Gazeta SGH nr 4 (389) jesień 2025

Szanowni Państwo,

jesień w naszej kulturze to okres magiczny – z jednej strony czas zadumy nieuchronnie związany z odejściem lata i przerwą w rozkwitaniu życia, ze wspominaniem w Dzień Zaduszny tych, którzy odeszli, ale i złoty czas zbiorów wdzięczności, duchowego oczyszczenia i refleksji, a tym samym jakże potrzebnej każdemu z nas zmiany.

Od indyjskiego Święta Diwali, które rozświetla ciemne wieczory, po amerykański Dzień Dziękczynienia na pamiątkę uczczenia plonów i wspólnoty, ludzie na świecie uroczyście celebrują zmiany. Szkoła Główna Handlowa w Warszawie również ma swoje święto – z nowym rokiem akademickim 2025/2026 rozpoczęła obchody 120-lecia pod hasłem „Tradycja, która tworzy jutro”. SGH od początku swego istnienia nadawała ton środowisku profesjonalnemu ekonomistów i debacie publicznej o gospodarce. To tutaj rodziły się nowe idee i reformy gospodarcze. Tu pracują, stąd wywodzą się ludzie, którzy podejmują się trudnego zadania zmiany. I o tym wszystkim w temacie numeru, w tym w wystąpieniu rektora Piotra Wachowiaka z okazji inauguracji oraz tekście programowym obchodów prorektor ds. rozwoju Doroty Niedziółki i prorektora ds. dydaktyki i studentów Andrzeja Zawistowskiego.

Przekształcenia, transformacje, reformy, modyfikacje, adaptacje i metamorfozy są elementem stałym rzeczywistości, tylko czasami zauważenie ich jest trudne, dopóki nie zostaną właściwie nazwane. Z tego powodu polecam tekst prof. Krzysztofa Miszczaka, kierownika Zakładu Bezpieczeństwa Międzynarodowego, który pisząc o obecnej sytuacji bezpieczeństwa na świecie i kwestii obronności w Europie, wychodzi z tezą, że bez silnego zaangażowania Stanów Zjednoczonych stojące na straży naszego bezpieczeństwa NATO stałoby się bezużyteczne operacyjnie, art. 5 Paktu Północnoatlantyckiego martwy, a w tej sytuacji powinna zostać zmieniona traktatowo zasada wzajemnej kolektywnej obrony.

Mocno sprawy stawiają też autorzy tekstu „Ogarnąć opiekę czy eutanazję”, pisząc, że brak zasadniczych reform opieki długoterminowej zbliża Polskę – z jedną z najszybciej starzejących się populacji na świecie – „do punktu, w którym dyskusja o godności i decyzyjności osób wymagających opieki realnie będzie mogła dotyczyć głównie kontroli nad momentem własnej śmierci, a nie wyboru preferowanych form wsparcia w życiu codziennym”. „Kroniki opieki długoterminowej” – inicjatywa Międzykolegialnego Centrum Badań nad Rodzinami i Generacjami SGH oraz Instytutu Gospodarstwa Społecznego SGH – mogą być próbą uniknięcia tytułowej alternatywy.

W artykułach podejmujących tematykę tegorocznego „Nobla z ekonomii”, autorstwa prof. Jakuba Growca, prof. Marzenny Weresy i prof. Elżbiety Mączyńskiej, będzie można zrozumieć odpowiednio „teorię zrównoważonego wzrostu poprzez twórczą destrukcję”, jak UE radzi sobie wobec globalnego wyścigu innowacji, które ze wzrostem są związane nierozerwalnie, i dlaczego nadzieja jest w noblistach.

W Gazecie SGH zawsze staramy się opowiadać historie większych i mniejszych sukcesów przez relacje konkretnych ludzi. Gorąco zachęcam do lektury wywiadu z tegoroczną laureatką Nagrody Gospodarczej SGH Ireną Picholą, która na swoje sztandary wyniosła zaufanie, uważając, że kobietom w życiu trzeba tylko dodać siły i odwagi. W niezwykły sposób radzą sobie absolwenci SGH, którzy poza karierą w biznesie czy administracji publicznej, spełniają się na ścieżce naukowej lub w strukturach projektowych i zarządczych uczelni wyższych. O tym jest rozmowa z małżeństwem Pikulińskich. Jeśli „małżeństwo” to tylko na partnerskich zasadach – o sytuacji „win-win” opowiada Wojciech Leśniewski, dyrektor Santander Universitades w Polsce, przedstawiciel banku Santander, który od lat działa w Klubie Partnerów SGH.

Jeśli zmiany, to na dobre. Od zimowego wydania Gazeta SGH nie będzie już miała „Okna na…” – stałego felietonu autorstwa zawsze wybiegającego o kilka kroków do przodu rzecznika SGH. Mariusz Sielski zamierza za to rozpocząć nową rubrykę, w której będzie poruszał kwestie szeroko pojętego komunikowania nauki i badań w SGH.

Swój cykl artykułów o idei zamieszkiwania bezpowrotnie kończy prof. Maciej Cesarski, który w tym roku odszedł na emeryturę i zostawił młodszym naukowcom pole do popisu.

Prof. Elżbieta Mączyńska, honorowa prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, wraz z jesiennym numerem również kończy drugi cykl felietonów o dehumanizacji, ale podejmie nowy wątek w ramach swojej stałej rubryki „Co w ekonomii piszczy – Mączyńska”. Tak więc będą to zmiany bez uszczerbku dla czytelników.

Z łamami Gazety SGH żegna się również dr Pawel Tanewski, starszy kustosz dyplomowany Biblioteki SGH, który przez wiele lat opisywał historię WSH/ SGPiS/ SGH przez pryzmat uczących się w nich i pracujących ludzi. Pożegnanie jest tym bardziej przykre, że Pan Paweł – bo tak prosił, żeby do siebie mówić – naprawdę kochał to, co robił dla Gazety, był ciekawy świat i miał tak rzadko już spotykaną wśród dziennikarzy umiejętność jego tłumaczenia. Potrafił zachwycić się życiorysami z pozoru najmniej istotnych postaci, zrobić gruntowną kwerendę i wydobyć spod kurzu kart archiwum opowieść o tym, kim byli i w jakich czasach żyli. A na koniec zwykle odszukiwał ich grób i zanosił symboliczny kwiat czy znicz z szarfą SGH, żeby pamięć po nich pozostała.

Zmiany są potrzebne, a zatem nie bójmy się ich!

Karolina Cygonek

redaktor naczelna wraz z zespołem

aula główna podczas inauguracji, rektor za mównicą i pełna sala - rysunek
Gazeta SGH nr 4 (389) jesień 2025