Prezydent Warszawy czasu pokoju i wojny (część II)

graficzne przedstawienie zdjęcia prezydenta Warszawy

O Stefanie Starzyńskim, bohaterskim przywódcy walczącej stolicy we wrześniu 1939 r., absolwencie i wykładowcy SGH, w 130. rocznicę jego urodzin pisze wybitny polski historyk, biografista i varsavianista.

Wielki talent organizacyjny ujawnił Starzyński w latach 1933–1934 jako Komisarz Generalny Obywatelskiego Komitetu Pożyczki Narodowej, którym kierował Władysław Raczkiewicz, późniejszy Prezydent RP na uchodźctwie.

Liczba subskrybentów pożyczki, dzięki nowoczesnym formom jej promocji, zbliżyła się do 1,35 mln, a suma subskrypcji do 372,6 mln zł. Ten sukces Starzyńskiego zadecydował o jego nominacji na komisarycznego prezydenta m.st. Warszawy 30 lipca 1934 r., na miejsce Mariana Zyndram-Kościałkowskiego. Nowe stanowisko objął 2 sierpnia tegoż roku.

Osiągnięcia Starzyńskiego jako komisarycznego prezydenta Warszawy, pełniącego swe obowiązki do 27 października 1939 r., są w świetle wielu badań naukowych imponujące. Zaczynał od niepopularnych decyzji:

  • zmian kadrowych w Zarządzie Miasta i kierownictw przedsiębiorstw i instytucji miejskich pod hasłem „walki z korupcją i dotychczasowym upartyjnieniu stanowisk w warszawskim samorządzie”;
  • obniżenia cen na usługi komunalne i rewizji dotychczasowych uposażeń i zmniejszenia emerytur.

Jako komisaryczny prezydent, po rozwiązaniu 2 marca 1934 r. Rady Miasta Stołecznego Warszawy przez Radę Ministrów, miał przeciwko sobie większość warszawskiej opinii publicznej, boleśnie przeżywającej skutki głębokiego kryzysu gospodarczego. We wrześniu 1935 r. 71 % warszawiaków zbojkotowało wybory do Sejmu IV kadencji. Warszawa przeżyła falę potężnych strajków robotniczych, organizowanych w 1935 r. przez PPS i KPP. Wielu warszawiaków w tym czasie pod wpływem kryzysowych frustracji, a przede wszystkim znacznego bezrobocia, domagało się strukturalnych zmian w mieście. W tej trudnej sytuacji, korzystając z pomocy ministra skarbu Eugeniusza Kwiatkowskiego, Starzyński opanował deficyt budżetowy stolicy i rozpoczął aktywną politykę inwestycyjną, modernizując infrastrukturę techniczną miasta. Bronił jedności administracyjnej gminy m.st. Warszawy, godząc się tylko na Miejskie Biura Dzielnicowe. Mocą ustawy sejmowej z 30 marca 1936 r. i 30 czerwca tegoż roku przedłużono jego rządy komisaryczne. Zmiany zapowiadała dopiero przyjęta przez Sejm 16 sierpnia 1938 r., przy jego aktywnym udziale, ustawa o warszawskiej gminie. Wzmocniła ona pozycję prezydenta w mieście, czyniąc go jednocześnie przewodniczącym Rady Miasta, zwierzchnikiem wiceprezydentów i ławników pracujących pod jego kierownictwem. Prezydent, w myśl tej ustawy, stał się przełożonym gminy oraz kierownikiem administracji i gospodarki miejskiej. Rada Miejska zatwierdzała budżet, regulaminy magistratu i jego komisji i była zobowiązana do dokonania podziału miasta na dzielnice administracyjne. Przyszłe rady dzielnicowe składać się miały z radnych miejskich i ich zastępców wybranych do Rady Miejskiej w okręgach należących do danej dzielnicy oraz w 1/3 powołanych przez magistrat. Kadencja rady i ławników trwać miała pięć lat, kadencja prezydenta i wiceprezydentów dziesięć lat. Złożyć z urzędu prezydenta m.st. Warszawy mógł tylko Prezydent RP. Opozycja w tej ustawie, podobnie jak w Konstytucji kwietniowej 1935 r., widziała ewolucję ustroju od zasad demokracji parlamentarnej do ustroju autorytarnego. Skrajna opozycja lewicowa (KPP, Bund i lewica PPS) pisała o faszyzacji życia publicznego w kraju i stolicy. Były to zarzuty demagogiczne, biorąc pod uwagę wolność partii politycznych, organizacji społecznych i związkowych oraz prasy, mimo istniejącej cenzury.

Starzyński w doborze kadr kierował się ich zawodową kompetencją. Stąd wśród pracowników miejskich nie brak było członków i sympatyków Stronnictwa Narodowego, Stronnictwa Pracy i Polskiej Partii Socjalistycznej. Starzyński dbał przede wszystkim o stan estetyczny miasta, prowadząc od 1935 r. akcję „Warszawa w kwiatach”. Do jego osiągnięć należało zmodernizowanie wszystkich arterii wlotowych, połączenie Starego Miasta z Żoliborzem przez przebicie ul. Bonifraterskiej, budowa wiaduktu nad Dworcem Gdańskim, budowa bulwarów nadbrzeżnych, powstanie pierwszego odcinka arterii N-S-al. Niepodległości. Dzięki opracowaniu szczegółowych planów regulacyjnych i preferencji kredytowych za czasów kadencji Starzyńskiego zbudowano blisko 100 tysięcy izb mieszkalnych. W tym czasie rozwijały się urbanistycznie: Grochów, Saska Kępa, Mokotów, Bielany, Marymont, Koło. Następowała szybka integracja z centrum miasta przyłączonych do Warszawy w 1916 r. przedmieść. Ulepszona nawierzchnia wzbogaciła wiele ulic Warszawy. Zbudowano 96 km nowej sieci wodociągowej i 82 km sieci kanalizacyjnej.

W trosce o europeizację Warszawy Starzyński dbał o jej zabytki, o prace renowacyjne na Zamku Królewskim, Zamku Książąt Mazowieckich, odsłonięcie murów Starej Warszawy, odbudowę Arsenału, pałacu Blanka, pałacu Branickich na Podwalu, pałacu Działyńskich na Lesznie i pałacu Bruhla na Wierzbowej. Jemu Warszawa zawdzięcza zakończenie budowy nowego gmachu Muzeum Narodowego, Muzeum Dawnej Warszawy, Teatru Powszechnego, dziesiątki nowych ośrodków zdrowia i opieki społecznej. Zadbał on o nowe ośrodki rekreacji i pamięci narodowej: Olszynkę Grochowską, Las Kabacki, Kanał Piaseczyński i budowę nowych parków i skwerów. Na Bielanach planował budowę skansenu budownictwa ludowego na Mazowszu w stylu szwedzkim – to jest jego użytkowanie dla celów rekreacyjnych (restauracje ludowe, kapele, tradycyjne wesela itp.).

Dla swego 4-letniego planu rozbudowy Warszawy na lata 1938–1941, opracowanego od strony finansowej przez dr. Mirosława Gąsiorowskiego, starał się zdobyć pomoc państwa, w warunkach rosnącej koniunktury gospodarczej, oraz poparcie opinii publicznej za pośrednictwem prasy, radia, kół przyjaciół dzielnic Warszawy i środowisk twórczych aktywizujących badania nad Warszawą historyczną i współczesną.

Wielką popularnością cieszyły się jego wystawy urbanistyczne: „Warszawa przyszłości”, „Warszawa wczoraj, dziś i jutro”, „Dawna Warszawa”. W swym testamencie urbanistycznym dla przyszłych pokoleń warszawiaków Starzyński postulował:

  • zorganizowanie wiosną 1944 r. na terenie późniejszego Stadionu Dziesięciolecia i okolic Powszechnej Wystawy Krajowej, na wzór poznańskiej z 1929 r., dla uczczenia 25-lecia niepodległości, po której Warszawa wzbogaciłaby się o Muzeum Nauki i Techniki na ubogiej w instytucje kulturalne Pradze;
  • budowę dzielnicy reprezentacyjnej Józefa Piłsudskiego na Polu Mokotowskim ze Świątynią Opatrzności i pomnikiem marszałka na Placu na Rozdrożu;
  • zorganizowanie w Warszawie w 1956 r. Igrzysk Olimpijskich,
  • przystąpienie do budowy metra w układzie horyzontalnym i wertykalnym z siecią obejmującą także Pragę.

Wspomniane inwestycje miały rozpocząć się w 10-letnim planie rozbudowy Warszawy, po zakończeniu planu 4-letniego.

W demokratycznych wyborach samorządowych, do których dążył usilnie, 18 grudnia 1938 r. ugrupowanie Starzyńskiego Narodowo Gospodarczy Komitet Samorządowy (warszawska mutacja Obozu Zjednoczenia Narodowego z dużym udziałem byłych zwolenników orientacji chrześcijańsko-demokratycznej) zdobyło 39% mandatów w 100-osobowej Radzie Miejskiej. Starzyński chciał porozumieć się z klubem PPS, klasowych związków zawodowych, i Warszawskim Klubem Demokratycznym, by uzyskać większość przy wyborze prezydenta miasta i jego zastępców. Władze OZN-u sparaliżowały jego zamiary. W tej sytuacji, zgodnie z ordynacją wyborczą, do 27 września 1939 r. pozostał ciągle komisarycznym prezydentem Warszawy, bez mandatu większości Rady Miejskiej. Miał poparcie największego klubu radzieckiego i ciche poparcie klubu PPS w wielu konkretnych przedsięwzięciach. Lewicowa opozycja (PPS, Bund i partie żydowskie) miały większość w nowej radzie. Bały się one wziąć odpowiedzialność za stolicę w warunkach realnej groźby konieczności jej obrony.

Obowiązki prezydenta miasta łączył Starzyński z obowiązkami senatora w Senacie V kadencji (1938–1939), prezesa Związku Miast Polskich od listopada 1935 r. oraz przewodniczącego Sektora Miejskiego Obozu Zjednoczenia Narodowego. Jako prezes Związku Miast Polskich wykazał dużą odwagę w krytykowaniu monopolistycznych zakusów administracji państwowej, ograniczającej kompetencje i możliwości finansowe samorządu terytorialnego. W prezydium, Komitecie Wykonawczym i Radzie Naczelnej Związku Miast Polskich Starzyński i lojalny wobec niego dyrektor Biura Marceli Porowski, komisaryczny prezydent powstańczej Warszawy, wykazali umiejętność współpracy z wybitnymi działaczami samorządowymi, związanymi z opozycją antyrządową (Cyryl Ratajski, Adam Bień, Antoni Szczerkowski, Jan Kowalski, Władysław Uziembło). Związek aktywizował m.in. urbanizację terenów Centralnego Okręgu Przemysłowego (COP). Stąd wicepremier Kwiatkowski zaproponował mu objęcie funkcji wojewody copowskiego z siedzibą w historycznym Sandomierzu. Starzyński, zakochany w Warszawie, propozycję tę uprzejmie odrzucił. Przyszło mu także współpracować z opozycją w V Radzie Miejskiej, w której należała do niej większość mandatów. Najłatwiej dogadywał się z socjalistami, korzystając z usług życzliwego mu wielkiego autorytetu moralnego Tadeusza Szturm de Sztrema po aresztowaniu Kazimierza Pużaka przez komunistów, przywódcy konspiracyjnej PPS-WRN.

Po śmierci drugiej żony Pauliny 29 maja 1939 r. Starzyński popadł w głęboką depresję, stracił bowiem wielką miłość swego życia, oddanego przyjaciela i powiernika, organizatorkę domu i salonu towarzyskiego. W tym stanie napisał testament 22 lipca 1939 r. i złożył go Muzeum Narodowym, któremu zapisał swoje zbiory artystyczne i dokumenty. Pozostałe dobra zapisał dzieciom swoich braci.

Po podpisaniu paktu Ribbentrop-Mołotow 23 sierpnia 1939 r. przygotowywał Warszawę do obrony przed atakami lotnictwa niemieckiego. Przygotowania te nabrały rozmachu po powołaniu go na stanowisko Komisarza Cywilnego 8 września 1939 r. przy Dowództwie Obrony Warszawy, znajdującym się w rękach gen. Waleriana Czumy i po instrukcji w sprawie organizacji tej obrony danej mu przez gen. Kazimierza Sosnkowskiego. Nowe obowiązki Starzyński sprawował do 28 września, przekazując prezydenturę miasta swemu zastępcy Janowi Pohoskiemu.

Jako Komisarz Cywilny Obrony Warszawy Starzyński, m.in. dzięki codziennym pogadankom radiowym, prasie warszawskiej i lojalnej współpracy z przedstawicielami opozycji oraz wszystkimi liczącymi się organizacjami społecznymi, zdobył olbrzymi autorytet, także wśród ludności dzielnicy żydowskiej, gdzie działał przy Gminie Wyznaniowej, kierowanej przez komisarycznego przewodniczącego Maurycego Mayzla (Komitet Społeczny dla Spraw Związanych z Obroną Państwa przy Gminie Żydowskiej w Warszawie). Starzyński potrafił związać ze swym Komisariatem przede wszystkim Robotniczy Komitet Pomocy Społecznej, kierowany przez Zygmunta Zarembę, Robotnicze Bataliony Obrony Warszawy, Straż Obywatelską, kierowaną przez Janusza Regulskiego, i dziesiątki innych organizacji, skupiających łącznie 50 tys. ofiarnych społeczników. Szczególną estymą obdarzał on we wrześniu 1939 r. Pogotowie Harcerskie, które wykorzystywał w organizowaniu łączności i pomocy dla żołnierzy i ludności cywilnej. Przez radio utrzymywał kontakt z regionalnymi stolicami II RP, a także z Paryżem, Londynem i Nowym Jorkiem, skąd płynęły wyrazy solidarności z walczącą Warszawą.

Od 20 września kierował Komitetem Obywatelskim Miasta Stołecznego Warszawy, zwanym także Radą Obrony Stolicy. Na jego posiedzeniach bronił konieczności jak najdłuższego trwania w obronie Warszawy ze względu na jej międzynarodowe znaczenie, po agresji sowieckiej na Polskę 17 września 1939 r. Obrona ta była zaprzeczeniem tez propagandy kremlowskiej, że państwo polskie przestało istnieć wraz ze swą stolicą.

Biorąc udział w rozmowach kapitulacyjnych, kierowanych przez gen. Tadeusza Kutrzebę, starał się wynegocjować najkorzystniejsze decyzje z punktu widzenia sytuacji ludności cywilnej miasta i uchodźców, którzy znaleźli się we wrześniu 1939 r. w jego murach. Odrzucił on kilka znaczących propozycji opuszczenia miasta. Starał się przede wszystkim zabezpieczyć szybką odbudowę usług miejskich i stworzyć szansę na przetrwanie w przedsiębiorstwach i organizacjach miejskich działaczy powołanej przez gen. Michała Karaszewicz-Tokarzewskiego Służby Zwycięstwa Polski. Do 27 października 1939 r. pozostawał na funkcji polskiego prezydenta miasta pod coraz bardziej krępującym nadzorem niemieckich funkcjonariuszy. Aresztowany tegoż dnia do 24 grudnia 1939 r. przebywał na Pawiaku, skąd został, według najnowszych badań, wywieziony przez Gestapo i zastrzelony w nieznanym do dzisiaj miejscu.

Starzyński nie posiadał dzieci, otaczając serdeczną opieką dzieci swych braci. Był odznaczony m.in. dwukrotnie Krzyżem Walecznych za udział w wojnie polsko-sowieckiej 1919–1920 r., krzyżem Orderu Virtuti Militari V klasy za udział w wojnie polsko-niemieckiej w 1939 r. i pośmiertnie Krzyżem Grunwaldzkim I klasy za zasługi dla Warszawy. Imię Starzyńskiego nosi osiem szkół, wiele ulic w miastach polskich, a także drużyn harcerskich oraz 10. Warszawski Pułk Samochodowy. W Warszawie są dwa pomniki Starzyńskiego: dłuta Ludwiki Nitschowej w Parku Saskim i Andrzeja Renesa na Placu Bankowym. W Bazylice Archikatedralnej p.w. Świętego Jana Chrzciciela znajduje się jego epitafium, poświęcone przez Prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego. W Alei Zasłużonych na Powązkach stanął w 1956 r. symboliczny grób Starzyńskiego, co roku odwiedzany 8 września w ramach spotkań organizowanych przez Towarzystwo Przyjaciół Warszawy, pamiętających o jego dokonaniach. Po budowie pomnika Starzyńskiego na Placu Bankowym działa Obywatelski Komitet Pamięci S. Starzyńskiego i federacja szkół jego imienia, organizująca doroczne spotkania.

Stefan Starzyński w ankiecie prasowej, organizowanej przez Pracownię Dziejów Warszawy Instytutu Historycznego PAN, Towarzystwo Miłośników Historii, Wydział Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego i „Życie Warszawy”, na przełomie lat 1968/1969 zdobył, wraz z królem Stanisławem Augustem Poniatowskim, pierwsze miejsce wśród preferowanych przez respondentów ankiety bohaterów Warszawy. W ankiecie zorganizowanej w 2000 r. przez „Gazetę Stołeczną” jego prymat jako Warszawiaka XX wieku był jeszcze bardziej zaznaczony. Pytanie dlaczego?

Wydaje się, że w świadomości warszawiaków, czujących się świadomymi obywatelami miasta stołecznego, jest on symbolem mądrego, energicznego, ofiarnego i skutecznego prezydenta Warszawy. Warszawiacy pamiętają nie tylko jego wybitną rolę w czasie wrześniowej obrony miasta, ale jego dokonania jako prezydenta stolicy. Umiał on przede wszystkim kontaktować się ze społeczeństwem poprzez systematyczne konferencje prasowe, dodatki stołeczne do „Gazety Polskiej”, „Kuriera Warszawskiego”, audycje radiowe i cieszące się olbrzymim powodzeniem wystawy urbanistyczne w instytucjach miejskich, które komunikowały o jego planach urbanistyczno-architektonicznych. Bywał częstym gościem na budowach komunalnych, w urzędach miejskich i przez referat skarg i zażaleń przy swoim gabinecie błyskawicznie reagował na zaniedbania swoich urzędników. Był pracoholikiem. Potrafił o północy wzywać swych współpracowników do opracowania nazajutrz planu działań.

Stefan Starzyński jako prezydent Warszawy dbał o społeczne zaplecze dla swych działań. To zaplecze stanowili starannie dobrani współpracownicy, wysoce kompetentni i ideowi. Byli to jego zastępcy: Jan Pohoski, Julian Kulski, Wacław Graba-Łęcki, Jan Około-Kułak, Józef Ołpiński. Wśród dalszych jego współpracowników o wysokich kompetencjach zawodowych wymienić należy: Henryka Pawłowicza (Biuro Personalne), Józefa Wasserbergera (Biuro Dyscyplinarne), Stanisława Różańskiego (Wydział Planowania Miasta), Tadeusza Strzeleckiego (Wydział Przemysłowy), Zenona Hartmana (Wydział Inspekcji Handlowej), Stanisława Kirkora (Wydział Finansowy), Antoniego Olszewskiego (Wydział Techniczny), Stefana Tomorowicza (Wydział Nadzoru Budowlanego), Zygmunta Limanowskiego (Wydział Statystyczny), Jana Starczewskiego (Wydział Opieki Społecznej), Konrada Orzechowskiego (Wydział Szpitalnictwa), Jana Delingowskiego (Wydział Ewidencji Ludności), płk. Mariana Czerniewskiego (Wydział Wojskowy), Jana Biłyka (Wydział Oświaty i Kultury), Stanisława Lorentza (Muzeum Narodowe), ppłk. Adama Englerta (Archiwum Miejskie), Aleksego Bachulskiego (Biblioteka Publiczna), Jana Żabińskiego (Ogród Zoologiczny). Mając pełne zaufanie do swoich współpracowników, Starzyński koncentrował swój czas i energię na sprawach strategicznych dla rozwoju miasta: planowaniu urbanistycznym i finansach. Energicznie egzekwował należność skarbu państwa wobec budżetu warszawskiego.

Zapleczem ideowym dla jego działań był powszechnie szanowany wówczas ruch kombatancki, zintegrowany przez Polską Federację Obrońców Ojczyzny, której prezesem był gen. Roman Górecki, polityk i działacz gospodarczy. Wielką estymą Starzyńskiego i całej Warszawy cieszyli się weterani powstania styczniowego 1863 r. Zapleczem eksperckim dla przygotowania i realizacji jego planów była kadra warszawskich architektów, urbanistów, ekonomistów, historyków, socjologów. Potrafił on doceniać to zaplecze, obejmujące także działaczy gospodarczych, m.in. poprzez doroczne nagrody w dziedzinie sztuki, nauki, muzyki, literatury, architektury, rzemiosła i handlu, estetyki dekoracji domów i balkonów.

Szczególną uwagę zwracał Starzyński na pozyskanie młodzieży dla swych planów. Temu celowi służyły preferencje miasta dla varsavianów, obsługujących proces wychowawczy w szkołach warszawskich, doroczne spotkania prezydenta z absolwentami szkół warszawskich, połączone z prezydenckimi nagrodami książkowymi, i bezpośredni kontakt z młodzieżą studencką SGH, dla której miał wykłady i której fundował stypendia założonej przez siebie fundacji.

Starzyński cenił wielką tradycję historyczną Warszawy. Stąd wyrastała jego troska o odbudowę średniowiecznych murów miasta wraz z Barbakanem. Wykorzystał w tej pracy talent wybitnego architekta i historyka sztuki Jana Zachwatowicza i pasję archiwistów Warszawy na czele z ppłk. Adamem Englertem i Eugeniuszem Szwankowskim. Wielkie rocznice narodowe były przez Starzyńskiego starannie przygotowywane m.in. przy pomocy obywatelskich komitetów obchodów tych rocznic na szczeblu ogólnomiejskim i dzielnicowym. Starzyński dbał o promocję Warszawy w znaczących dla Polski stolicach. Sam odwiedzał Londyn, Nowy Jork, Paryż, Drezno, Kowno, podkreślając więź tych miast z Warszawą. Pomocna była mu w tej dziedzinie miejscowa Polonia,, dla której wybudował specjalny dom na rogu al. Jerozolimskich i ul. Starynkiewicza.

Stefan Starzyński starał się w swym życiu prywatnym i publicznym respektować chrześcijańskie zasady moralne. Dlatego też na wieść o masowych procesach politycznych w sowieckiej Rosji, będąc święcie przekonanym, że ich ofiarom padła jego pierwsza żona, powrócił na łono Kościoła katolickiego, zawierając w 1937 r. ślub katolicki z Pauliną Tylicką z Chrzanowskich. Owocnie współpracował on z ówczesnym metropolitą warszawskim, kardynałem Aleksandrem Kakowskim, ułatwiając mu budowę nowych kościołów na dawnych przedmieściach Warszawy i licznych placówek Akcji Katolickiej.
 
***
 
Dokumenty archiwalne i ikonograficzne dotyczące Stefana Starzyńskiego znajdują się w Centralnym Archiwum Wojskowym (teczka osobowa), w Archiwum Miasta Stołecznego Warszawy, w Muzeum Historycznym Miasta Stołecznego, w Archiwum Instytutu Historii PAN i Towarzystwa Miłośników Historii oraz w Muzeum Narodowym.

Dzięki Pracowni (dzisiaj Komisji) Badania Dziejów Warszawy przy IH PAN i wspomnianym placówkom archiwalno-muzealnym powstały następujące zbiory dokumentów i wspomnień: Wspomnienia o Stefanie Starzyńskim. Wybór, opracowanie i wstęp M. M. Drozdowski (W-wa 1982), „Cywilna obrona Warszawy we wrześniu 1939 r. Dokumenty, materiały prasowe, wspomnienia, relacje” (W-wa 1964), Obrona Warszawy w 1939 r. Wybór dokumentów wojskowych. Zebrał i opracował Mieczysław Cieplewicz (W-wa 1968), Julian Kulski Stefan Starzyński w mojej pamięci (Paryż 1968).

Wśród opracowań, powstałych w wymienionych instytucjach, należy wymienić: M.M. Drozdowski Stefan Starzyński prezydent Warszawy wyd. I i II (W-wa 1976,1980), Wiesław Wysocki Starzyńscy w Łowiczu. Studia z dziejów oświaty łowickiej w dobie strajku szkolnego, Łowicz 1993, Marian Gajewski Rozwój warszawskich urządzeń komunalnych (w: ) Warszawa II Rzeczypospolitej, z. 2 (W-wa 1969), Jan Hoppe Konflikty w łonie warszawskliej organizacji OZN, tamże, z. 3 . (W-wa 1971), Projekt Wydziału Finansowego Warszawa 1938/39–1941/1942., opr. dr Mirosława Gasiorowski, (W-wa grudzień 1937, Archiwum m.st. Warszawy), Henryk Pawłowicz Komisariat Cywilny przy Dowództwie Obrony Warszawy we wrześniu 1939 (w: ) Najnowsze dzieje Polski. materiały i studia z okresu II wojny światowej, t. I. (W-wa 1961), Marian Marek Drozdowski Alarm dla Warszawy. Ludność cywilna w obronie stolicy we wrześniu 1939 r., wyd. I, II, III (W-wa 1964, 1970, 1974), tegoż i Hanny Szwankowskiej Pieśń o Stefanie Starzyńskim i jego Warszawie, (W-wa 1993), tegoż i J. Englerta i H. Szwankowskiej Chciałem, by Warszawa była wielka, (W-wa 1994), Warszawa i stolice regionalne II RP we wrześniu 1939 roku i początkach Polskiego Państwa Podziemnego. Studia pod redakcja M.M. Drozdowskiego i H. Szwankowskiej, (W-wa 2002), Janusz Odziemkowski Warszawa w wojnie obronnej 1939 roku, (W-wa 1989).

Archiwum Prezydent Starzyńskiego rodziło się w bólach, ponieważ bardzo długo czekaliśmy na dotacje władz samorządowych umożliwiających jego wydanie. Kwerenda trwająca ponad 10 lat objęła m.in. zbiory IH PAN, TMH, Archiwum Warszawy, Muzeum Historycznego Warszawy, Muzeum Narodowego, zbiory prasowe i druki zwarte wymienionych instytucji i Uniwersytetu Warszawskiego, Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy oraz zbiory prywatne.  
 


PROF. DR HAB. MARIAN MAREK DROZDOWSKI, Instytut Historyczny PAN