Fragmenty z wywiadu przeprowadzonego przez dr Martę Mackiewicz (SGH) z prof. Marzenną Weresą

Co skłoniło Panią do kandydowania na stanowisko Rektora?

Widzę potrzebę udoskonalenia Uczelni. Wiem, w jaki sposób sprawić, aby nasza Uczelnia była nowoczesna i przyjazna, stwarzała komfortowe warunki do pracy pracownikom i dawała studentom wykształcenie, z którego będą dumni. Mam dużo energii, chęci do współpracy i pomysłów na usprawnienie działania uczelni.

Główne hasło w wyborach to „Nowoczesna, profesjonalna i przyjazna SGH”. Co stoi za tym hasłem?

Nowoczesna SGH to przede wszystkim wprowadzanie nowych form zajęć i zwiększenie interaktywnej komunikacji między wykładowcą a studentem oraz rozwój programów dydaktycznych spełniających europejskie standardy kształcenia. Nowoczesna SGH to również wykorzystanie nowych technologii w kształceniu czy wprowadzenie e-usług w wielu obszarach, takich jak platformy e-learningowe, e-wypożyczalnia. Nowe technologie, szczególnie wspomniana cyfryzacja wielu obszarów Uczelni, pomogą nam też wypracować nowe zasady współpracy w ramach Kolegiów i między nimi.

Profesjonalna oznacza doskonalenie kompetencji zarządczych kadry kierowniczej wszystkich szczebli, pracowników naukowych, dydaktycznych i administracyjnych, automatyzację i wsparcie procesów administracyjnych, a przede wszystkim partycypacyjny, jawny i sprawny sposób podejmowania decyzji, wspomagany wykorzystaniem nowoczesnych technologii.

Za hasłem „Przyjazna” kryje się systemowe wsparcie dla studentów, doktorantów i pracowników w kształceniu, pracy naukowej, dydaktycznej i administracyjnej. To także poprawa warunków pracy oraz realizacja społecznej misji uczelni - na przykład pomoc w opiece nad dziećmi oraz dla osób w trudnej sytuacji życiowej. Będziemy poprawiać warunki studiowania i pracy osób niepełnosprawnych. Zamierzam przeciwdziałać postawom i działaniom nieetycznym.

Jakie zmiany zamierza Pani wprowadzić w naszej Uczelni?

Najpierw chcę zaznaczyć, że pomysły na to, jak udoskonalić Uczelnię, żeby była prestiżowym miejscem studiów i badań naukowych, a także przyjaznym miejscem pracy, są wynikiem szerokiej dyskusji z przedstawicielami wielu środowisk naszej uczelni. Rozmawiałam z pracownikami, studentami, doktorantami i partnerami SGH oraz kierowałam się wskazaniami z ankiety przeprowadzonej wśród nich w ramach prac Komisji ds. opracowania projektu strategii rozwoju SGH.

Zmiany, jakie zamierzam wprowadzić, będą oparte na dalszych konsultacjach. Chciałabym, aby miały charakter bardziej ewolucyjny niż rewolucyjny.

Po pierwsze, będą dotyczyć programów dydaktycznych, poprzez dostosowanie ich do potrzeb rynku i do najwyższych europejskich standardów.

Po drugie, chciałabym wzmocnić pozycję SGH w badaniach naukowych. Prowadzenie badań naukowych na wysokim poziomie da nam szansę na zwiększenie liczby publikacji w wysoko punktowanych czasopismach. Ułatwi także pozyskiwanie grantów ze źródeł krajowych i europejskich oraz współpracę z najlepszymi ośrodkami naukowymi. To z kolei pozwoli na zdywersyfikowanie źródeł środków na badania i na wynagrodzenia dla pracowników naukowych oraz administracyjnych. Stworzy też szansę na szersze włączenie studentów i doktorantów w projekty badawcze. Zapewni im to lepsze przygotowanie praktyczne i możliwość zapoznania się z pracą naukową.

Po trzecie, zależy mi na zapewnieniu komfortowych warunków pracy dla pracowników Uczelni i stworzeniu im możliwości rozwoju. Jest to niezbędne zarówno do studiowania, prowadzenia badań na światowym poziomie oraz pracy administracyjnej, która wspiera wszystkie procesy naukowe i dydaktyczne.

Dlaczego Pani program jest atrakcyjny dla studentów?

Chcę, żeby dyplom naszej Uczelni otwierał studentom wszystkie drzwi. Z tego powodu wśród moich priorytetów na kadencję 2020-2024 będzie unowocześnienie programów studiów. Wdrożymy nowatorskie metody nauczania, w tym projekty studenckie dla biznesu, debaty oraz blended learning. Będziemy w większym zakresie wykorzystywać nowoczesne technologie w nauczaniu.

W obecnych czasach, w otwartym świecie, dla młodych ludzi ważne jest stworzenie możliwości rozwoju i kariery zawodowej w różnych miejscach. Dlatego zapewnię dalszy rozwój międzynarodowej współpracy dydaktycznej m.in. w ramach programu Erasmus+ oraz nowych umów bilateralnych. Zależy mi na zwiększeniu udziału wykładowców zagranicznych w prowadzeniu zajęć dydaktycznych w SGH. Mam pomysły, jak uprościć procedury formalne związane z wymianą międzynarodową oraz wykorzystać finansowanie zewnętrzne na przyjazdy profesorów wizytujących oraz wymianę studentów. Przykładem tego jest realizowany przeze mnie projekt w ramach NAWA, który pozwolił na wyjazd studentów SGH do Northeastern Illinois University w Chicago w 2019 roku, a obecnie trwa nabór na udział studentów w tym projekcie w 2020 roku.

Dla studentów studiujących lub chcących studiować równocześnie w SGH i w wybranych uczelniach polskich utworzymy programy łączonego tutoringu. Dla najlepszych studentów chciałabym uruchomić program SGH Excellence, który zapewni im stypendia fundowane przez przedsiębiorstwa oraz dodatkowe możliwości finansowania ich rozwoju (m.in. wyjazdów na konferencje lub organizacji wydarzeń studenckich).

Lepsze przygotowanie absolwentów SGH do późniejszej pracy zawodowej umożliwi współpraca z różnymi instytucjami, dzięki którym nasi studenci w trakcje studiów będą mieli możliwość zdobywania certyfikatów zawodowych. Zamierzam również spowodować, aby studenci i doktoranci w szerszym zakresie byli włączani w projekty naukowe, co już się dzieje w niektórych realizowanych przeze mnie projektach. Utworzymy Bazę Zleceń dla studentów, w której znajdą się oferty kierowników projektów w SGH (komercyjnych lub naukowych), do których poszukiwani są studenci–wykonawcy oraz oferty studentów zainteresowanych udziałem w takich projektach.

Cenię sobie współpracę ze studentami i doktorantami. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń projektowych zauważyłam, że przynosi ona obopólne korzyści. Angażowałam wielokrotnie studentów do realizacji badań w ramach międzynarodowych projektów badawczych.

Czym odróżnia się Pani od kontrkandydata?

Przede wszystkim tym, że stawiam na współpracę, dialog i transparentność. Uważam, że SGH jest naszą Wspólnotą, która pozwala nam rozwijać się kreatywnie i dzielić się pomysłami. Nie należy tego ograniczać. Chcę, żeby wszyscy członkowie tej Wspólnoty uczestniczyli w wyznaczaniu i realizacji jej celów, mieli też pełną wiedzę o tym, dlaczego, co i jak robimy.

Kolejną różnicą jest to, że zależy mi na umiędzynarodowieniu Uczelni. W odróżnieniu od kontrkandydata mam duże doświadczenie w międzynarodowej współpracy naukowej i kontakty uzyskane dzięki działalności w prestiżowych gronach eksperckich. Zamierzam je wykorzystywać do budowania konsorcjów badawczych i rozwoju międzynarodowej współpracy dydaktycznej. Moją przewagą jest rozpoznawalność zagranicą, dzięki znaczącej liczbie publikacji w językach obcych, które są efektem badań prowadzonych w zespołach międzynarodowych.

Mając duże doświadczenie międzynarodowe zarówno w zakresie współpracy podczas realizacji różnorodnych projektów, jak i umiędzynaradawiania dorobku mojego i mojego zespołu wiem, jakiego rodzaju rozwiązań potrzebuje SGH.

Jakie jest Pani podejście do inwestycji infrastrukturalnych?

Jednym z punktów mojego programu jest zapewnienie wszystkim pracownikom komfortowych warunków pracy. Trudno o kreatywność, kiedy warunki lokalowe są ograniczeniem. Szczególnie pracownicy uczelnianej administracji, którzy zapewniają sprawne funkcjonowanie całej uczelni, potrzebują dobrego zaplecza infrastrukturalnego. Środki na ten cel zamierzam pozyskiwać dzięki grantom i współpracy z biznesem i samorządem, aby ograniczyć korzystanie z kredytów.