorów artystycznych i obecności kamieni szlachetnych).  


PROF. DR HAB. KRZYSZTOF BOROWSKI, wicedyrektor Instytutu Ryzyka i Rynków Finansowych, Kolegium Zarządzania i Finansów SGH, kierownik Zakładu Spekulacji i Inwestycji na Rynkach Finansowych.