W SGH wystawa fotograficzna „Raport z oblężonego miasta Czernihowa”
„Bałem się, jak chyba wszyscy w pierwszych dniach ostrzału Czernihowa, ale w głowie wciąż miałem słowa wiedeńskiego psychiatry i psychoterapeuty, Viktora Frankla – więźnia czterech obozów koncentracyjnych, że jeśli człowiek ma przed sobą cel, to przetrwa” – powiedział na otwarciu wystawy fotograficznej „Raport z oblężonego miasta Czernihowa” Władysław Sawenok, dziennikarz i autor serii fotografii z obleganego przez ok. 35 dni przez armię rosyjską Czernihowa.
Celem 63-letniego fotografa i jego młodszego kolegi Walentyna Bobyra, który do Warszawy nie mógł przyjechać, stało się utrwalanie na kliszy życia w mieście, które po trzech tygodniach od rozpoczęcia blokady znalazło się na krawędzi katastrofy humanitarnej.
„Fotografie, które zostały zaprezentowane na wystawie przygotowanej wspólnie przez SGH oraz Niemiecki Instytut Historyczny są piękne, ale zarazem przerażające” – zaznaczył w swym wystąpieniu rektor SGH dr hab. Piotr Wachowiak, prof. SGH. „Pokazują, jak wiele pozostaje do zrobienia, by odbudować Ukrainę ze zniszczeń wojennych. Udowadniają też, że kwestia odbudowy jest kluczowym zagadnieniem chwili obecnej. W Szkole Głównej Handlowej w Warszawie z inicjatywy grupy studentów i doktorantów, głównie tych wywodzących się z Ukrainy, powstał szczegółowy raport z rekomendacjami ws. odbudowy” – dodał rektor.
Przemawiając do licznej grupy osób zgromadzonych w hallu budynku C przy al. Niepodległości 128, rektor Piotr Wachowiak skierował słowa wdzięczności pod adresem Ukraińców walczących dziś nie tylko o niepodległość swego kraju, ale również Polski i całej Europy. „Podziw i uznanie wobec narodu ukraińskiego, który wybrał drogę pełnej integracji z Europą, podziela cała społeczność SGH. Jej wyrazem jest przyjęta jednogłośnie przez Senat SGH w dniu 22 marca uchwała o rozpoczęciu przewodu, którego końcowym rezultatem będzie przyznanie doktoratu honoris causa (prezydentowi Ukrainy – red.) Wołodymyrowi Zełenskiemu, który symbolizuje heroizm i determinację swego narodu w obronie wartości europejskich” – podkreślił rektor. Podziękował zarazem głowie ukraińskiego państwa za akceptację tego wyróżnienia.
Skala zniszczeń w obwodzie czernihowskim jest ogromna. Zniszczonych zostało 60 km dróg, 16 mostów i wiaduktów. Fachowcy szacują, że odbudowa Czernihowa, któremu 6 marca 2022 r. prezydent Zełenski nadał tytuł „Miasta-Bohatera”, zajmie co najmniej 50 lat. Mówili o tym przedstawiciele Niemieckiego Instytutu Historycznego, w tym jego dyrektor, pochodzący z Czech prof. Milosz Rzeznik.
„Ta wystawa pokazuje, co się dzieje zaledwie kilkaset kilometrów stąd. Jeszcze dwa lata temu, nawet bym nie pomyślał, że coś takiego jest w ogóle możliwe” – zaznaczył prof. Rzeznik. „Nie miałem wcześniej żadnych doświadczeń z uchodźcami, ale ogromnie podziwiam Ukraińców, którzy znaleźli schronienie w Polsce. To niezwykłe, jak szybko włączyli się w życie Polski, która otworzyła przed nimi swe drzwi, działając na rzecz swojej własnej społeczności, ale również lokalnych wspólnot polskich, w tym profesjonalnych, w których się znaleźli. Ich aktywność przynosi dziś zysk krajom, jakie przyjęły uciekinierów z Ukrainy” – wskazał dyrektor.
Osobą, która doskonale ilustruje to zjawisko, jest stypendysta Niemieckiego Instytutu Historycznego Wołodymyr Pylypenko, dr nauk historycznych z Czernihowskiego Uniwersytetu Pedagogicznego, który wyszedł z ideą zorganizowania wystawy pokazującej fotografie i krótkie materiały filmowe z pierwszych dni oblężenia miasta.
W obleganym Czernihowie przez wiele miesięcy nie było prądu, brakowało wody, gazu, nie funkcjonowała łączność. Część dzielnic miasta została zniszczona w 70 proc., ale gdy tylko ustał ostrzał miasta (3 kwietnia 2022 r.), do Czernihowa wróciło życie. Otwarto pierwszą kawiarnię, potem drugą. Władysław Sawenok był tam z aparatem. Jak wspomina, nigdy nie zapomni smaku tej pierwszej kawy po oblężeniu. „Żadna filiżanka kawy wypitej przez mnie nie dorówna smakiem tamtej” – wyznał. Dodał też, że pierwszy transport z pomocą humanitarną, jaki dotarł do Czernihowa, pochodził z Polski. Pierwsza paczka z żywnością, jaką dostarczono mojej rodzinie, była z waszego kraju. Wtedy zrozumiałem, że w Polsce dobrze wiecie, iż walczymy dzisiaj nie tylko o naszą wolność, ale również o waszą” – zakończył swe wystąpienie.
Otwarcie wystawy „Raport z oblężonego Miasta Czernihowa” uświetnił występ zespołu wokalnego „Wilni”. Cztery wykonawczynie, śpiewające najbardziej rozpoznawalne piosenki ludowe z Ukrainy, są uchodźczyniami m.in. z Chersonia i Berdiańska. Poznały się w Polsce i tutaj wspólnie zaczęły pracować nad repertuarem.
Wystawa będzie dostępna dla publiczności do 26 kwietnia 2023 r. Wstęp wolny.