
29 maja 2025 r. w Sali Senatu SGH odbyło się „Energetyczne śniadanie”. Na zaproszenie prorektor ds. rozwoju dr hab. Doroty Niedziółki, prof. SGH, przybyli absolwenci SGH i zaprzyjaźnieni przedstawiciele firm związanych z sektorem energetycznym i zieloną gospodarką. Rozmawiano m.in. o transformacji energetycznej jako megatrendzie gospodarczym, finansowaniu transformacji, restrukturyzacji i adaptacji przedsiębiorstw energetycznych, a także o roli uczelni ekonomicznej w kształceniu i badaniach na rzecz transformacji energetycznej.
„Energetyczne śniadanie to pomysł na regularne spotkania merytoryczne w mniej formalnym otoczeniu i w atmosferze jakiej poranki zazwyczaj dostarczają. Chcielibyśmy, aby Szkoła Główna Handlowa w Warszawie wyraźniej, przede wszystkim głosem zaproszonych przedstawicieli firm, wyrażała opinie, była miejscem, w którym toczą się dyskusje na temat tego, w jaki sposób budujemy argumenty, pokazujemy aspekty sytuacji panującej na rynkach energii. Pierwsze śniadanie dotyczy transformacji energetycznej, ale tematów na takie spotkania jest znacznie więcej. Chcielibyśmy, aby one wybrzmiały i trafiały do coraz szerszego grona odbiorców – mówiła na otwarciu spotkania prorektor Niedziółka, pełniąca również funkcję kierownika Katedry Geografii Ekonomicznej, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie SGH.
FOT. Piotr Potapowicz, SGH
– Zdajemy sobie sprawę, że głosy te padają na różnych konferencjach i spotkaniach czy są wyrazem publikacji prasowych, ale uczelnia zawsze stanowiła agorę nie tylko ścierania się poglądów, lecz także miejsce otwartości umysłów, gotowości do stawiania odważnych pytań i szukania odpowiedzi na kwestie być może mniej wygodne” – zaznaczyła.
Te planowane co kwartał spotkania mają być przede wszystkim inspiracją dla studentów. „Chcemy pokazywać studentom, że rozmawiamy, że Państwa głos powinien być przez nich wysłuchany” – wskazała prorektor ds. rozwoju SGH, kierując swe słowa do zaproszonych gości.
W pierwszym „Energetycznym śniadaniu” wzięli udział:
• Agnieszka Kozłowska-Korbicz – dyrektorka ds. projektów strategicznych w firmie Solfinity, absolwentka SGH.
• Aleksandra Jampolska – Senior Stakeholder Manager w firmie Ocean Winds, absolwentka SGH,
• Michał Obiegała – Director of Corporate Affairs & Communications Poland & Nordics, Strategic Projects Europe,
• Paweł Przybylski – prezes ONDE S.A., absolwent SGH,
• dr hab. Waldemar Rogowski, prof. SGH, dyrektor Instytutu Finansów Korporacji i Inwestycji, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie SGH, główny analityk Grupy BIK,
• Adam Popłonkowski – Partner w KPMG, absolwent SGH,
• Agata Dorożalska – Chief Executive Officer ORLEN Wind 3, absolwentka SGH,
• Maciej Mierzwiński – CEE Energy Group, absolwent SGH.
W ocenie Macieja Mierzwińskiego „bez dobrego planu polityk publicznych nie zrobi się w Polsce dobrej transformacji energetycznej”. „Chciałbym, żebyśmy włączali uczelnie w programy takie, jak np. Gospostrateg, żeby takie polityki publiczne wspólnie pisać i promować. Jest zupełnie inny wydźwięk takiej strategii, jeżeli mieści w niej komponent naukowy, jeżeli bierze w niej udział uczelnia” – zaznaczył Mierzwiński, który pracował w wielu resortach i prowadził kompleksowe projekty z zespołami interdyscyplinarnymi. Maciej Mierzwiński ma doświadczenie w prowadzeniu, restrukturyzacji i rozwoju przedsiębiorstw na każdej płaszczyźnie, w sektorze prywatnym i w spółkach z udziałem Skarbu Państwa.
FOT. Piotr Potapowicz, SGH
Do pomysłu napisania takiej strategii chętnie dołączyłaby Agnieszka Kozłowska-Korbicz, lecz –jak podkreśla – chciałaby, żeby taką strategię napisali studenci wraz z absolwentami, którzy mają doświadczenie wyniesione z konkretnych firm. „Potrzebna jest platforma, w której ważna jest przejrzystość wspólnie realizowanych projektów. Taka platforma, gdzie studenci się uczą i dyskutują, ale też mają wsparcie od osób, które się na danym polu już realizują” – dodała ekspertka z zakresu energetyki, nowych technologii i rozwiązań z zakresu OZE. Podkreśliła, że największy wpływ na transformację energetyczną ma społeczeństwo, w tym młode pokolenie. „To młodzież <<nakręca zmiany>>, ponieważ oczekuje czegoś więcej” – powiedziała.
„Młodzi chcą być sprawczy. Bardzo lubią widzieć efekt swojego działania. Ta sprawczość (…) może być dla nas siłą do wprowadzania zmian, tylko trzeba umiejętnie to wykorzystać” – zauważyła prorektor Niedziółka.
„Dialog jest najważniejszy. Jeżeli mamy projektować rozwiązania w perspektywie 20-30 lat, to nas, teraz opracowujących strategię, może mniej dotyczyć niż tych, których chcemy w ten dialog zaangażować” – zauważyła Aleksandra Jampolska, której domeną są ekspertyzy w zakresie zarządzania interesariuszami, edukacji i społecznej legitymizacji transformacji.
FOT. Piotr Potapowicz, SGH
O zaangażowaniu biznesu we wspólny dialog ze studentami w realistycznym tonie wypowiedział się Michał Obiegała: „Zaangażowanie nas i młodych ludzi do rozmów tak, ale po to, żeby zrozumieli, że zmiany nie dzieją się za magicznym przestawieniem wajchy, np. że dzisiaj zmienimy produkcję wszystkiego, co ma jakiś koszt. (…) Dopóki młodzi nie zrozumieją, że są uzależnieni od cywilizacji, że za pewne zmiany związane z postępem i rozwojem trzeba zapłacić, do tego czasu firmy nie będą się zmieniać. Firmy dowożą produkt, który ktoś chce kupić. Tak długo, jak jest zapotrzebowanie na dany produkt, tak długo ten produkt będzie. (…) Gdy pytamy w badaniach: czy jesteś skłonny płacić więcej za bilet na samolot, czy jesteś skłonny zrezygnować z lotu i pojechać pociągiem, słyszymy nie. Mamy tu do czynienia z brakiem zrozumienia tematu. Przyklejanie się do asfaltu świata nie zmieni. Świat zostanie zmieniony poprzez to, jak będziemy działać”.
FOT. Piotr Potapowicz, SGH
Paweł Przybylski, który zajmuje się zarządzaniem dużym portfelem projektów OZE i strategią rozwoju w firmie ONDE S.A., wskazał na istotny element konieczności podziału benefitów w społeczności lokalnej z tytułu transformacji energetycznej. „Nawiązuję do energetyki wiatrowej na lądzie. Jest wiele projektów, które nie mogą zostać zrealizowane z powodu protestów (ludności). Mówi się o różnych przyczynach tych protestów, ale tak naprawdę główną przyczyną jest fakt, że w danym powiecie np. czterech właścicieli ziemskich akurat ma to szczęście, że ich wybrał inwestor i na ich działkach będą stały turbiny wiatrowe, za które oni będą dostawali 200 tys. złotych rocznie, a inni nie będą tego mieli. I to powoduje od razu różne animozje” – zauważył.
Odpowiedzią na to mógłby być model brytyjski, partycypacyjny, polegający na tym, że społeczność danej gminy, gdzie są stawiane turbiny wiatrowe, ma za darmo prąd.
„Jako społeczeństwo wciąż uczymy się sprawiedliwego, a nie roszczeniowego myślenia. Nie wiem, czy to jest tylko domena naszego społeczeństwa (…). Jednak świadomość społeczna i odpowiedzialność budowana przez pryzmat własności, która w Polsce była w różny sposób i dość późno osiągana, jest stosunkowo niska. Chodzi o zrozumienie, że posiadanie, np. nieruchomości może być przywilejem, ale jest też konsekwencją wyborów i decyzji, a więc i obowiązków” – wskazała prorektor ds. rozwoju.
Adam Popłonkowski zauważył, że „transformacja energetyczna potrwa 10–15 lat, ale tak naprawdę nigdy się nie skończy”. „Budowaliśmy prognozy dla pierwszej elektrowni atomowej w Polsce i model finansowy mamy do 2102 roku. Mówimy więc nie tylko o pokoleniu studentów, kończących tę uczelnie, ale o ich dzieciach i wnukach” – podkreślił lider zespołu ds. restrukturyzacji i finansowania w KPMG. Zwróciwszy uwagę na uruchomienie w SGH studiów podyplomowych z energetyki jądrowej, Popłonkowski poddał pod rozwagę pomysł podobnych studiów w innych technologiach, takich jak wodór czy w branży odnawialnych źródeł energii w środowisku offshore. „Pani Rektor wspomniała, że teraz wszyscy chcą się realizować w startupach, natomiast wydaje mi się, że trzeba wzmocnić sektor państwowy. Polska nie ma centrum gospodarczego. To jest bardzo ważne – uczelnie powinny kierować zdolnych absolwentów do pracy w sektorze państwowym, żeby praca ta stała się modna. Regulatorzy, ministerstwa, prokuratoria generalna – to tam powinny powstawać strategie” – uznał.
„Ja bym do tego dodała większą interdyscyplinarność i większą współpracę uczelni między sobą. Jeżeli kształcimy ludzi np. z energetyki morskiej, to finansista robiący modele nie może być oderwany od tej technologii – on ją też musi rozumieć. To jest bardzo ważne. Trzeba ponadto kłaść nacisk na ciągłe uczenie się” – wskazała Agata Dorożalska, ekspertka ds. finansowych w ORLEN Wind 3.
Do interdyscyplinarności w kontekście Międzyuczelnianej Akademii Klimatu nawiązał podczas spotkania prof. Waldemar Rogowski. Studia Podyplomowe Międzyuczelniana Akademia Klimatu (MAK) to inicjatywa trzech uczelni (technicznej, ekonomicznej i humanistycznej: Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie, Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i Uniwersytetu Wrocławskiego) z istotnym wsparciem ze strony sektora bankowego i biznesu (Fundacji Banku Ochrony Środowiska, Fundacji Biznes dla Klimatu i Fundacji Edukacji Klimatycznej), ukierunkowana na kształcenie profesjonalistów pragnących zwiększyć swoją wiedzę na temat zmian klimatu, a przede wszystkim zdobyć praktyczne umiejętności z tym niezwykle istotnym wyzwaniem cywilizacyjnym.
„To jest unikalna inicjatywa w Polsce, konsorcjum trzech uczelni wyższych, i może trzeba by zrobić coś podobnego dla branży energetycznej z komponentem uczelni technologicznej, ekonomicznej i prawnej? Drugi mój pomysł to ubranżowione MBA w zakresie szeroko pojętego menedżerstwa energetycznego. Nie chodziłoby o studia podyplomowe, lecz o specjalistyczne studia MBA kształcące kadrę, która mogłaby transformację energetyczną realizować w perspektywie długoterminowej i być rezerwuarem kadry zarówno dla sektora publicznego, jak i prywatnego” – wyjaśnił prof. Rogowski. Ekspert zaproponował również utworzenie w SGH think tanku, który problemowo zająłby się tematyką transformacji energetycznej, a także poddał pod rozwagę prowadzenie prac magisterskich w dualizmie promotorskim z udziałem przedstawiciela firmy, np. nad rozwiązaniem jakiegoś konkretnego problemu, czyli stworzenie ekspertyzy, która byłaby jednocześnie magisterską pracą wdrożeniową.
„Przenikanie się praktyki ze światem akademickim jest potrzebne do tego, żeby te różne spojrzenia uwzględniać i pokazywać płaszczyzny, w których możemy współpracować i kreować te dwa ważne obszary” – skwitowała spotkanie prorektor Dorota Niedziółka.
Kolejne spotkanie odbędzie się już w szerszym gronie, w formie seminarium, którego gośćmi będą uczestnicy śniadania i studenci ze Studenckich Kół Naukowych, co miejmy nadzieję da efekt akceleratora dyskusji i pomysłów.