EDWARD LIPIŃSKI (1888–1986) BYŁ EKONOMISTĄ. NIEMAL CAŁE SWOJE ZAWODOWE ŻYCIE ZWIĄZAŁ Z SGH, GDZIE PRACOWAŁ OK. 30 LAT Z PRZERWAMI OD 1923 DO 1960 ROKU. TUTAJ POWSTAŁY JEGO NAJWAŻNIEJSZE PRACE NAUKOWE, Z KTÓRYCH CZĘŚĆ SŁUŻYŁA NAUCZANIU STUDENTÓW TAKŻE WIELE LAT PO TYM, GDY ICH AUTOR OPUŚCIŁ UCZELNIANE MURY.
Ponad 30 lat temu Józef Nowicki (pracownik SGH w latach 1947–1951, 1957–1963 i 1968–1987) napisał: „Nie sposób wyobrazić sobie rozwoju polskiej myśli ekonomicznej II i III Rzeczypospolitej bez osoby profesora Edwarda Lipińskiego. Należy on do wąskiego grona tych teoretyków ekonomii, którzy mają liczący się udział w tym rozwoju. Jego wkład bezpośredni, mierzony pozostawioną spuścizną naukową – aczkolwiek niemały – być może ustępuje jego wkładowi pośredniemu, przejawiającemu się w skupianiu wokół siebie ludzi zdolnych i pracowitych, inspirowaniu im tematyki badawczej i stwarzaniu możliwości pracy twórczej”. Józef Nowicki miał na myśli przede wszystkim Jana Drewnowskiego (w latach 1935–1939 i 1946–1969 pracownika SGH, doktora honoris causa tej uczelni z 1994 roku) i Michała Kaleckiego (pracownika SGH w latach 1961–1968).
Przed drugą wojną światową Edward Lipiński był kierownikiem Katedry Ekonomii Politycznej II (w latach 1928–1930) oraz Katedry Ekonomii Politycznej I (w latach 1930–1939). W 1934 r. został ponadto kierownikiem Zakładu Ekonomii Politycznej – jednostki badawczej. W zakładzie tym pracowali m.in. wspomniany Jan Drewnowski, a także Aleksy Wakar i Władysław Zawadzki, którzy zostaną przypomniani poniżej.
W okresie przedwojennym Edward Lipiński pisał wyłącznie artykuły i recenzje dotyczące różnych zagadnień gospodarczych i społecznych. Jego zdecydowanie bogatszy powojenny dorobek naukowy należy do trzech dziedzin nauk ekonomicznych, którymi są:
– historia myśli ekonomicznej,
– ekonomia polityczna kapitalizmu/socjalizmu,
– nauka o organizacji, czyli zarządzanie przedsiębiorstwem.
Edward Lipiński osobiście uważał siebie za socjalistę utopijnego, u kresu swojej kariery pisząc: „Utopia. Sam się uważam za socjalistę utopijnego, nie naukowego. Całkiem osobiście żyję już w socjalizmie rozwiniętym, niemal w komunizmie. Zarabiam według potrzeb” . To „utopijne” podejście jest wyraźnie widoczne w jego publikacjach na temat gospodarki socjalistycznej, jaka była w Polsce po drugiej wojnie światowej do stycznia 1990 r. W rzeczywistości jednak pozostawał zwolennikiem ekonomii Marksa i z jej perspektywy zarówno tworzył własne dzieła, jak i oceniał dzieła innych. Wraz z Pawłem Hoffmanem i Bronisławem Mincem (pracownikiem SGH w latach 1949–1983) był redaktorem wydania pierwszego tomu Kapitału Marksa w 1951 roku, po latach pisząc: „W historii nauki i filozofii nie było dzieła, które by wywarło tak dalekosiężny wpływ na myśl ludzką i działanie człowieka, jak Kapitał Marksa” .
Historia myśli ekonomicznej była dla Edwarda Lipińskiego najważniejsza. Konsekwentnie łączył ją z historią gospodarczą, utrzymując, że „zrozumienie historii ekonomii nie jest możliwe bez znajomości historii gospodarczej”. Napisał dwa podręczniki akademickie do historii powszechnej myśli ekonomicznej: Rozwój myśli ekonomicznej w 1951 r. oraz Historię powszechnej myśli ekonomicznej do roku 1870 w 1968 r. Drugi z nich, wznowiony w 1981 r., przez ponad 20 lat pozostawał podręcznikiem podstawowym na studiach ekonomicznych, a i dzisiaj jest często wykorzystywany.
Ponadto Edward Lipiński napisał liczne prace dotyczące historii polskiej myśli ekonomicznej. Można powiedzieć, że w tym przypadku był pionierem, gdyż dorobek polskich ekonomistów „z dawnych czasów” jemu zawdzięcza swoje przypomnienie i uporządkowanie. Na temat rozwoju polskiej myśli ekonomicznej opublikował m.in.: Poglądy ekonomiczne Mikołaja Kopernika w 1955 r., Studia nad historią polskiej myśli ekonomicznej w 1956 r. oraz Historię polskiej myśli społeczno-ekonomicznej do końca XVIII wieku w 1975 r. To właśnie w tych pracach połączenie analizy ekonomicznej z historią gospodarczą jest tak silne, że ich autora można nawet uznać za historyka gospodarczego.
We wszystkich pracach z historii myśli ekonomicznej występowało specyficzne podejście. Edward Lipiński rzadko dokonywał oceny określonej koncepcji ekonomicznej „na tle jej czasów”. Niemal zawsze oceniał ją z punktu widzenia ekonomii marksowskiej. Stosując takie podejście, postępował jak niemal wszyscy (gdyż były wyjątki) polscy ekonomiści od lat 40. do lat 80. XX wieku.
Edward Lipiński zajmował się ponadto ekonomią polityczną kapitalizmu i socjalizmu, czyli współczesną mu wersją ekonomii marksowskiej. Swoje poglądy zamieścił w artykułach, często publikowanych w czasopiśmie „Ekonomista”, którego redaktorem był od 1928 do 1977 roku, a także w książce Teoria ekonomii i aktualne zagadnienia gospodarcze z 1961 r.
Jego podejście badawcze w pracach z ekonomii politycznej było takie samo, jak w historii myśli ekonomicznej. Porównywał planową gospodarkę socjalistyczną, którą uważał za potencjalnie bardziej efektywną, z rynkową gospodarką kapitalistyczną – chaotyczną, nieustannie poszukującą równowagi i potencjalnie mniej efektywną. W ocenie zdarzeń współczesnych jako referencyjne traktował – już wtedy mocno „postarzałe” – prace Marksa, Engelsa, Lenina i (do pewnego czasu) Stalina. W niewielkim stopniu przywoływał prace twórców tzw. ekonomii burżuazyjnej (pod tą nazwą kryła się najczęściej ekonomia neoklasyczna), tak jakby uznając je za „ze swej istoty” błędne.
Nieliczne były także odniesienia do gospodarki polskiej, a mocno zastanawia niemal całkowity brak cytowania polskich autorów. Edward Lipiński zapewne nie chciał wprost odnosić się do swoich kolegów, których poglądy i dorobek naukowy oceniał nad wyraz krytycznie. W 1956 r. napisał: „Od lat nawoływano do stworzenia «głębokich» prac ekonomicznych. «Głębokie» prace nie ukazują się jednak. Źródła tej niedomogi nauki ekonomii są różnorodne. W ciągu długiego czasu potrzeba stałego afirmowania gospodarki socjalistycznej dominowała nad potrzebą jej analizy. Od nauki oczekiwano tylko praktycznej, bezpośredniej pomocy, której w tym stanie rzeczy udzielać ona nie mogła. (…) Podobnie rzecz się ma z tzw. teorią uprzemysłowienia. To, co popularnie było u nas przedstawiane jako «teoria uprzemysłowienia», sprowadza się do paru rudymentarnych i prymitywnych tez polityczno-gospodarczych, nie mających wiele wspólnego z jakąkolwiek «teorią». (…) Teoria uprzemysłowienia czeka dopiero na swoje opracowanie”.
Pod nazwą „teoria uprzemysłowienia” Edward Lipiński rozumiał teorię polityki gospodarczej. W tym przypadku jego krytyka jest zastanawiająca, ponieważ teorią polityki gospodarczej w SGH zajmował się m.in. jego syn – Jan Lipiński (pracował na uczelni w latach 1945–1952 i 1957–1989).
Edward Lipiński w znacznym stopniu pomijał prace przedstawicieli ekonomii neoklasycznej (czyli burżuazyjnej) zapewne dlatego, iż – będąc ukształtowanym w duchu ekonomii marksowskiej – przedkładał podejście historyczne nad sformalizowane, ignorując postępującą matematyzację ekonomii. Ta jego niechęć do matematyki jest w pewnym stopniu niezrozumiała, gdyż w okresie przed drugą wojną światową współpracował w ramach Zakładu Ekonomii Politycznej z Janem Drewnowskim, Aleksym Wakarem i Władysławem Zawadzkim, którzy matematykę stosowali w szerokim zakresie, zwłaszcza trzeci z wymienionych.
Jako dowód „programowego odrzucenia” matematyki w ekonomii niech służy wypowiedź Edwarda Lipińskiego z 1966 r.: „Moda na metody matematyczne jako nowe panaceum, mające zapewnić nam sprawne planowanie i kontrolę, maksymalną efektywność i opłacalność, stanowi dla mnie dosyć charakterystyczny przykład odrywania «myślenia ekonomicznego» od społecznego charakteru i istoty procesu gospodarczego”. Nie sposób nie zauważyć, że w tym przypadku nie dostrzegł on ważnej tendencji w rozwoju myśli ekonomicznej. Inną sprawą jest to, czy tendencja ta zawsze służyła rozwojowi ekonomii.
Dla jednego polskiego autora uczynił Edward Lipiński wyjątek. Autorem tym był Oskar Lange (w latach 1949–1956 pracownik, a w okresie 1952–1955 rektor SGPiS). O wielkim dziele Langego z 1959 roku napisał: „Metoda, treść i forma rozważań Langego stanowią znakomity przykład marksizmu żywego, twórczego, niedogmatycznego. Lange korzysta w całej pełni ze współczesnej nauki, z cybernetyki, nauki o programowaniu, socjologii. Wobec krytykowanych przez siebie teorii burżuazyjnych odnosi się bez zbędnej agresywności”.
Gdy jest mowa o pomijaniu – właściwie: ignorowaniu – przez Edwarda Lipińskiego pozostałych polskich twórców ekonomii politycznej, to nie sposób nie wspomnieć o dwóch, którzy powinni byli zostać przez niego dostrzeżeni, gdyż tworzyli nowatorską myśl ekonomiczną, mając na celu – podobnie jak Edward Lipiński – usprawnienie funkcjonowania polskiej gospodarki. Ci dwaj autorzy, którymi byli Aleksy Wakar i Paweł Sulmicki (Szynkaruk-Sulmicki), stworzyli jedyne w SGH, być może również w Polsce, własne szkoły ekonomii.
Aleksy Wakar (pracownik SGH /SGPiS w latach 1933–1952 i 1955–1966) już w 1958 r. opublikował przełomową w polskich warunkach pracę Ekonomia socjalizmu. Wybrane zagadnienia . W pracy tej pisał zarówno o dualnej gospodarce socjalistycznej, z sektorem drobnotowarowym jako elementem rynkowym w ramach gospodarki planowej, oraz o znaczeniu swobody decyzyjnej przedsiębiorstw w podnoszeniu efektywności gospodarowania, czyli o tym, co było istotą późniejszego programu naprawczego Lipińskiego. Od tej pracy można datować istnienie szkoły wakarowskiej w ekonomii.
Podobna uwaga odnosi się do Pawła Sulmickiego (pracownika SGH w latach 1956–1979, na stałym etacie od 1963 r.), z dwoma zastrzeżeniami. Dorobku Sulmickiego jako późniejszego niż wakarowski, zainicjowanego pracą Proporcje gospodarcze z 1962 r., mógł Edward Lipiński nie znać, tym bardziej że był on w znacznym stopniu zmatematyzowany.
W czasach, gdy Edward Lipiński zajmował się ekonomią polityczną, planowa gospodarka socjalistyczna „mimo wszystko” była mniej efektywna od jakoby chaotycznej gospodarki kapitalistycznej. Dlatego zwrócił się on ku nauce o organizacji, w sposobie zarządzania przedsiębiorstwami, poszukując przyczyny przewagi gospodarki kapitalistycznej. W 1971 r. napisał: „Zarządzanie można więc nazwać decydującym, kluczowym czynnikiem produkcji, kluczową siłą wytwórczą. Nie jest pozbawiona słuszności coraz częściej wysuwana teza, że o różnicy w poziomie rozwoju ekonomicznego poszczególnych krajów decyduje głównie różnica w jakości zarządzania. Nie «luka technologiczna», lecz luka w jakości zarządzania wyznacza stopień i tempo rozwoju”.
W ten sposób Edward Lipiński dostrzegł znaczenie teorii organizacji (współcześnie zwanej naukami o zarządzaniu) w zrozumieniu zasad funkcjonowania gospodarki narodowej. Teorii tej przypisał nawet większe znaczenie niż historii myśli ekonomicznej: „Co do mnie, wydaje mi się, że istotę procesu gospodarowania pojąłem, nie tyle studiując historię myśli ekonomicznej czy teorii [teorię; RB] ekonomii, ile przyglądając się pilnie bieżącym, konkretnym zjawiskom. To właśnie skierowało moje kroki w kierunku nauk o przedsiębiorstwie”.
Jednocześnie jednak nieustannie pozostawał pod wpływem ekonomii marksowskiej. Nie mogąc się od tego wpływu uwolnić, nie był w stanie zrozumieć istoty przedsiębiorstwa. Zamiast traktować je jako „ponadczasowy” twór gospodarczy, przypisał je jednoznacznie do gospodarki rynkowej i tak jakby czekał na jego likwidację wraz z przejściem współczesnej mu gospodarki socjalistycznej w jej wyższą fazę komunistyczną. Stwierdził jednoznacznie: „Socjalizm przejmuje lub zapożycza od kapitalizmu technikę, organizację produkcji, dziedziny postawy ludzi, ich celów osobistych i systemów wartości. Jak się okazało, musi także przejąć od kapitalizmu identyczną co do istoty organizację podstawowej jednostki wytwórczej – przedsiębiorstwo. (…) W przedsiębiorstwie socjalistycznym przestaje istnieć przeciwieństwo kapitał – praca” . Tak patrząc na przedsiębiorstwo, zasadniczo odróżniał się od Aleksego Wakara i Pawła Sulmickiego.
Zamierzając wyeliminować marksowskie „przeciwieństwo kapitał–praca”, poszukiwał Edward Lipiński innego niż zysk celu działania przedsiębiorstwa w gospodarce socjalistycznej: „Nauka nasza nie zbliżyła się jeszcze do rozwiązania problemu oceny efektywności przedsiębiorstwa, co w ogóle stanowi niezwykle ważne zagadnienie socjalistycznego sposobu produkcji. (…) Wybór zysku jako celu i głównego motywu działania stoi w sprzeczności z istotą przedsiębiorstwa, które nastawione jest na zadania przyszłe. Dążenie do zysku nie może być traktowane jako motyw racjonalnego działania – jako kryterium wyboru metod najsprawniejszych, najbardziej efektywnych w długim okresie”. Jeszcze w czasach naukowej aktywności Edwarda Lipińskiego okazało się, że ten postulat nie może być spełniony.
Edward Lipiński nigdy nie przedstawił rekomendacji dotyczących „naprawy” polskiej gospodarki tak zasadniczych, jak uczynił to Aleksy Wakar w koncepcji rachunku pośredniego jako substytutu mechanizmu rynkowego czy nawet Paweł Sulmicki piszący o równowadze w gospodarce socjalistycznej. Niemniej dostrzegał potrzebę decentralizacji zarządzania w planowej gospodarce socjalistycznej, co wyraził słowami: „Nie tylko cała gospodarka nie może być kierowana w sposób wyłącznie centralny, również nie jest to możliwe w przedsiębiorstwie, zwłaszcza dużym, gdzie jest wiele działów i odrębnych funkcji i gdzie tylko decentralizacja odpowiedzialności i sterowania może zapewnić najlepsze wykonanie zadań aktualnych i zadań przyszłych”.
Więcej nie można było wtedy proponować, należy jednak przyznać, że stanowiło to wstęp do żądania „większego urynkowienia” polskiej gospodarki, które z pełną mocą rozpoczęło się w 1990 r. dzięki Leszkowi Balcerowiczowi i jego licznym współpracownikom z SGPiS (od kwietnia 1991 r. ponownie SGH). Przewidując konieczność zmian, Edward Lipiński miał udział w tym epokowym wydarzeniu.
Edward Lipiński był przede wszystkim historykiem myśli ekonomicznej oraz rzeczywiście był socjalistą utopijnym, który mocno wierzył w możliwość „naprawy” gospodarki socjalistycznej w ramach ówczesnego ustroju politycznego. Nie było to jednak możliwe, gdyż systemy polityczny i gospodarczy wzajemnie od siebie zależą.
DR HAB. RYSZARD BARTKOWIAK, prof. SGH, dyrektor Instytutu Ekonomii Politycznej, Prawa i Polityki Gospodarczej Kolegiium Zarządzania i Finansów SGH
CYTOWANE PRACE
- Bartkowiak R., Ostropolska-Kubik E. (2015), Ekonomia polityczna, ekonomia i polityka gospodarcza, w: Wkład Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie w rozwój myśli ekonomicznej, red. R. Bartkowiak, SGH, Warszawa.
- Bartkowiak R. (2020), Wakarowska szkoła ekonomii, w: Janusz Gedymin Zieliński 1931–1979. Portret ekonomisty, red. M. Korczyk, SGH, Warszawa.
- Lipiński E. (1956), Rozwój myśli ekonomicznej, PWN, Łódź i Warszawa.
- Lipiński E. (1961), Teoria ekonomii i aktualne zagadnienia gospodarcze, PWN, Warszawa.
- Lipiński E. (1981), Historia powszechnej myśli ekonomicznej do roku 1870, PWN, Warszawa.
- Lipiński E. (1981), Problemy, pytania, wątpliwości. Z warsztatu ekonomisty, PWE, Warszawa.
- Nowicki J. (1991), Luminarze polskiej teorii ekonomii XX wieku, PWN, Warszawa.
- Sulmicki P. (1962), Proporcje gospodarcze, PWN, Warszawa.
- Wakar A. (1958), Ekonomia socjalizmu. Wybrane zagadnienia, Oddział Wyd. Zaocznych Studiów Ekonomicznych, Warszawa.