9 maja w całej Unii Europejskiej obchodzony jest Dzień Europy, upamiętniający rocznicę wygłoszenia historycznej deklaracji Roberta Schumana, jednego z ojców Unii Europejskiej. Francuski polityk, mąż stanu, dwukrotny premier Francji przedstawił w deklaracji swoją wizję nowej formy współpracy politycznej w Europie, dzięki której wojna między narodami europejskimi stałaby się nie do pomyślenia. Plan Schumana uważa się za zalążek tego, czym dzisiaj jest Unia Europejska.
„73 lata temu Robert Schuman w swojej deklaracji napisał: +Pokój na świecie nie mógłby być zachowany bez twórczych wysiłków na miarę grożących mu niebezpieczeństw+. To było raptem 73 lata temu, a słowa te nabrały aktualności, bo pokój jako wartość znowu została zagrożona. Widzimy, że bez znajomości historii, nie będziemy dalej pogłębiać czy poszerzać naszej integracji europejskiej” – powiedziała na rozpoczęciu Dnia Europy w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie dr hab. Małgorzata Molęda-Zdziech, prof. SGH, pełnomocnik rektora ds. współpracy z UE.
„To nasze spotkanie ma być spotkaniem radosnym, bo wspólna Europa to wspólne cele, wspólne wartości: jedność i solidarność; ta solidarność, którą Polska też wzniosła do Europy – wskazała prof. Molęda-Zdziech. – Wspólna Europa to także te wartości, o które musimy dbać na co dzień, chociażby wartości równouprawnienia, parytetów, dbania o różnorodność”.
Wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem rektora SGH dr. hab. Piotra Wachowiaka, prof. SGH. Prof. Molęda-Zdziech przypomniała, że to z jego inicjatywy, po rozpoczęciu kadencji, we wszystkich głównych pomieszczeniach SGH obok flag Polski stoją flagi Unii Europejskiej.
Drugim patronem wydarzenia jest przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce.
„Bardzo dziękuję Państwu za przybycie, bardzo dziękuję przedstawicielstwu Komisji Europejskiej za wsparcie tego wydarzenia” – powiedział prorektor ds. dydaktyki i studentów SGH dr hab. Krzysztof Kozłowski, prof. SGH. „Ja osobiście muszę przyznać, że bardzo się cieszę, że jestem w Unii Europejskiej. Bardzo się cieszę, patrząc na Was, że nie znacie rzeczywistości innej niż w Unii Europejskiej. I szczerze mówiąc, mam nadzieję, że tak zostanie” – dodał.
Dzięki zaangażowaniu Olgierda Łukaszewicza, mistrza polskiej sceny oraz założyciela i fundatora Fundacji My Obywatele Unii Europejskiej im. Jastrzębowskiego, w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie można obejrzeć wystawę „Pierwsza konstytucja dla Europy”, przedstawiającą pomysł pierwszej europejskiej konstytucji. Wystawa jest dostępna na Auli Spadochronowej w dwóch językach. Została wypożyczona przez Dom Spotkań z Historią.
„Unia to jest projekt, który się rozwija, który powstał z marzenia (...). I Adam Mickiewicz i jego rówieśnik (Wojciech Bogumił) Jastrzębowski myśleli o tym, żeby zjednoczona Europa stała się gwarantem polskiej niepodległości. Dzisiaj moja Fundacja mówi wyraźnie: nie ma niepodległości bez europejskiej jedności" – wskazał Olgierd Łukaszewicz na spotkaniu w Auli Spadochronowej.
Do młodych ludzi zebranych w Auli apelował: „Wyostrzcie słuch, kto prowadzi, szczególnie teraz przed wyborami, Polskę do bezpieczeństwa i rozwoju (...), a kto dziwnie wyprowadza Polskę z Unii, z porządku prawnego, z marzenia tego, które narodziło się wtedy właśnie, tam, na tym polu krwawym. To była najkrwawsza bitwa powstania listopadowego, tuż pod Warszawą, Grochów, 25 luty 1831 roku. Wśród tych, którzy tam walczyli, był naukowiec Jastrzębowski, rówieśnik Adama Mickiewicza".