Okno na drugą kadencję rektorską

Wybory rektora

Zakończony 7 marca 2024 r. kilkutygodniowy maraton wyborczy w SGH zaowocował wyborem dr. hab. Piotra Wachowiaka, prof. SGH, na drugą kadencję 2024–2028.

Ponowny wybór kandydata na rektora, gdy ten – jak to miało miejsce w SGH – jeszcze sprawuje urząd, bo kończy się jego pierwsza kadencja, może być postrzegany jako afirmacja jego dotychczasowych dokonań i wyraz uznania dla sposobu, w jaki zostały osiągnięte założone cele. Tego rodzaju głosowanie bardziej jednak przypomina wotum zaufania niż wybór spośród wielu kandydatów proponujących różne wizje i koncepcje programowe.

Jedyny kandydat w tych wyborach Piotr Wachowiak wraz z zespołem, który wspomagał go w kierowaniu uczelnią w ostatnich czterech latach, może uznać okazane mu zaufanie za swój osobisty sukces. Zarazem jednak fakt, że z biernych praw wyborczych nie skorzystali inni przedstawiciele wspólnoty SGH, wskazuje na spadek aktywności społecznej naszych pracowników naukowych wynikający z przeświadczenia, że „nie przebiją się” z własną propozycją rozwoju uczelni. Brak innych kandydatów w 2024 r. zapowiada zarazem, że następne wybory rektorskie w SGH będą przebiegać pod znakiem radykalnej zmiany pokoleniowej i generacyjnej walki o przywództwo. Na scenę wejdzie pokolenie ukształtowane w pełni po 1989 r., a zatem w okresie, gdy pod przywództwem pani rektor prof. dr hab. Janiny Jóźwiak uczelnia przeszła głęboką transformację strukturalną i organizacyjną.

Pierwsza kadencja prof. Piotra Wachowiaka była w pewnym sensie zwieńczeniem tego procesu przemian mających przystosować uczelnię do wyzwań współczesności. Także kadencja druga, która rozpocznie się 1 września, zapowiada się jako kontynuacja tego procesu w sferze instytucjonalnej, co już wyraża się przyjęciem i wdrożeniem całego szeregu strategii i polityk regulujących funkcjonowanie wewnętrzne uczelni, jej relacje z otoczeniem i współpracę z zagranicą. 

Lata po 2028 r. będą w mym odczuciu upływać pod znakiem przystosowania SGH do wymogów ery sztucznej inteligencji i zaawansowanej digitalizacji wszystkich dziedzin życia, w tym gospodarki. Świat zmienia się w zbyt szybkim tempie i dziś doprawdy trudno powiedzieć, jaka będzie SGH za pięć lat. Warto by o to zapytać rówieśników wejścia Polski do Unii Europejskiej w 2004 r., którzy są dziś dwudziestolatkami i za pięć lat, gdy pokończą studia, wspólnie z nimi zweryfikować ich przewidywania.

Spośród 22 rektorów, jacy kierowali SGH od 1925 r., tylko nieliczni mogą poszczycić się ponownym wyborem na dodatkową kadencję: prof. Bolesław Miklaszewski (1925–1928, 1932–1937), prof. Janina Jóźwiak (1993–1999), prof. Marek Rocki (trzy kadencje: 1999–2005 i 2016–2020), prof. Adam Budnikowski (2005–2012) i prof. Piotr Wachowiak (2020–2028). Wszyscy kierowali uczelnią w przełomowych okresach, które zwiastowały kolejny etap rozwoju SGH. Także Patron Roku 2024 w SGH prof. Andrzej Grodek pełnił urząd przez dwie kadencje w latach 1947–1949 oraz 1955–1959, ale tę pierwszą przerwała brutalna interwencja władz komunistycznych, które przekształciły uczelnię w SGPiS. Powrót schorowanego prof. Grodka w 1955 r. na stanowisko rektora był związany z falą popaździernikowej destalinizacji, co sprawia, że ten przypadek należy interpretować odrębnie. 

Niewątpliwym osiągnięciem zespołu rektora Piotra Wachowiaka w latach 2020–2024 jest to, że przeprowadził uczelnię przez trudny czas pandemii COVID-19 i destabilizacji wywołanej wojną na Ukrainie. Zaufanie, jakie mu wtedy okazano, wynikało z chęci powierzenia losów uczelni człowiekowi, który od wielu lat uczestniczył w procesie zarządzania SGH. Taką osobą był Piotr Wachowiak. Jeszcze większym jego osiągnięciem jest to, że zespół, który przejął stery uczelni w 2020 r., nie ograniczył się do minimalizowania skutków pandemii i stawiania czoła wielokryzysowi, ale podjął trud wyznaczenia strategicznej trajektorii dalszego rozwoju uczelni. 

„Zawsze podkreślam, że to, co osiągnęliśmy, zdobyliśmy wspólnie. Nie rektor w pojedynkę, ale cała społeczność akademicka. Dołożę starań, żebyśmy się dalej rozwijali jako uczelnia” – mówił wyraźnie wzruszony rektor, gdy ogłoszono rezultaty głosowania.  


MARIUSZ SIELSKI, rzecznik prasowy SGH